Niezdrów jak ryba? | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Niezdrów jak ryba?

24 kwietnia 2015, dodał: sz
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Ryby to świetne źródło zdrowych tłuszczy, białka i kwasów omega-3. Nic więc dziwnego, że dietetycy zalecają, by spożywać je przynajmniej dwa-trzy razy w tygodniu. Ale uwaga – nie wszystkie! Są bowiem gatunki, które mogą być szkodliwe dla naszego zdrowia, bo zawierają metale ciężkie, na przykład rtęć, a także antybiotyki i inne substancje chemiczne. Które więc należy jeść, a których lepiej unikać i gdzie kupować te najzdrowsze?

Statystyczny Polak zjada zaledwie 12,4Niezdrów jak ryba_ kilograma ryb rocznie. To dwa razy mniej niż wynosi średnia unijna. Problem ze spożyciem tych wodnych stworzeń w naszym kraju nie wynika z ich ograniczonej dostępności (świeże ryby można dziś bowiem kupić nawet przez internet), lecz przede wszystkim z tego, że są drogie. To właśnie cena często decyduje o tym, które z nich znajdą się na naszych stołach i właśnie dlatego najpopularniejsze w naszym kraju są obecnie panga, tilapia i ryba maślana. Te trzy gatunki są smaczne i w porównaniu z innymi dużo tańsze. Poza zaletami mają jednak także wady. Przede wszystkim ich mięso ma niską wartość odżywczą, a dodatkowo zawiera hormony, antybiotyki i środki bakteriobójcze stosowane w hodowlach, z których pochodzą.

Co w rybie piszczy

Panga i tilapia to chude ryby słodkowodne, które do Polski trafiają głównie z chińskich i wietnamskich hodowli. Zawierają mało białka, kwasów omega-3 oraz witamin. Co więc przekonuje wielu z nas do ich zakupu poza niższą ceną? Przede wszystkim to, że nie mają charakterystycznego rybiego smaku i zapachu, więc smakują także tym z nas, którzy za rybami nie przepadają. –Największym problemem w przypadku tych gatunków są złe warunki chowu, które wpływają na ich wartości odżywcze – mówi Włodzimierz Borowczyk, Prezes Zarządu Mikronatura Człowiek sp. z o. o., firmy prowadzącej sklep internetowy DobreRyby.pl. – Ryby te zamykane są w klatkach, często umieszczanych w zanieczyszczonych akwenach i żyją w ścisku. Nie są w stanie naturalnie się rozmnażać, więc sztucznie zmusza się je do rozrodu i podaje antybiotyki oraz inne substancje chemiczne. Te odkładają się w mięsie ryb, więc później trafiają prosto na nasze stoły – dodaje.

Innym, tym razem słonowodnym gatunkiem, którego spożywanie może być szkodliwe dla naszego zdrowia, jest ryba maślana. Choć jest ona bogata w białka i witaminy, to zawiera również dużo kwasu oleinowego, który jest składnikiem nieprzyswajalnych i nietrawionych przez człowieka estrów woskowych. Są to tłuszcze znajdujące się w wydzielinie gruczołów łojowych, wykorzystywane w kosmetykach i dobrze działające na naszą skórę – jednak tylko od zewnątrz. Ich regularne przyjmowanie wraz z rybą maślaną może doprowadzić do poważnego zatrucia pokarmowego. Eksperci przestrzegają, że tego gatunku nie powinny spożywać zwłaszcza dzieci i kobiety w ciąży.

Najzdrowiej jeść…

Skoro tak, to może bezpieczniej dla naszego zdrowia byłoby więc po prostu całkowicie z ryb zrezygnować? Wręcz przeciwnie – większość gatunków można, a nawet należy jeść jak najczęściej, mają one bowiem doskonały wpływ na nasze zdrowie. – Należy jednak pamiętać o tym, aby kupować je ze sprawdzonego źródła – podkreśla Włodzimierz Borowczyk z Dobreryby.pl.Najlepiej takiego, które gwarantuje, że są świeże i nie były wcześniej mrożone, dzięki czemu zachowują wszystkie wartości odżywcze. Bardzo ważne jest również, by dorastały w odpowiednich warunkach – dodaje. Nie każdy może pozwolić sobie na kupowanie ryby na przykład prosto z kutra, ale tu z pomocą może przyjść internet, bo tam każdy z nas może bez trudu, nawet mieszkając setki kilometrów od najbliższego zbiornika wodnego, zamówić świeżą rybę.

A jakie gatunki warto zjadać? Pstrąg, jesiotr czy karp są nie tylko przepyszne – to zdecydowanie najzdrowsze ryby dostępne na polskim rynku. Te gatunki są słodkowodne, dzięki czemu ich mięso jest w zdecydowanie mniejszym stopniu narażone na skażenie metalami ciężkimi i innymi szkodliwymi substancjami. Mimo że w porównaniu z wspomnianą pangą czy tilapią są droższe, to warto w nie inwestować dla własnego zdrowia. Zawierają dużo kwasów omega-3, witaminy A, D, E i B, potas oraz białko. Wprowadzenie ich do swojej codziennej diety może uchronić nas od kłopotów miedzy innymi z koncentracją i miażdżycą. – Polacy coraz częściej zamawiają od nas nie tylko ryby świeże, ale też wędzone. To dobry znak i dowód na to, że poszerzamy swoje „rybne” menu dodaje Włodzimierz Borowczyk z Dobreryby.pl.

Naukowcy i dietetycy są zgodni – ryby należy jeść, ale przy ich wyborze nie powinniśmy kierować się wyłącznie ceną. Tylko jeśli zwrócimy uwagę na ich wartości odżywcze, jakość oraz miejsce, w którym je kupujemy, możemy być pewni, że pozytywnie wpłyną na nasze zdrowie.

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Białe meble - polecacie czy nie?
Niezaprzeczalnym atutem białych mebli kuchennych jest fakt, że doskonale sprawdzają się w małych przestrzeniach, rozjaśniając...
Co myślicie o kobiecym stylu zarząd…
Kobiety w roli menedżerek zarządzają podmiotami w inny sposób niż płeć przeciwna, gdyż częściej...
Nadpotliwość
Podstawowym sposobem na nadpotliwość jest odpowiednia higiena ciała. Częstotliwość kąpieli należy dostosować do swojej...
Bielizna
Bielizna jest potrzebna każdej kobiecie by dać jej uczucie komfortu w każdej sytuacji, podkreślić...