Niemieckie święto piwa – tradycja podawania i świętowania

25 września 2019, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Niemieckie święto piwa

Chyba nie ma miłośnika piwa na świecie, który nie słyszałby o Oktoberfest. Co więcej, miliony wielbicieli złotego trunku nie tylko o nim słyszało ale czynnie w nim uczestniczyło. Oktoberfest to najbardziej znany ludowy festyn , który w Monachium organizowany jest od początku XIX wieku i podczas którego to właśnie piwo jest głównym bohaterem tych dni. Co roku, trwający kilka tygodni jarmark piwny, odwiedza około 6 milionów ludzi, wypijając ponad 5 milionów litrów piwa, podawanego w specjalnych litrowych kuflach.

Początkowo festyn organizowano po to aby browarnicy mogli pozbyć się zapasów piwa, zanim przystąpią do warzenia nowego z letnich zbiorów. Obecnie festyn ma charakter międzynarodowej zabawy, przyciągając turystów z całego świata.

Monachijski Oktoberfest cieszy się już ponad 200-letnią tradycją.

Zarys historii

Święto piwa wywodzi się …. ze sportu.

Bawarski książę Ludwik, wielki miłośnik zawodów sportowych, z okazji swoich zaślubin z księżniczką Therese von Sachsen-Hildburghausen 12 października 1810 roku, zafundował poddanym wyścigi konne, które odbywały się na przedmiejskich, monachijskich łąkach. Impreza tak spodobała się poddanym, że postanowiona ją powtarzać co roku, zawsze na początku października. Pierwsze festyny miały charakter raczej sportowy i piwo nie było na nich sprzedawane. Z uwagi na zawirowania wojenne i epidemiologiczne, w XIX wieku festyn obywał się z kilkuletnimi przerwami. Do regularnych obchodów święta wrócono pod koniec XIX wieku, kiedy to władze miasta pozwoliły na sprzedaż piwa w trakcie zabaw. Od tego czasu festyn zaczął nabierać kształtów zabawy i bardziej piwnej niż sportowych zmagań. W takiej wersji święto przetrwało do dziś.

Według historycznych przepisów pozwolenie na sprzedaż piwa miały ściśle określone browary wywodzące się z rejonu Bawarii , a serwowane piwo mogło mieć do 6,2% zawartości alkoholu i pochodziło z tzw warzenia piwa marcowego.

Tradycja podawania i świętowania

Obecnie piwa serwowane na festynie nazywa się Oktoberfestbier i w stylu są bardziej podobne do popularnego w wielkich koncernach lagera niż do dawnego piwa marcowego.

Dla odwiedzających ustawia się 14 olbrzymich piwnych hal, z których niektóre mają do 10 tysięcy miejsc siedzących. Hale dzieli są na dwie kategorie, hale browarów i namioty gospodarzy Oktoberfestu. Każdy gospodarz sprzedaje w swoim namiocie piwo tylko jednego browaru.

Dawniej piwo podawano jedynie w kuflach ceramicznych, obecnie zmieniono je na kufle szklane o pojemności 1 litra. Wielką atrakcją imprezy są także kelnerki, ubrane w tradycyjne bawarskie stroje, które potrafią jednorazowo utrzymać nawet 10 takich kufli wypełnionych po brzegi złotym trunkiem. Kufle podawane w namiotach mają oznaczenia browaru z jakiego pochodzi piwo w danej hali i stanowią własność tegoż browaru. Turyści pragnący zachować kufel na pamiątkę, muszą go kupić na jednym z wielu straganów rozstawionych na całym obszarze imprezy. Niestety wielu odwiedzających woli wejść w posiadanie oryginalnych kufli, w sposób nielegalny, po prostu przywłaszczając je sobie.. Dlatego też licznie rozstawiona służba bezpieczeństwa w każdej hali, uważnie patrzy na ręce biesiadnikom. Z uwagi na temperatury powietrza, aby wykorzystać ostatnie dni lata, zmieniono także datę imprezy, która teraz zaczyna się już po 15 września i może trwać najwyżej do pierwszej niedzieli października. Od 2000 roku weszła w życie dodatkowa reguła, która ustanawia, że w razie, gdy pierwsza niedziela października przypada na 1 lub 2 października, Oktoberfest przedłużany jest automatycznie do Święta Zjednoczenia Niemiec, które świętowane jest 3 października. Oktoberfest trwa zatem co najmniej szesnaście, a najwyżej osiemnaście dni.

Huczne rozpoczęcie

Festyn rozpoczyna się uroczystym pochodem na czele którego stoją władze miasta oraz nchner Kindl, czyli herbowa figura Monachium w postaci dziewczyny w czarnym habicie franciszkańskim z kuflem w dłoni. W pochodzie uczestniczą także uroczyście przystrojone wozy browarów i kapele muzyczne, które będą grać w halach i namiotach piwnych wprowadzając uczestników w jeszcze bardziej zabawowy nastrój.

Po wjeździe pochodu, o godzinie 12:00, w jednej z hal, burmistrz Monachium odszpuntowuje pierwszą beczkę. Uczestnicy co roku oczekują w napięciu, ile uderzeń będzie potrzebnych do otworzenia beczki. Zazwyczaj beczkę udaje otworzyć się po kilku uderzeniach, ale rekordzista potrzebował do tego aż 19 uderzeń! Pierwszy kufel z piwem otrzymuje tradycyjnie premier Bawarii, wypowiadając słowa: „O’zapft is!“! (bar. odszpuntowana!).

Oktoberfest to największa tego typu impreza na świecie, ale w wielu krajach, z uwagi na jej powodzenie, organizuje się już podobne, próbujące naśladować tą bawarską.

Czekamy na polską wersję święta piwa!

Mamy nadzieję, że w Polsce także doczekamy się takiego hucznego i radosnego święta piwa, czego sobie i Państwu bardzo życzymy. Browar Czarny Kot chętnie będzie jednym z czołowych, które ugoszczą was swoimi wyrobami. Czekając na nie, chętnie bierzemy udział w regionalnych piknikach i targach piwnych, oferując wam zarówno nasze linie alkoholowe: piwo jasne Biały Kot, piwo mocne Rudy Kot, piwo ciemne Czarny Kot jak także naszą nowości – bezalkoholową serię pils – Kocie Smaki – Piwo bezalkoholowe, Piwo bezalkoholowe z dodatkiem naturalnego soku z mandarynki oraz Piwo bezalkoholowe z dodatkiem naturalnego soku z czarnej porzeczki. Rzecz jasna nie zapominamy także o kultowej lini Bernardów – piw jasnych w całym bukietem soków i syropów owocowych. Mając taki szeroki asortyment, wiemy, że jesteśmy w stanie zaspokoić podniebienie każdego piwosza :)