Jakie istnieją rytuały oczyszczania mieszkania z negatywnej energii?
Często zdarza się, że przyczyną złego samopoczucia nie jest przepracowanie, brak wolnego czasu czy choroba. Nierzadko przyczyną stanu, którego nie jesteśmy w stanie wyjaśnić, może być nasze codzienne otoczenie: biuro, pokój, mieszkanie czy dom. Wiem, że początkowo brzmi to jak zabobon z filmu o magii, ale jeśli znajdujesz się w takiej sytuacji, w której czujesz, że przydałoby się coś zmienić, to uwierz mi, warto spróbować.
Najprościej można wyjaśnić to w ten sposób, że pomieszczenia, budynki, meble, ziemia mają swoją przeszłość. Często zdarza się, że np. nowi sąsiedzi „przynoszą” ze sobą nowe energie, które nie do końca nam odpowiadają, do wampirów energetycznych może się „przykleić” jakaś nieczystość, ponieważ osoby o niskiej wibracji przyciągają niskowibrujące energie, czyli te negatywne. Ludzie umierają w pomieszczaniach, w których nam przyszło mieszkać, inni w otoczeniu mogą nie móc pogodzić się ze stratą bliskiej osoby i tym samym nie pozwalają jej odejść. Odczuwamy to w różny sposób: czasem czuć czyjąś obecność, czasem gasną świecie, innym razem jesteśmy po prostu ciągle zmęczeni, zwierzęta mogą dziwnie reagować wpatrując się uważnie w miejsca, w których nic nie ma. Istnieje wiele sposobów aby oczyścić siebie oraz pomieszczenia, rytuały są istotne w szczegółach oraz intencji. Poniżej przedstawiam kilka wypróbowanych sposobów na oczyszczenie atmosfery:
Jak oczyścić siebie?
Najlepsza do tego jest kąpiel, ale nie taka zwykła. Rytuał ten ma ogromną moc. Jest to specjalna kąpiel przygotowana z igliwia sosny. Zaleca się aby wykonać ją w piątek lub sobotę, po zachodzie słońca. Potrzebujemy cztery duże igliwia sosny, wodę, świecę (najlepiej woskową) oraz sosnowe kadzidło. Do dużego garnka wkładamy 3 igliwia, zalewamy ok. 2l wody i gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu, gdy będzie wrzało, ogień wyłączamy, ale nie podnosimy pokrywy. Napar powinien „naciągnąć” w ok. 20min. Napuszczamy wody do wanny, zapalamy kadzidło i świecę, wrzucamy pozostałe igliwie, dolewamy napar. Nasza kąpiel powinna trwać minimum 10 min. Na koniec spłukujemy się jak najzimniejszą wodą.
Jak oczyścić pomieszczenia?
Zawsze polecam robić każdą czynność według swojej intuicji: jeśli gdzieś jest zalecenie. aby np. rozsypać w kątach pokoju sól, a Ty czujesz, że Tobie to nie odpowiada – nie rób nic na siłę, bo to nie przyniesie nic dobrego. Pamiętaj jednak, że to musi być decyzja płynąca z głębi Ciebie, nie przekonanie, czyjaś opinia czy wstyd.
Osobom, które nie są zaznajomione z tematyką energetyczną czy chcą zrobić taki rytuał pierwszy, raz polecam, oczywiście poza kierowaniem się intuicją, kilka prostych czynności, które w moim domu zdały egzamin.
Otóż najważniejszym punktem całej ceremonii jest mycie. Najlepiej wykonywać je przy ulubionej muzyce, która wprawi nas w radosny nastrój. Pomieszczenie należy umyć dokładnie naszymi ulubionymi detergentami, najważniejsze są kąty, jeśli mamy problem z odsunięciem mebli i innych przedmiotów to postarajmy się jak najdokładniej umyć powierzchnię wokół nich, nad nimi, czy pod nimi. Myjemy wszystko, co się da. Czynność czyszczenia należy powtórzyć, tym razem używając do tego wody z solą, najlepiej ciepłą, niechlorowaną (rozpuszczam 1 łyżkę stołową na 1-1,5l). Następnie włączamy muzykę, która odpowiednia pasuje nam do tego rytuału, osobiście włączam wtedy Jonathana Goldmana – Holy harmony, Deva Premal & Miten – Gayatri Mantra i/lub The Oneness – Moola Mantra, dobrze jest, jeśli słowa piosenki są jednocześnie mantrą, modlitwą czy też intencją tego, co chcemy uzyskać dokonując oczyszczenia, na przykład Gayatri Mantra jest jedną z najświętszych mantr, jest prośbą o oświecenie, o światło, wyzwolenie. Wnoszona jest do Gai (Matka Ziemia) i Sawitri (Bogini Słońca), w związku z tym idealnie nadaje się do tej ceremonii. Przewodnim motywem Moola Mantry jest zwrot „Bóg jest prawdą”.
Kolejnym krokiem oczyszczenia jest okadzenie mieszkania. Zapalamy świece, najlepiej po jednej do każdego kąta i w dowolne inne miejsce, które czujemy, że powinno zostać oczyszczone, np. na wejściu, w drzwiach. Zaleca się do tego świece woskowe, ponieważ są one naturalne, pod żadnym pozorem nie używamy świec kolorowych (tych sztucznie barwionych). Do tego polecam nie tylko zwykłe zapachowe kadzidełka i olejki, ale szałwię białą, jej właściwości i zastosowanie przedstawione są w osobnym artykule pt. Szałwia biała – właściwości i zastosowanie. Tymczasem wspomnę tylko, że jest to jedno z najsilniejszych oczyszczających ziół. Okadzamy nią pomieszczenie, następnie wietrzymy dokładnie! Wszystkie okna otwieramy na oścież, żeby negatywna energia miała ujście. Dodatkowo możemy jeszcze wypowiedzieć jakieś słowa mantry, modlitwy, prośby czy postanowienia, podziękowania, robimy to od progu pomieszczenia, zaleca się zadzwonieniem od drzwi mały dzwonkiem, który symbolizuje świeżość, czystość. Polecam także zawiesić w pomieszczeniu gongi, dzwoneczki, które nie tylko służą ozdobie, ale powodują ruch, poruszają zastaną w powietrzu energie. Uwierzcie mi, że większość wampirów energetycznych nie przepada za wiszącymi z sufitu ozdobami, właśnie dzwonkami itp., lustrami, kadzidełkami ponieważ „wysysacze” wolą zastój. Podświadomie rezygnują ze wszystkiego, co mogłoby poprawić im życie ;-)
Uwaga! Czekamy, aby świece same się wypaliły: nie zgaszamy przedwcześnie, a jeśli już jesteśmy do tego zmuszeni, to robimy to odcinając świecy dopływ tlenu, przykrywając czymś, zostawiamy ją pod przykryciem na kilka godzin, chodzi o to, żeby nie zdmuchiwać i nie wypuszczać powstałego po zgaszeniu dymu na zewnątrz. Polecam używać małych świec, podgrzewaczy bądź czegoś jeszcze mniejszego, musimy mieć na nie oko, ważne jest czy zgaśnie samoistnie, przed wypalenie, czy np. skrzy się, płomień jest duży, niespokojny – oznacza to, że w tym miejscu coś się dzieje, wyjaławia, oczyszcza.
Zapachowe kadzidełka polecam też palić w ciągu dnia, po rytuale oczyszczania szałwią, ponieważ nie każdemu odpowiada jej zapach. Resztek powstałych po naszej ceremonii nie wyrzucamy do śmieci. Mam tu na myśli odpadki po kadzidłach, spalone liście, węgielki, ogarki. Tak naprawdę powinno się je zakopać bądź spuścić w rzece. Ubikacja nie jest najlepszym sposobem na tego rodzaju utylizacje, ponieważ może się zatkać i nie ma nic wspólnego z naszą naturą, energią, jednak ostatecznie jest to lepszy pomysł niż zaleganie pozostałości w śmieciach.
Życzę powodzenia w oczyszczaniu :-)
Zobacz również:
- Biała szałwia – najsilniej oczyszczające zioło
- Metody oczyszczania organizmu
- Zakwaszony organizm
- Oczyszczanie organizmu – dyskusja