Przesuszona po lecie, podrażniona po nieudanym zabiegu, a może po prostu poszarzała i bez życia? Skóra czasem potrzebuje czegoś więcej niż codziennego oczyszczenia i nawilżenia. Jak skutecznie i bezpiecznie odżywić i zregenerować cerę w domowym zaciszu? Babcine sposoby czy profesjonalne produkty? – podpowiadamy, co przywróci zdrowy i piękny wygląd skóry.
Jesień to najlepszy moment, by o siebie zadbać. Słońce schowane za chmurami sprzyja przeprowadzaniu zabiegów regenerujących, a skóra po lecie szczególnie potrzebuje troskliwszej niż zwykle pielęgnacji. Nie wszystkie wizyty w gabinetach medycyny estetycznej są jednak udane – przykrą pamiątką po inwazyjnym zabiegu może być silne podrażnienie skóry. Warto jeszcze przed nadejściem zimowych mrozów uporać się ze złym stanem cery i przygotować ją na niskie temperatury.
Domowe sposoby na odnowę
Podrażniona skóra potrzebuje ukojenia i nawilżenia. Składniki niezbędne do takiej terapii łatwo znaleźć we własnej… lodówce. Jogurt, twaróg i miód – te trzy produkty przydadzą się do sporządzenia domowej maseczki łagodząco-odżywiającej. Przeciwzapalne właściwości jogurtu i antybakteryjny miód wystarczy wymieszać z chudym twarogiem, a następnie nałożyć na twarz – po 15 minutach można zaobserwować wyraźne poprawienie kolorytu, wygładzenie i nawilżenie skóry. Z kolei podrażnienia i stany zapalne pomoże złagodzić maseczka z drożdży – kilka łyżek tego kuchennego składnika należy wymieszać z miodem i wodą, tak aby uzyskać łatwą do nałożenia konsystencję. Po około 20 minutach skóra powinna stać się wyraźnie ukojona i gładsza. Właściwości regeneracyjne ma również wiele roślin, z których w prosty sposób można przyrządzić pielęgnacyjne mikstury. Zalany wrzątkiem skrzyp polny, z niewielkim dodatkiem oleju arganowego, pomoże złagodzić stany zapalne i odżywić skórę.
Kierunek: natura
Tworzenie domowych kosmetyków, wykorzystujących naturalne właściwości produktów spożywczych czy roślin, może okazać się zaskakująco proste i przyjemne. Na szczęście zwolennicy bezpiecznych i ekologicznych metod pielęgnacji nie są zdani tylko na babcine receptury – coraz więcej firm docenia bogactwo organicznych składników. To najlepsze rozwiązanie dla osób, które nie chcą używać produktów o chemicznym składzie, często zdrowotnie wątpliwym, a jednocześnie potrzebują gotowych kosmetyków o silnym i bezpiecznym działaniu.
Opatrunek na skórę
Takim kosmetykiem jest Blue Blood Gel, wyjątkowy żel regenerująco-naprawczy, stosowany w salonach kosmetycznych, przeznaczony do pielęgnacji i naprawy skóry po silnych, inwazyjnych zabiegach. Ze względu na naturalny i bezpieczny skład z powodzeniem może być jednak stosowany w domowej terapii regeneracyjnej. „Żel działa jak natychmiastowy opatrunek po oparzeniach słonecznych, podrażnieniach lub intensywnych zabiegach estetycznych, pozwala też odzyskać blask i nawilżenie cerze zmęczonej i poszarzałej. Źródłem wyjątkowej siły regeneracyjnej Blue Blood Gel jest innowacyjny składnik perfluorocarbon – znany jako błękitna krew, który wiąże cząsteczki tlenu i transferuje je w głąb skóry, stymulując ją i dotleniając.” – tłumaczy Ilona Skoneczna trener marki Neoderma. Uruchamia to natychmiastowy proces naprawczy i syntezę kolagenu. W efekcie skóra staje się wzmocniona, nawilżona i pełna blasku.
Natura ma siłę
Blue Blood Gel został opracowany przez Neodermę, markę w pełni bazującą na naturalnym bogactwie roślin. To firma posiadając 20-letnie doświadczenie w opracowywaniu profesjonalnych zabiegów i produkcji wyspecjalizowanych kosmetyków skierowanych do salonów kosmetycznych. Neoderma nie stosuje szkodliwych syntetycznych składników, które coraz częściej odpowiedzialne są za podrażnienia i alergie skórne, a w swoich produktach wykorzystuje wyłącznie naturalne składniki bazujące na wyjątkowych właściwościach ziół.