Na początek warto się przyjrzeć naszemu jadłospisowi i wprowadzić zmiany. Nie zawsze musi być to całkowita zmiana diety, często wystarczy do naszych przyzwyczajeń wprowadzić drobne korekty. A jeżeli zastosujemy się do nich na stałe, szybko poczujemy się młodsi, zdrowsi i być może piękniejsi…
Wiedza a praktyka
Nawyki żywieniowe Polaków pozostawiają wiele do życzenia, chociaż sami zainteresowani uważają nieco inaczej – według raportu Ipsos Trendy w zwyczajach żywieniowych (2011r.) 79% respondentów uważa swój sposób odżywania za „bardzo” lub przynajmniej „dość zdrowy”. Na czym polega to zdrowe odżywianie? 41% wskazań mówi o jedzeniu trzech posiłków dziennie, poza tym dla niemal jednej trzeciej osób ważna jest różnorodność diety oraz przestrzeganie piramidy zdrowego żywienia (27% wskazań).
Prawdą jest, że wciąż się uczymy i powoli coś zmienia się w polskiej kanapkowo- ziemniaczano – mięsnej tradycji. Dzięki swoistej modzie na zdrowe odżywianie, coraz więcej wiemy np. o tym, jakie produkty mają wysoką wartość odżywczą. Wiemy, że powinniśmy pić dużo wody, jeść tylko razowe pieczywo, warzywa i owoce. Mimo tej wiedzy, nie zawsze stosujemy się wskazówek, ulegając pokusie na fast-food czy inne ulubione, niezdrowe jedzenie. Prowadzi to oczywiście do niedoborów ważnych składników w naszym organizmie. Jakich składników odżywczych nam najczęściej brakuje?
Wg dr Elżbiety Grzych- Tuleja z Centrum Leczenia Otyłości w Krakowie w dietach Polaków występuje niezadowalające spożycie wielu składników mineralnych. Brakuje nam na przykład wapnia, co wiąże się z niewystarczającą konsumpcją mleka i przetworów mlecznych.
– W niedostatecznych ilościach spożywamy także magnez, potas, żelazo oraz cynk. Nasze diety dostarczają również mało witamin z grupy B, zwłaszcza witaminy B1, B2, B6 oraz kwasu foliowego. Ponieważ wciąż jemy za mało ryb niewystarczające jest także pobranie witaminy D oraz kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Warto zwrócić uwagę również na błonnik pokarmowy, który także spożywany jest w niedostatecznych ilościach. – wylicza dr Grzych – Tuleja – Wciąż jeszcze pijemy za mało wody, która jest przecież źródłem życia.
Wzbogacona woda
Może jeszcze kilkanaście lat temu nie było to takie oczywiste, ale obecnie powszechnie wiadomo, że powinniśmy pić wodę. Woda rozpuszcza pokarm i umożliwia transport substancji odżywczych, bierze udział w reakcjach biochemicznych, reguluje temperaturę ciała, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii… Jaką wodę warto pić? To nierozwiązany spór między zwolennikami wody z kranu, wód źródlanych i mineralnych. Polskie Towarzystwo Magnezologiczne radzi, by korzystać z zalet wód zawierających składniki mineralne:
– Składniki mineralne są bardzo ważne dla naszego organizmu. Uzupełniamy je w diecie, ale dodatkowym dobrym ich źródłem jest woda, która zawiera je w formie zjonizowanej, dobrze przyswajalnej przez organizm – mówi dr Małgorzata Pieniak z Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego – Najważniejszy z nich jest magnez – brakuje go właściwie wszystkim. Nazywany „pierwiastkiem życia,” jest czynnikiem wzrostu, regeneruje żywe komórki, przywraca równowagę psychiczną, wzmacnia reakcje obronne organizmu, spowalnia procesy starzenia, zmniejsza podatność organizmu na powstawanie nowotworów, wzmacnia układ sercowo-naczyniowy, ułatwia eliminacje ołowiu z organizmu. Niedobory magnezu warto uzupełniać wodą wzbogaconą w ten pierwiastek np. Ustronianką z magnezem.
Zgodnie ze słowami dr Małgorzaty Pieniak, warto sięgać po wody wzbogacone w składniki mineralne. Często można usłyszeć, że składniki zawarte w wodzie są trudno przyswajalne. Rozwiązaniem może być Ustronianka z magnezem, która zawiera magnez w formie jonowej oraz witaminę B6, dzięki czemu ten pierwiastek jest dobrze wchłaniany. Oprócz funkcji wspomagającej wchłanianie magnezu, witamina B6 jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i systemu odpornościowego. Szczególnie polecana jest w depresji, nadmiernym zmęczeniu i irytacji, epilepsji, kamieniach nerkowych, anemii opornej na leczenie żelazem oraz przy stosowaniu doustnych środków antykoncepcyjnych. . Wspomniana wcześniej Ustronianka, oprócz wody z magnezem, oferuje również wodę wzbogaconą w jod, który jest szczególnie zalecany kobietom w ciąży oraz w okresie laktacji – wpływa bowiem na wzrost i rozwój umysłowy dzieci – ich zdolność uczenia się, zapamiętywania, kojarzenia. Picie wody wzbogaconej w pierwiastki pozwala więc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – z każdym łykiem uzupełniamy nasze zapotrzebowanie na wodę i składniki odżywcze.
Wzbogacone pożywienie
Na rynku dostępna jest również żywność wzbogacona w różne składniki odżywcze. Czasem do pokarmów dodaje się takie składniki, które są eliminowane przy produkcji – tak jest w przypadku soków, które tracą witaminy, czy mąki, która po obróbce ziarna pozbawiona jest kwasu foliowego.
Innym sposobem jest zwiększanie ilości jakiegoś składnika – na przykład do mleka dodawana jest dodatkowa ilość wapnia. Coraz częściej jednak dodaje się do produktów składniki, które w nich naturalnie nie występują. Tłuszcze roślinne wzbogaca się o witaminę A i witaminę D (witamina A – odpowiada za nasz wzrok, wpływa na stan włosów, skóry i paznokci; witamina D – wzmacnia układ kostny oraz zapobiega osteoporozie). Jednym z najbardziej wzbogacanych produktów są płatki śniadaniowe – przede wszystkim w żelazo i błonnik.
Kupowanie wody wzbogaconej o pierwiastki, czy płatków z błonnikiem, nie tylko pomaga nam w zachowaniu zasad dobrego odżywiania, ale również jest przyjazne dla naszego portfela… Zanim więc machinalnie sięgniemy po produkty, które w naszej lodówce stanowią stałą ekspozycję, zastanówmy się jak inaczej możemy wspomóc naturalnie nasz organizm. Nie zapominajmy również, że produkty wzbogacone nie mogą zastąpić racjonalnej, różnorodnej diety.
