Na czym polega prawdziwa rehabilitacja?
Mówiąc rehabilitacja – myślisz masaż, elektroterapia? Niestety tak myśli większość z nas, nauczeni doświadczeniem i opinią publiczną tkwimy w przeświadczeniu że właśnie tak być musi.
Dostając skierowanie na rehabilitację korzystamy właśnie z masażu, zabiegów fizykalnych takich jak elektrostymulacja, ultradźwięki, jonoforeza…oraz ćwiczeń w odciążeniu i na przyrządach. Ta powszechność tak naprawdę mało pomaga albo pomaga tylko „na chwilę”. System współczesnej rehabilitacji jest niedoskonały, ubogi w wyspecjalizowanych terapeutów. Brak środków i możliwości na to aby każdy pacjent był traktowany indywidualnie, kompleksowo i z należytą uwagą.
Każdego roku w Polsce setki tysięcy ludzi zostaje dotkniętych chorobami, które zaburzają ich normalne funkcjonowanie i samodzielne wykonywanie codziennych czynności. Po udarze mózgu lub wypadku samochodowym nic nie jest już normalne. To, co przed zachorowaniem lub wypadkiem wydawało się takie proste i naturalne, teraz jest niekończącą się walką.
Rehabilitacja powinna być procesem poszukiwania alternatywnych sposobów postępowania, dzięki którym, pośrednią drogą, zastąpić można utracone funkcje, dlatego też alternatywą do współczesnej rehabilitacji jest rehabilitacja funkcjonalna. Pacjent, może być pewny, że wszystkie formy terapii będą odpowiednio dobrane do schorzenia oraz możliwości. Jedną z metod stosowanych w rehabilitacji funkcjonalnej jest PNF Prorioceptive Neuromuscular Facilitation (torowanie nerwowo-mięśniowe). Koncepcja ta zaleca postrzeganie chorego w sposób całościowy, wykorzystując do terapii silne i zdrowe regiony ciała. Umożliwia to pełne wykorzystanie rezerw tkwiących w organizmie, motywuje do dalszego działania, a co najważniejsze zapewnia bezbolesną pracę, bez traumatyzujących psychicznie i fizycznie doznań. Chory powinien być partnerem fizjoterapeuty, określającym zakres i granice działania. To on ustala cele terapii. Metoda bazuje na mechanizmach neurofizjologicznych, umożliwia skuteczną pracę zwłaszcza z pacjentem neurologicznym (udar mózgowy, SM i inne) a także z pacjentem ortopedycznym (uszkodzenia tkanek miękkich, więzadeł, ścięgien, włókien mięśniowych, osłabienie funkcji i siły mięśnia itp.).
PNF wiele uwagi poświęca także kontroli motorycznej pacjenta, czyli interakcjom między stabilnością i mobilnością jego ciała, ze szczególnym uwzględnieniem pracy ekscentrycznej mięśni w warunkach grawitacji. Ze względu na szerokie możliwości oddziaływania koncepcja PNF przestała być utożsamiana ze sposobem pracy przeznaczonym wyłącznie dla pacjentów neurologicznych. Z powodzeniem stosuje się ją również w ortopedii, pediatrii, chorobach nerwowo-mięśniowych, wadach postawy czy skoliozach.
Terapeutom metody PNF może zostać fizjoterapeuta, który ukończył kurs koncepcji PNF. Powinien okazać się odpowiednim certyfikatem.
Podsumowując, słowo rehabilitacja mylnie kojarzy się większości z nas tylko z masażem i elektroterapią. Prawdziwa fizjoterapia to indywidualna praca z pacjentem, dążenie do uzyskania jak najlepszych rezultatów dzięki przemyślanym ćwiczeniom, edukacji pacjenta i jego rodziny. Masaż nie zastąpi ruchu, może jednak, odpowiednio wykonany pomóc pacjentowi w powrocie do zdrowia, jednak chodzenia możemy nauczyć się chodząc, czesania się – czesząc, jedzenia – jedząc, cała reszta jest tylko dodatkiem a decydującą rolę w tym procesie odgrywają fizjoterapeuci.
Artykuł przy współpracy Artrosmed – wypożyczalnia szyn CPM