„Miasto szkła” – recenzja

„Miasto szkła” jest trzecią i ostatnią częścią trylogii Dary anioła, książką która odsłania wszystkie wątki, dopowiada zakończenie i ujawnia tajemnice. Jednocześnie jest opowieścią fascynującą, jak jej poprzedniczki, urzekającą klimatem i nastrojem, zdumiewającą potęgą wyobraźni.
Trwa wojna. Valentine w dalszym ciągu snuje intrygi celem finalizacji swojego podłego, krwawego planu, Clave na skutek wszystkich działań i zaistniałych sytuacji zmienia swoje oblicze. Reguły nie mają znaczenia, jeśli nie są w stanie pokonać sił ciemności. Clary próbując odzyskać matkę jednocześnie uczy się tworzyć Runy i to w sposób, który wywołuje zdumienie, a nawet rodzi poważne obawy magicznego świata. Jace przechodzi swoistą metamorfozę i bierze na swoje nastoletnie barki zdecydowanie większą wrażliwą odpowiedzialność, co jednak wcale nie znaczy, że nie potrafi być irytujący. Dojrzewają uczucia, które potrafią łączyć mimo tak wielu barier i przeciwności losu…
Akcja biegnie energicznie, supły intryg i zagadek powoli się rozplatają, napięcie jednak, umiejętnie stopniowane przez autorkę nie opuszcza czytelnika, dając pełnię fascynacji i przyjemności. Komizm, będący swoistą pieczęcią cyklu potrafi doskonale współistnieć z krwawymi opisami walk i emocjonalnym chaosem, który dotyczy głównych bohaterów. Jest cudownym elementem, który w sposób nieszablonowy, a zarazem przemyślany sprawia, że książkę zalicza się do lektur przyjemnych i lekkich.
Autorka niezwykle umiejętnie przeplata teraźniejszość z przeszłością, snując opowieść konstruktywną, a jednocześnie nasączoną nieprzewidywanymi zwrotami akcji, zaskakując a jednocześnie wplatając rozwiązania w zawiłą sieć, którą utkała z literackim kunsztem i fantastycznym zapałem. Plastyka charakterów, dogłębność przedstawienia, siła i barwność konstrukcji świata zachwyca i sprawia, że można poczuć się oczarowanym i zachłysnąć się opowieścią o Nocnych Łowcach.
Zdumiewać może fakt, że kolejna seria o wampirach, demonach, wilkołakach i aniołach może się jeszcze podobać. A tak niewątpliwie jest. Autorka stworzyła nowy, oryginalny i bardzo wciągający krajobraz przestrzenny, przenicowany dobrem i złem, gdzie ścierają się charaktery, poglądy i trwa walka zarówno magiczna, jak i na płaszczyznach psychologicznych. Dużą rolę odgrywa w powieści wątek emocjonalny, jednak nie barwi on opowieści na pastelowe róże i cukierkowe romanse, a zaznacza potęgę uczuć, wielowymiarowość doznań, głębię odczuwania i siłę serca. Widzimy różne odcienie miłości, a także przyjaźni lojalności, honoru przeciwstawiane zdradom, zawiści, zemście. W końcu dostrzegamy też proces dorastania i zmiany postaw, które stanowią o dojrzałości epickiej książki.
Polecam książkę i serię z ogromną przyjemnością, jako pozycję ciekawą, która na pewno przypadnie do gustu fanom gatunku, ale także może podobać się czytelnikowi wymagającemu od literatury konstruktywnej fabuły, dynamicznej akcji i realizmu postaci. Wszystkie te elementy są częścią składową cyklu, który mogę nazwać rewelacyjnym, bez cienia skrępowania czy zbytniej nonszalancji. Naprawdę warto.
Marta D.

Tytuł: Miasto szkła
Autor: Cassandra Clare
Seria: Dary Anioła
ISBN: 978-83-7480-162-1
Tłumaczenie: Anna Reszka
Oprawa: miękka
Format: 135×202
Liczba stron: 560
Rok wydania: 24 marca 2010
Cena detaliczna: 39,00 zł