Mężczyzna w kuchni, czyli kopytka z boczkiem i fasolką

25 września 2010,
dodał: bernika
Artykuł zewnętrzny
  • Składniki:
  • 550 g ziemniaków
  • 350 g maki pszennej
  • 40 g mąki ziemniaczanej
  • 1 jajko
  • łyżka oleju do kopytek
  • kawałek boczku wędzonego
  • fasolka zielona szparagowa
  • sól
  • pieprz
  • oregano
  • zioła prowansalskie
  • drobno posiekany ząbek czosnku
  • olej do smażenia

Przygotowanie:

Ziemniaki obieramy, myjemy i gotujemy w osolonej wodzie. Studzimy. Wkładamy do dużego garnka i ugniatamy tłuczkiem lub przeciskamy przez praskę by nie było grudek. Dokładnie odważamy odpowiednią ilość mąki pszennej i ziemniaczanej. Z ziemniaków i obu rodzajów mąk usypujemy kopczyk, na środku robimy wgłębienie i wbijamy jajko. Dodajemy olej i dokładnie zagniatamy ciasto. Z ciasta formujemy wałeczki o średnicy około 2 cm. Wałeczki kroimy ukośnie w plastry o grubości mniej więcej 1 cm. Gotujemy w dużej ilości osolonej wrzącej i wody, delikatnie mieszając. Gdy kopytka wypłyną na wierzch, są gotowe. Wyjmujemy je łyżką cedzakową. Odkładamy na bok ostudzamy.
Fasolkę gotujemy na lekko półtwardo. Na patelni wrzucamy pokrojony w kostkę boczek i na małym ogniu wytapiamy go. Nadmiar tłuszczu możemy odlać, a do boczku wrzucamy odcedzoną fasolkę, kopytka, przyprawy, czosnek i smażymy razem pod przykryciem na małym ogniu przez 5 minut. Potem wyłączył gaz i jeszcze to chwile dochodziło pod przykryciem.
Nie powiem żeby było mało kaloryczne ale naprawdę dobre. Mąż podał z kotlecikami z kurczaka i sałatką.



FORUM - bieżące dyskusje

Reportaże, książki oparte na faktac…
Fajne książki reportażowe o wschodniej Polsce ma wydawnictwo Paśny Buriat. Łączą opisy przyrody...
Klasyka literatury - do czego wraca…
Ja lubię wrócić do "Nocy i dni"...
ulubione filmy
Ja zawsze oglądam "Jak rozpętałem II wojnę światową" - Marian Kociniak to mistrz aktorstwa...
Na jakim filmie ostatnio byłaś w ki…
"Fenicki układ" - ciekawy film z wątkami biznesowymi i kryminalnymi ,które łączą się w...