M. Lewandowska-Mróz: Róża i ludzie miasta – recenzja
Marta Lewandowska-Mróz:
Róża i ludzie miasta – recenzja
Róża z jej połamanym, samotnym życiem i list, który pozwala na zrozumienie i odkrywanie samego siebie, będący przyczyną podróży w poszukiwaniu sensu i wartości. Dziewczyna szuka i znajduje odpowiedź, kim jest i dlaczego tak trudno funkcjonować jej w otaczającym ją świecie. Jednocześnie w tę podróż po świecie oraz wgłąb serca i duszy zabiera ze sobą czytelnika.
Bardzo emocjonalna, intymna opowieść, znajdująca prostą drogę do serca. Poszukiwanie siebie i poszukiwanie szczęścia, autoanaliza i anatomia psychologiczna, w których odnajdujemy samych siebie. Zmuszeni do myślenia odkrywamy wszystkie emocjonalne i głębokie barwy i odcienie opowiedzianej historii.
Bardzo oryginalnie, nowatorsko i przejmująco. To książka, o której się nie zapomina, która zostawia w nas ślad i jednocześnie pozwala na wiele przemyśleń i przewartościowanie samych siebie.
Książka o kobietach i dla kobiet. O wrażliwości, pogoni za szczęściem, poczuciu wartości, miłości do samej siebie, łamaniu stereotypów i pokonywaniu wymagań, uwolnieniu naszych własnych możliwości i drodze, jaką należy przejść, by do nich dotrzeć.
Polecam gorąco.
Wydawnictwo Oficynka
Od Wydawcy:
W poszukiwaniu siebie…
Pewnego dnia Róża otrzymuje ukrywany przed nią przez lata list od matki chrzestnej. Okazuje się, że zawiera on tajemnicze przesłanie, dzięki któremu zrozumie ona, kim tak naprawdę jest. Zgodnie ze wskazówkami matki chrzestnej Róża wyrusza w podróż po kilku miastach. Co ją czeka na końcu tej drogi?
Róża i ludzie miasta to emocjonująca powieść o odkrywaniu siebie samej, dążeniu do poznania własnej duszy i tożsamości.
Marta Lewandowska-Mróz – autorka albumu literackiego Sztuka kochania… siebie w 15 aktach. Ceni gry słowne, wieloznaczność i metafory. Jej pasję literacką można śledzić na blogu www.dotykemocji.pl. A ją samą można spotkać spacerującą kilka centymetrów nad grudziądzkimi chodnikami, w akompaniamencie muzyki i niedomówień.
Premiera: czerwiec 2019 r.