M. Hagglund pt.: Zajadanie emocji. Jak sobie z tym poradzić? – recenzja
Maggan Hagglund:
Zajadanie emocji. Jak sobie z tym poradzić?
Ludzie na ogół nie chcą przeżywać emocji, jednak wszelkie odczucia, których człowiek doświadcza w życiu prędzej czy później muszą wyjść na światło dzienne. Dopóki to nie nastąpi są one kumulowane, a organizm znajduje różne środki, dzięki którym emocje spycha na dalszy plan. Jednym z nich jest impulsywne podjadanie. Człowiek owładnięty tym nałogiem w pewien sposób jedzeniem rekompensuje sobie brak kontaktu z własnymi emocjami. Można to określić, jako zastępczą formę radzenia sobie z nadmiarem i niezrozumieniem emocjonalnym.
Pierwszym krokiem, jest rozpoznanie syndromu, następnie trzeba umiejętnie sobie z tym poradzić. I właśnie o strategii pokonywania problemu zajadania emocji opowiada książka szwedzkiej dziennikarki Maggan Hagglund pt.:Zajadanie emocji. Jak sobie z tym poradzić? Autorka przedstawia kolejno informacje i strategie walki przeznaczone dla kobiecych zajadaczy emocji. Początkowo proponuje test, czyli sprawdzenie, czy faktycznie należmy do tej grupy, a następnie koncentruje się na takich zagadnieniach, jak: nadmierna empatia i badanie rytmu dnia, podaje mądre sposoby na powstrzymywanie ochoty na jedzenie, proponuje testy na poziom nudy i zmęczenia codziennością, by następnie przejść do próby analizy własnych uczuć i emocji i strategii radzenia sobie z ich nadmiarem. Podpowiada, jak zamiast karmić swoje uczucia, należy się z nimi skonfrontować.
Maggan Hagglund prowadzi nas przez skomplikowaną relację jedzenie – emocje. Kolejno omawia podstawowe emocje jak rozczarowanie, samotność, zagubienie, radość, bezsilność, zainteresowanie, smutek, niepokój, strach, wstyd, poczucie winy i gniew. Podaje ich typowe wyzwalacze, symptomy, myśli i możliwości łatwiejszego ich przeżywania, a także przedstawia ćwiczenia umożliwiające odkrycie i rozpoznanie swojego stanu emocjonalnego. Tłumaczy, że emocje trzeba po prostu przeżywać i nazywać je czyli uświadamiać sobie, że są, istnieją i stanowią część nas samych.
Następnie autorka podpowiada, czym można zastąpić nieuzasadnione podjadanie, wymieniając 63 różne rzeczy, które są idealnymi zamiennikami, wraz z krótkim wyjaśnieniem, dlaczego owe pomysły działają i są skuteczne w przezwyciężaniu emocji. Jakie działania mogą w takiej sytuacji być szczególnie przydatne? To m.in. stosowanie różnych technik relaksacyjnych oraz unikanie automatycznego reagowania jedzeniem w sytuacji burzy emocjonalnej. Wcale nie musimy pocieszać się zajadaniem, podjadaniem i przejadaniem, możemy odważyć się spotkać z naszym gniewem, zmęczeniem, złością czy smutkiem.
W ostatnim rozdziale swojego poradnika autorka podpowiada, jak pokochać samą siebie i jakich przyjemności nie należy sobie odmawiać. Kochasz siebie – miej odwagę prosić o to, czego chcesz i stań się bardziej łaskawa dla siebie. Te metody wcale nie leżą pod czekoladą…
Zajadanie emocji to praktyczny przewodnik psychologiczny o emocjach i uczuciach oraz osobisty notatnik, w którym znajduje się miejsce na zapisanie swoich odczuć, spostrzeżeń, potrzeb czy planu dnia. Napisany jest lekko, przystępnie, ciekawie. Wiele testów, porad i ćwiczeń sprawia, że książka jest narzędziem, umożliwiającym nam wgląd w naszą sytuację i odkrywanie problemów i potrzeb oraz osiąganie celów, które stopniowo, krok po kroku, staną się podstawą lepszego zrozumienia siebie. To poradnik, który może stać się naszym towarzyszem w odzyskiwaniu równowagi emocjonalnej i życiowej z każdym upływającym dniem.
Zastanawiasz się, dlaczego tak trudno jest ci powstrzymać się od podjadania w różnych stresujących sytuacjach? Czy wewnętrzny głos może sabotować dietetyczne postanowienia? Jak rozpoznać, kiedy poprzez jedzenie zagłuszamy emocje? I jak uporać się z głodem, który swoje źródło ma w głowie, i odzyskać kontrolę nad swoim życiem? Koniecznie sięgnij po tę książkę, i przekonaj się, że można żyć inaczej…
Polecamy serdecznie