Lody jogurtowo-truskawkowe
Składniki:
- 500g truskawek
- 400g kubek jogurtu greckiego
- cukier/cukier waniliowy do smaku
- 1-2 łyżki likieru owocowego lub amaretto (opcjonalnie) – u mnie nalewka czereśniowa sprzed kilku lat – robiąc lody zastanawiałam się dlaczego jeszcze nie mam żadnej nalewki truskawkowej…
i na koniec odrobina cierpliwości… sama się zastanawiam skąd jej tyle miałam…
Truskawki zmiksowałam z jogurtem na puszysty koktajl. Dosłodziłam do smaku cukrem i cukrem waniliowym. W tym miejscu dobrze jest pamiętać, by były lekko słodsze niż powinny. Gotowe lody będą wtedy w sam raz. Jeśli jednak skrupulatnie liczycie kalorie, zrezygnujcie z cukru. Lody będą mniej słodkie, ale równie pyszne.
Jako, że nie jestem szczęśliwą posiadaczką maszyny do lodów musiałam poradzić sobie inaczej. Truskawkowo-jogurtową masę przelałam do pojemniczka, szczelnie zamknęłam i wstawiłam do zamrażalnika. Po upływie 30 minut wyjęłam i roztarłam schłodzone lody mikserem. Czynność tę powtarzałam aż do końca procesu zamrażania co 20-30 minut. Dzięki temu lody są bardziej puszyste i nie przypominają truskawkowej góry lodowej. Po ostatnim miksowaniu można posypać je prażonymi płatkami migdałów. Będzie to dobre zwieńczenie deseru, szczególnie gdy użyjecie do lodów Amaretto.
Przed podaniem lody należy wyjąć na kilka minut z zamrażalnika by zmiękły. Nakładać gorącą łyżką i udekorować według uznania: listkami mięty, płatkami migdałowymi, sosem truskawkowym, wiórkami gorzkiej czekolady. Pełna dowolność.