Eyeliner jest to jeden z kosmetyków które w wyjątkowy i subtelny sposób podkreślają nasze oko. Dzięki temu magicznemu produktowi możemy zmienić kształt swojego oka, zagęścić linie rzęs lub zwyczajnie przy użyciu rożnych kolorów nadać mu wyjątkowy wakacyjny look.
Eyelinery były w mojej kosmetyczne od zawsze dlatego nie obce mi to urządzenie:) I spokojnie mogę powiedzieć co nie co na temat linera którego dostałam do testowania od portalu Uroda i Zdrowie za co gorąco dziękuję!
Szczerze przyznam ze to mój pierwszy produkt z firmy Golden Rose nie z wyboru jednak z musu gdyż za granica nie mogę dostać ich produktów jednak do rzeczy.
Dostałam liner w pisaku w odcieniu ciemnej czerni, która zawsze w każdej postaci jest uniwersalna i się idealnie sprawdza. Robiąc swatche na ręce nie dotykałam w cale mocno a mimo to pojawiła się czarna porządna kreska która zaschła od razu.
Na oku aplikacja była bardzo szybka i dzięki spiczastemu dobrze skonstruowanemu czubeczkowi (który się ani nie rozłazi ani nie pozostawia włókienek) precyzyjna. Każdy a w szczególności dziewczyny które dopiero zaczynają przygodę z makijażem i nie maja wprawy z robieniem idealnych równych kresek powinny go spróbować. Moim zdaniem to idealny przyrząd na taki początek który pozwoli nabrać wprawy nie robiąc od razu grubych ciężkich kresek. Idealnie dociera do małych przestrzeni i miedzy rzęsami co sprawdza się dla kobiet z przerzedzonymi rzęsami które w subtelny sposób chcą je optycznie zagęścić. Nadaje się do grubych, cienkich kresek jak i wzorków. Wada może być fakt ze nie wytrzymuje na moim oku za długo, mam wrażenie ze blaknie jednak nie pęka jak większość eyelinerow w pisaku tzw linerow. Bardzo ważne jest to ze nie podrażnia oka wiec alergicy i osoby stosujące soczewki mogą spokojnie go używać. To wszystko za naprawdę nie wygórowane pieniądze ponieważ koszt linera wynosi ok 17 zł.
Ocena:4/5
Testowała:
AlexTwit – Jestem młoda kobieta ciekawa świata, swoja pasje chce przedstawić w swoim blogu przeznaczonym dla każdego kogo interesuje świat kosmetyków, makijażu, urody oraz mody. Serdecznie zapraszam :)
Prowadzi bloga: http://alextwit.blogspot.com.es/
Nie używałam, ale wygląda naprawdę świetnie! Super kreska:)
Ja używam linerów wyłącznie na imprezy – piękna, głęboka czerń ślicznie wygląda na oku :) klasyczna kreska zawsze będzie top! Dostałam liner od GR, ale nie miałam okazji go przetestować, ponieważ trafił do rąk zwyciężczyni mojego rozdania na blogu ;-)))))
kiedyś nie lubiłam linerów bo wydawały mi się za mocne:) jakiś sztuczny efekt dawały:) ale od kiedy nauczyłam się nimi posługiwać żeby nie zrobić sobie krzywdy to używam z radością:) a z linerem od GoldenRose jeszcze się nie spotkałam:)