Leptospirozę uważa się za jedną z najbardziej rozpowszechnionych na świecie chorób odzwierzęcych. Zarazić mogą się również turyści, pływając wpław lub na tratwie albo kajakiem, czy też brodząc w zakażonej rzece albo jeziorze. Obserwuje się także wzrost częstości zachorowań wśród dzieci w mieście. Wywołuje u ludzi wiele poważnych objawów, choć u niektórych zarażonych osób symptomy mogą się nie ujawnić. Nie leczona leptospiroza może doprowadzić do poważnych powikłań, a w konsekwencji do śmierci.
Bakterie zwane leptospirami przez śluzówki oczu, ust, przewodu pokarmowego oraz przez uszkodzoną skórę dostają się do organizmu człowieka, wywołując leptospirozę. Można się nią zarazić także w Polsce. Leptospiry to bakterie nazywane krętkami. Nazwa wzięła się od ich kształtu przypominającego śrubę i charakterystycznych skrętnych ruchów tych drobnoustrojów. Istnieje kilkanaście gatunków leptospir, w tym ponad 200 typów, które mogą zarażać człowieka lub zwierzęta. Ta różnorodność sprawia, że wykrywanie zakażeń leptospirami jest trudne. Bakterie te żyją na całym świecie, głównie w krajach o klimacie umiarkowanym i tropikalnym. Można je spotkać (i zarazić się) również w Polsce.
Ich rezerwuarem w przyrodzie są domowe i dzikie zwierzęta, przede wszystkim gryzonie i bydło, ale również świnie, konie i psy. Z moczem tych zwierząt zarazki dostają się do wody, którą sobie szczególnie upodobały i do gleby. Istnieje także możliwość zakażenia poprzez nienaruszoną skórę, na przykład podczas chodzenia boso po podmokłym terenie.
Choroba nie przenosi się między zakażonymi a zdrowymi osobami. Poprzez śluzówki (przewód pokarmowy, oczy, nos) i uszkodzoną skórę mogą się dostać do człowieka. Poprzez krew i chłonkę krętki dochodzą do tkanek w całym ustroju. Szczególnie korzystne warunki do dalszego rozwoju znajdują w tzw. układzie siateczkowo-śródbłonkowym, zwłaszcza w wątrobie. Tutaj ma miejsce faza namnażania się krętków. W przeciwieństwie do wielu innych chorób, w których zarazek wnika przez błony śluzowe lub skórę, w leptospirozie w miejscu takiego wtargnięcia nie obserwuje się żadnych zmian. To jeszcze bardziej komplikuje właściwą diagnozę. Po okresie namnażania się krętki wysiewają się do krwi. Objawem tego jest pierwszy rzut gorączki. Później wędrują do różnych tkanek i narządów. Kiedy już się tam umiejscowią, pojawia się drugi rzut podwyższonej temperatury. Leptospiry szczególnie upodobały sobie nerki, wątrobę, ośrodkowy układ nerwowy (zwłaszcza opony mózgowo-rdzeniowe), mięśnie szkieletowe, płuca, serce i narząd wzroku. Czas pomiędzy narażeniem na zakażenie (czyli ekspozycją) a rozwojem choroby i pojawieniem się objawów jest zmienny i wynosi od 2 dni do 4 tygodni. Choroba zaczyna się zwykle ostro – wysoką gorączką i dreszczami. Później dołączają: bóle głowy, bóle mięśni (szczególnie nóg), wymioty lub biegunka. U niektórych chorych pojawia się wysypka przypominająca odrę lub różyczkę oraz (rzadziej) wybroczyny na skórze. Jest to pierwsza faza leptospirozy, trwająca około tygodnia. Po niej może, choć nie musi, nastąpić faza druga, przedzielona od pierwszej kilkudniowym okresem bez żadnych objawów. W fazie drugiej znowu pojawia się gorączka, która jest wyrazem umiejscawiania się zarazków w różnych tkankach i narządach naszego organizmu: m.in. w nerkach, oponach mózgowo-rdzeniowych, w mięśniach szkieletowych, w płucach, mięśniu sercowym i w oczach. Objawy pojawiające się w tej fazie zależą od miejsca, w którym bakterie się osiedliły. Jednym z takich objawów jest żółtaczka. Postać żółtaczkową leptospirozy nazywa się chorobą Weila, ma ona często ciężki przebieg i jest obarczona różnymi powikłaniami. Postać bez żółtaczki (bezżółtaczkowa) jest zwykle mniej groźna. Do wspomnianych powikłań należy niewydolność nerek (mocznica), wstrząs oraz skaza krwotoczna. Choroba trwa zwykle od kilku dni do trzech tygodni. Bez leczenia okres zdrowienia wynosi kilka miesięcy.
W rozpoznaniu tej choroby bardzo duże znaczenie ma sama świadomość jej istnienia, a dotyczy to zarówno pacjentów, jak i lekarzy. W celu potwierdzenia rozpoznania wykonuje się badania serologiczne, w których szuka się przeciwciał wytworzonych przez organizm na skutek kontaktu z drobnoustrojami. Przeciwciała są pośrednim dowodem na obecność zakażenia. Używane dotychczas testy były drogie i skomplikowane. Mało laboratoriów (dotyczy to większości krajów) dysponuje potrzebnym kompletem wszystkich wymaganych składników. Dlatego od kilku lat trwają prace nad stworzeniem szybkiego i tańszego testu. Wymaga to jednak dalszych badań. Leptospirozę leczy się tak jak inne choroby bakteryjne – za pomocą antybiotyków. Skuteczne są między innymi penicylina i doksycyklina. Aby zadziałały w pełni, powinny być jednak podane we wczesnej fazie choroby. Problem polega na tym, że często lekarze nie podejrzewają istnienia leptospirozy u pacjenta i ten najlepszy dla skutecznego leczenia okres mija bezpowrotnie. W przypadkach z nasilonymi objawami antybiotyki trzeba podawać dożylnie. Jak zmniejszyć ryzyko zachorowania? 1) Ryzyko zarażenia się leptospirozą można zmniejszyć dzięki powstrzymaniu się od pływania i brodzenia w wodzie podejrzanej o zakażenie moczem zwierząt (szczególnie gryzoni).
2) Konieczne jest noszenie ochronnej odzieży i obuwia, zwłaszcza przez osoby zawodowo narażone na zakażenie leptospirami bądź przez turystów pływających lub brodzących w wodzie, w której mogą być leptospiry.
3) Należy też pamiętać, że człowiek może zarazić się leptospirozą w czasie kontaktu z wodą z kanałów i ścieków, a także na podmokłych łąkach podczas sianokosów, jak i w zakładach przemysłu spożywczego. Wszędzie tam należy zachować odpowiednie środki ostrożności (nosić obuwie i rękawice ochronne).