Coraz częściej na pułkach Polek pojawia się mocny krem przeciwsłoneczny (tzw. sunscreen) i to nie tylko latem. Czy zastanawiało cię kiedyś, dlaczego Azjatki są wiecznie młode? Nie chodzi o geny. Mają one na to swój sposób. Kluczowym krokiem ich codziennej pielęgnacji jest wysoka ochrona przeciwsłoneczna.
Opalenizna jest przereklamowana
Jeszcze do niedawna kobiety marzyły o opaleniźnie rodem z Miami. Teraz opalenizna staje się przereklamowana. Dzisiejsza kobieta, jest silną indywidualistką, spełniającą się zawodowo i dbającą o zdrowy tryb życia. Dbanie o urodę jest jednym z nieodłącznych jego elementów.
W jaki sposób słońce postarza?
Nadmierne przebywanie na słońcu lub w solarium jest niezdrowe, a także ma nieodwracalne, niszczące skutki na naszą skórę. Wysysa z nas młodość. Promienie słoneczne składają się z promieniowania ultrafioletowego (UV), w tym z dwóch jego rodzajów UVA i UVB. UVA, które stanowi 95% promieniowania ultrafioletowego, jest bardziej niebezpieczne, ponieważ dociera do głębszych warstw skóry. Jest ono wykorzystywane w solariach i teoretycznie nie powoduje bólu skóry, za to ma bardzo negatywny wpływ na jej kondycję. Pod wpływem promieniowania ultrafioletowego skóra traci swoją gęstość oraz elastyczność. Z czasem robi się żółta oraz powstają przebarwienia.
Pod wpływem słońca na naszej skórze pojawia się nadprodukcja wolnych rodników (reaktywnych form tlenu), które powodują utlenianie, drobne uszkodzenia i degenerację włókien kolagenowych. W skutek tego stan skóry bardzo się pogarsza i wygląda ona na starszą.
Nadmierne promieniowanie UV przyczynia się także do wzrostu ilości pojawiających się zaskórników na skórze. Zbyt długa ekspozycja na słońce prowadzi do poparzeń, a także do poważniejszych schorzeń tj. nowotwory skóry, fotodermatozy (nienowotworowe choroby skóry) i chorób oczu.
Jak chronić się przed fotostarzeniem skóry?
Latem, kiedy na słońcu eksponuje się największą powierzchnię skóry, oraz najwięcej się na nim przebywa (np. na plaży), powinno się stosować krem z filtrem powyżej 30 SPF na całe ciało, oraz powtórnie aplikować go co dwie godziny, a także po każdorazowej kąpieli w morzu.
Kiedy lato się kończy, większość kobiet przestaje chronić się przed promieniowaniem, aż do momentu powrotu upałów. Jest to duży błąd, ponieważ nasza twarz narażona jest na negatywne działanie słońca przez cały rok, nawet w pochmurne dni (promieniowanie UVA przenika przez chmury). Zimą skóra narażona jest jeszcze bardziej, ponieważ śnieg odbija 85% promieniowania – działa jak lustro. Aby cieszyć się młodą skórą, należy stosować krem z filtrem UV przez cały rok. Nie zapominajmy, że krem po paru godzinach traci swoje właściwości ochronne, dlatego trzeba powtarzać jego aplikację co 2-3h. Do wyboru są kremy z filtrem mineralnym lub chemicznym dostępne w każdej aptece oraz drogerii. Wciąż pojawia się coraz większy wybór, umożliwiając indywidualne dopasowania kremu do rodzaju cery.
Naturalne odpowiedniki kremów z filtrem
Świetną alternatywą dla kremów z filtrem są niektóre, nierafinowane, tłoczone na zimno oleje, które zawierają naturalne filtry przeciwsłoneczne. Najwyższą ochronę zapewni nam olej z pestek malin, którego wartość SPF wynosi aż 28-50. Zaraz za nim znajduje się olej z nasion dzikiej marchwi (SPF 38-40).
Do codziennej pielęgnacji warto dodać masło shea oraz olej kokosowy, ponieważ tłuszcze te skutecznie blokują szkodliwe promieniowanie UVA oraz są bogate w antyoksydanty.