Kosmetyki naturalne egzotyczne CREAMY – opinia, zestaw do automasażu | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Kosmetyki naturalne egzotyczne CREAMY – opinia, zestaw do automasażu

15 stycznia 2019, dodał: EKSPERTKA
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Czy wiesz, że nasza twarz jest zbudowana z 50 mięśni? Ta wiedza niesie ze sobą pewne zobowiązanie:  musimy dbać o jędrność i kondycję mięśni nie tylko naszego ciała, ale co najważniejsze również twarzy. Nie od dzisiaj wiadomo, że tak skonstruowana twarz, której wsparciem jest solidna budowa mięśni odwdzięczy się pięknym wyglądem: jędrnością i sprężystością.

Wszelkiego rodzaju masaże pobudzają kolagen oraz elastynę, które to pracują na nasz młody i świeży wygląd i odpowiadają za właściwe rusztowanie naszej skóry. Nie bez znaczenia jest jakich używamy do tego celu kosmetyków, dlatego z wielką przyjemnością prezentuję Wam produkty, które osobiście miałam możliwość testować: zestaw do automasażu firmy CREAMY, czyli egzotyczne, naturalne kosmetyki polsko-karaibskiej firmy. W skład zestawu wchodzi olej do mycia twarzy z olejem moringa, hydrolat różany oraz olejek migdałowy 100 % lub wybrane przez ans serum dedykowane do potrzeb naszej skóry. Bogactwo witamin, mikroelementów, peptydy i inne odżywcze składniki występujące w tych produktach naprawdę robią wrażenie. W moim przypadku olej migdałowy zmniejsza mimiczne zmarszczki, skóra jest bardziej elastyczna i wygląda młodziej, jest odżywiona. Olej migdałowy zawiera witaminy A, D i E oraz szereg kwasów nienasyconych i nasyconych (oleinowy – omega-9, linolowy – omega-3, palmitynowy, stearynowy). Jest doskonałym emolientem – czyli nadaje skórze elastyczność, zapobiega utracie wody z głębszych jej warstw oraz naskórka. Olej migdałowy łagodzi stany podrażnienia, niweluje zaczerwienienia, jest doskonałym środkiem zapobiegającym rozstępom, regeneruje skórę.

 

Cały plan pielęgnacyjny trwa 25 dni, masaż wykonujemy każdego dnia, najlepiej wieczorem około godziny 22 (wtedy bowiem rozpoczyna się proces regeneracji skóry). Najpierw zmywamy makijaż olejem z moringa, potem nawilżamy skórę hydrolatem po czym nakładamy kilka kropel olejku lub serum i wykonujemy masaż zgodnie z sugestiami załączonymi w ulotce produktowej. Możemy też skorzystać bezpośrednio z masażu tahitańskiego w salonie, tutaj profesjonalnie zadba o nasze potrzeby wykwalifikowany personel. Dodam tylko, że sam olej moringa jest od bardzo dawna ceniony w kosmetyce i  jest składnikiem wielu kremów oraz preparatów nakładanych na twarz, ponieważ doskonale nawilża i zmiękcza naskórek. Poza tym zawarte w nim nienasycone kwasy tłuszczowe mają bardzo dużą zdolność do wzmacniania tzw. lipidowej bariery ochronnej skóry, gdyż zapobiegają nadmiernej utracie nadmiaru wody. Dzięki temu skóra jest nawilżona i odżywiona.

Zalecany jest do pielęgnacji przeważnie cery suchej i dojrzałej, która jest skłonna do podrażnień oraz mieszanej z tendencją do wyprysków, ponieważ zawarte w nim kwasy przyspieszają proces regeneracji, ale też zmniejszają stany zapalne. Ponad to jest to doskonały składnik kosmetyków z serii anti-aging, ponieważ jest to naturalny składnik przeciwutleniający.

Regularne stosowanie tych ekologicznych kosmetyków wysokiej jakości powoduje, że  nasza skóra jest gładka w dotyku, miękka, widocznie zrelaksowana. Podczas masażu następuje dodatkowo przepływ limfy i pobudzenie układu krwionośnego, więc w efekcie znika opuchlizna i cera zyskuje zdrowy koloryt. Kosmetyki posiadają bardzo delikatny naturalny zapach, na próżno w nich szukać dodatkowych „wzmacniaczy” i aromatów, które często nie mają nic wspólnego z naturalną pielęgnacją, tylko poprawiają nasz nastrój. Gorąco polecam kosmetyki CREAMY, które są w 100 % wegańskie i nie testowane na zwierzętach oraz wykonywane ręcznie, co w dzisiejszych czasach nie jest jednak taka oczywistością. Dbało.ść o wysokiej klasy opakowanie – kosmetyki umieszczono  bardzo eleganckich buteleczkach (olejki posiadają dodatkowo wygodna pipetę a hydrolat jest w spraju). Z powodzeniem stanowią ozdobe naszej kosmetycznej półeczki  w łazience.

 

 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz