Kosmetyki kolorowe dobrej jakości

16 sierpnia 2013, dodał: Matylda Magdalena
Artykuł zewnętrzny

Czy drogie zawsze znaczy lepsze? Czy tanie równa się beznadziejne i nietrwałe? W makijażu jak w życiu: warto przemyśleć, w co zainwestować.

 

Zbliżająca się jesień już wkrótce powita nas promocjami. Nowe linie kosmetyków, nowe kolory, nowe modele szczoteczki tuszu do rzęs… Chciałoby się mieć (prawie) wszystko, ale zdrowy rozsądek podpowiada: nie szalej. Na czym oszczędzać w kolorówce, a na co nie żałować, by przy w miarę racjonalnych wydatkach wciąż wyglądać idealnie? Oto moje typy i propozycje – najpierw w kategorii INWESTUJĘ:

Armani Designer Lift

 

1. Podkład do twarzy –  czyli zagruntowane płótno pod obraz, jaki namalujemy makijażem. Warto kupić jak najlepszy: zwykle spędzamy w nim cały dzień, a żaden puder nie wyrówna źle nałożonych, brzydko rozlewających się plam. Dobry podkład lepiej się nakłada i dłużej utrzymuje, i nawet wieczorem nie straci właściwości. Nie utlenia się tak szybko, więc przeglądając się popołudniu w lustrze nie zobaczysz w odbiciu nieznanej sobie Mulatki. A twarz w zbyt ciemnym podkładzie  od razu wygląda na bardziej zmęczoną… i starszą. Polecane marki: Armani, Dior, Estee Lauder

 

2. Puder do twarzy – czyli uzupełnienie podkładu. Można kupić tańszy i nakładać go nieskończoną ilość razy – efekt zaszpachlowanej twarzy w niektórych kręgach jest bardzo pożądany. Dla naturalnego wyglądu lepiej jednak kupić droższy, lecz drobniej mielony puder, ktory po jednej aplikacji da mat na kilka godzin. Polecana marka: Shiseido

Shiseido

3. Korektor pod oczy – kto odkrył dobry, niech nie żałuje wydatku. Bo zazwyczaj korektor maskujący cienie, nie rolujący się i nie wchodzący w zmarszczki, ładnie dodatkowo rozświetlający zazwyczaj w pakiecie ma też wysoką cenę. Polecane marki: Clarins, Armani

 

4. Kredki do ust – tanie są dobre do eksperymentów z kolorami. Droższe (czyli zazwyczaj trwalsze) najlepiej sprawdzają się poza domem. Polecane marki: Guerlain, Givenchy, Dior

guerlain

 

5. Róże do twarzy – niby nic, a jednak jest różnica między błyskiem tandetnym a szlachetniejszym. Spokojniejsze kolory, lepiej i dłużej się rozprowadzające, nie zbijające w plamy to zazwyczaj domena różów z górnej półki. Sprawdźcie same! Polecane marki: YSL, Clinique

 

Tyle z moich typów do wydatków droższe,  czas na kategorię OSZCZĘDZAM.

 

1. Baza pod podkład, baza pod cienie – nie przesadzajmy, silikon to silikon. Ma utrwalać, wyrównywać i dawać poślizg, a od rozjaśniania, rozświetlania itd są inne kosmetyki. Marki do przetestowania: Eveline, Eris

Sephora-Colorful-Eyeshadows-1-10-b

 

2. Cienie do powiek, cienie i inne produkty do brwi – konia z rzędem temu, kto rozróżni szmaragdowy cień Armaniego od identycznego koloru z Sephory, a cienie do brwi MACa od pisaka z Misslyn. Do przetestowania: NYX, MUA, Sephora

 

3. Eyelinery i kredki do powiek – ich trwałość zwiększy baza do powiek, a kolorystyka mniejszych (i tańszych) producentów jest zaskakująco szeroka, czasami tylko trzeba się specjalnie schylić do niższych półek ;) Do przetestowania: NYX, Misslyn

rimmel

4. Tusze do rzęs – choć to może kontrowersyjne, oszczędzam na tym wydatku. Tusz nie służy długo, a dobrze wydłużających i pogrubiających można wśród tańszych marek znaleźć sporo. Wahasz się? Zainwestuj w droższą odżywkę do rzęs – efekt gwarantowany nawet przy maskarze za parę złotych. Do przetestowania: Rimmel, Kobo

 

5. Lakiery do paznokci – identycznie jak z cieniami: niby w droższych pędzelek wygodniejszy, kolorystyka większa, ale ostatecznie po miesiącu i tak wszystkie identycznie gęstnieją i nie nadają się do użycia. Jeśli znudzisz się kolorem, odstawisz bez żalu. Do przetestowania: Kobo, Catrice, Miss Sporty

 

miss sporty

 

 

Kosmetyki kolorowe z górnej półki cenowej kuszą. Mają piękne opakowania, często są lepiej napigmentowane, w składzie znaleźć można dodatkowe składniki pielęgnujące. Ale czy z cieniem do powiek albo tuszem planujemy związać się na lata? Dobrze skomponowana kosmetyczka ucieszy tym bardziej, jeśli nie wydamy na nią majątku ;)

 

 



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...