Kontrowersyjne programy na jesień 2013
Jeśli kochacie wynaturzoną rodzinkę małej Honey Boo Boo, oglądanie najgorszych tatuaży Ameryki i podglądanie osób, które dla zaoszczędzenia paru centów zamiast ze szklanek, piją napoje ze starych opakowań po jogurtach – zbliżająca się jesienna ramówka telewizyjna powinna Was szczerze ucieszyć.
Zacznijmy od nowości. „Fat Killers. Zabójcy tłuszczu” to nowe reality-show Polsatu, w którym śledzimy przypadki osób, chcących na stale pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Nie chodzi jednak o jakieś tam boczki czy delikatnie zarysowane brzuszki – na ekranach oglądać będziemy wyszukanych w Polsce bohaterów, których BMI niebezpiecznie zbliża się do poziomu otyłości klinicznej. Trenerem patologicznych obżartuchów będzie Konrad Gaca, specjalista żywieniowy. Czy da sobie radę z wieloletnimi zaniedbaniami i żołądkami rozciągniętymi do granic możliwości?
Depilacja pleców, powiększenie narządów płciowych, wszczepianie włosów i implantów mięśni – czy polscy panowie są już gotowi pokazać swe problemy w telewizji? Telewizja Puls zaplanowała reality-show o mężczyznach w krainie medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Stacja nie potwierdziła jeszcze ostatecznej ramówki na jesień, mimo to czekamy z niecierpliwością: tym bardziej że jednym z uczestników ma być mężczyzna publicznie znany.
„Miłość na bogato” kanału Viva Polska to powtórka formatów, znanych przede wszystkim z MTV: mieszanina reality-show i serialu fabularnego. Młodzi, piękni i bogaci mieszkańcy Warszawy szukają miłości i spełnienia – w rolach głównych m.in. znana z “Top model” Marcela Leszczak, finaliści “You Can Dance” Gabriel Piotrowski i Justyna Banasiak.
Jeśli już o świecie mody mowa – najprawdopodobniej wiosną w TVN zobaczymy polską wersję „Project Runway”: modowego reality-show, w którym nieznani projektanci stawiani są przed coraz to nowymi wyzwaniami. O ile w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii młodzi krawcy faktycznie mają o co walczyć (zlecenia dla gigantycznych firm, kreacje dla gwiazd największego formatu), w naszych warunkach należy spodziewać się wyzwań znacznie mniej prestiżowych. Jak na razie trwają przepychanki do stanowiska osoby prowadzącej i dyskusje, czy Zofia Ślotała faktycznie jest utalentowana na równi z Heidi Klum. Przekonamy się wiosną.
Polskich bohaterów nie zobaczymy co prawda w serialu „Nie stój tak, ja rodzę”, jednak oglądanie przyszłych – często kompletnie niedojrzałych i nieodpowiedzialnych tatusiów, stających przed wyzwaniem spakowania wyprawki do szpitalu albo przygotowania imprezy baby shower z pewnością zabawnie będzie poogladać. Program zadebiutuje w BBC już pod koniec sierpnia.
Ogromne grono fanów emitowanego na TTV reality-show „Miłosny biznes” wciąż nie doczekało się potwierdzenia, czy jesienią obejrzy w stacji telewizyjnej kolejny sezon przygód amatorów kobiet ze Wschodu: Ukrainek, Rosjanek, Filipinek i Słowaczek. Groteskowe przypadki i wybory bohaterów jeżą włos na głowie, a całość ogląda się z niekończącym poczuciem zaskoczenia. Dla pań, które jedynego w swym rodzaju programu nie miały okazji jeszcze poznać – kadr poniżej na zachętę. Czekamy na kolejny sezon i kolejne ogłoszenia nowości programowych – telewizyjnych dziwolągów z całą pewnością nie zabraknie!