Na kolację z kochanką Jerzy Kotarski idzie do którejś z licznych restauracji przy ulicy Piotrkowskiej, natomiast na piwo z kolegami – najczęściej do Bierhalle w łódzkiej Manufakturze.
Ale powieść Jerzego Justyna nie dotyczy, wbrew pozorom, kulinariów ani życia rozrywkowego w Łodzi, tylko zawiłych splotów miłości i zazdrości. Główny jej bohater to około siedemdziesięcioletni wdowiec, który nie godzi się z samotnością i upływem czasu, szuka więc nowej partnerki życiowej. Na swojej drodze spotyka najpierw o dziesięć lat młodszą od siebie Natali, która budzi w nim wielkie nadzieje na trwały związek, ale z czasem również coraz większą nieufność. I tak miota się między zazdrością, którą budzi w nim nazbyt swobodne zachowanie kobiety w tańcu z innym mężczyzną, a bólem, spowodowanym myślą o rozstaniu z nim
Choć w łóżku układa mu się z Natali nie najlepiej i bardziej pociąga go Ewa, z którą związał się jeszcze za życia swojej żony, to jednak w tej pierwszej jest bez pamięci zakochany i nie wyobraża sobie życia bez niej.
Tymczasem po kolejnym rozstaniu z Natali Jerzy poznaje Gabrielę, która jest jeszcze młodsza…