Kobieta z Pasją Ania Kobylarz i jej niesamowite makijaże
W ramach cyklu ”Kobieta z Pasją” rozmawiamy z Anią Kobylarz – wizażystką i influencerką. Ania prężnie działa na Instagramie. Wstawia zdjęcia makijaży, pokazuje tricki urodowe oraz te dotyczące obróbki zdjęć, testuje kosmetyki. Poza tym rozwija się też na innych polach, jakiś czas temu założyła konto na platformie Youtube. Inspiruje i zaraża innych swoją pasją.
Jak zaczęła się twoja przygoda z Instagramem, skąd pomysł na wstawianie zdjęć makijaży do Internetu?
Kiedy zakupiłam pierwszą paletkę chciałam wykorzystać ją na maksa! Na początku odtwarzałam makijaże z Internetu, później sama robiłam kombinacje kolorów. Zaczęłam fotografować swoje prace. Wtedy wpadłam na pomysł, że wstawię je na mojego jeszcze wtedy prywatnego Instagrama. Profile makijażowe nie były jeszcze tak liczne i popularne, więc z czasem obserwatorów zaczęło przybywać.
Od kiedy interesujesz się makijażem? Możesz nazwać go swoją największą pasją ?
Makijażem interesuje się już od gimnazjum, aktywniej w tej kwestii działam od 5 lat. Od zawsze uwielbiałam uczyć się nowych rzeczy. Było tego sporo. Teraz śmiało mogę stwierdzić, że to makijaż jest moją największa pasją.
Masz jakiś ulubiony produkt do makijażu, po który sięgasz już od kilku lat?
Tak, zdecydowanie mam taki kosmetyk. Sięgam po niego od początku swojej przygody. Wtedy wydawało mi się, że wydałam na niego miliony monet, teraz wciąż uważam, że nie jest najtańszy, ale też nie jest drogi – mowa tutaj o bronzerze Bahama Mama od The Balm.
A jeśli chodzi o pielęgnację? Jest dla Ciebie ważna?
Pielęgnacja jest dla mnie ważna, zwracam na nią uwagę i bardzo dużo edukuje się w tym zakresie. Jednak nie jestem typem osoby, która będzie robić „10-etapową” pielęgnacje. Skupiam się raczej na substancjach aktywnych i tym co chce nimi osiągnąć, niż na ilości samych produktów.
W jakim makijażu czujesz się najlepiej ?
Zdecydowanie najlepiej czuję się w tym delikatnym, podkreślającym urodę. Nie pasują do mnie ciężkie, ciemne makijaże z długimi rzęsami.
Jakiś czas temu zaczęłaś przygodę z Youtube’m. Czego możemy spodziewać się na twoim kanale?
Z tym moim YouTube’m było raz lepiej raz gorzej. Ciężko było mi się przyzwyczaić i znaleźć czas na nagrywanie godząc studia, szkołę, kursy oraz pracę na Instagramie. Aktualnie na YouTube znajdują się głównie vlogi i haule zakupowe. Tematykę makijażową staram się zostawić na Instagramie.
Z twojego Instagrama wynika, że interesujesz się również obróbką zdjęć. Zdradzisz czytelniczkom z jakich aplikacji korzystasz ?
Tak, obróbka zdjęć to mój „konik”. Bardzo chętnie uczę się nowych aplikacji. Ostatnio najczęściej sięgam po Lightroom, do którego robiłam wiele podejść. W końcu zrozumiałam idee jego funkcjonowania. Polubiłam się też z PicsArtem.
Może masz jakiś ulubiony trick związany z obróbką zdjęć ?
Tak, jest to trik który zrobił wielkie WOW na moim Instagramie a mianowicie – doklejanie sztucznych rzęs w aplikacji PicsArt. Bardzo nie lubiłam przyklejać sztucznych rzęs w makijażu – odklejały się, trzeba było je czyścić a przy ściąganiu zawsze wyrwały parę moich naturalnych. Wklejanie rzęs na zdjęcie jest naprawdę przydatną alternatywą.
Wracając do makijażu. Istnieje jakiś kosmetyk, którego jeszcze nie masz a bardzo chciałabyś przetestować ?
Aktualnie z niecierpliwością czekam na kolekcje kosmetyków stworzoną przez Selene Gomez „Rare Beauty”, która ma być w polskiej Sephorze już 1 lipca.
Skąd czerpiesz inspiracje?
Inspiracje czerpie głównie z Instagrama. Posiadam tam m.in. foldery: „muzyka” – gdzie znajdują się utwory, które mi się podobają , „flatlay” – inspiracje na zdjęcia produktowe itd. Ostatnio coraz częściej wchodzę też na Pinterest.
Czym kierujesz się w życiu? Może masz motto, którym chciałabyś podzielić się z czytelniczkami?
W pamięć zapadły mi szczególnie słowa Magdy Pieczonki: „Mów głośno o swoich marzeniach, bo nigdy nie wiesz kto będzie chciał je urealnić”. Często swoje marzenia chowamy w sobie i wstydzimy się o nich mówić – nie potrzebie. Nigdy nie wiemy kiedy ktoś zechce nam pomoc w ich spełnieniu. Sama jeśli mogę to staram się być taką „dobrą wróżką” dla innych.