Kilka smacznych ciekawostek

1 września 2011, dodał: ag
Artykuł zewnętrzny

Już pod koniec naszej podróży po Irlandii, czas zakosztować typowego dla tamtych stron jedzenia. Gdyby budzisz się w deszczowy dzień, nie mając nawet siły wstać z łóżka, na nogi postawi Cię typowe irlandzkie śniadanie.

Nie różni się zbytnio od english breakfast, na porannym talerzu dostaniemy jajka na bekonie, aromatyczną fasolę białą w sosie pomidorowym, smażoną na oleju tłustą kiełbaskę i pomidora, gorące grzanki prosto z tostera, do tego czym szczycił się jeden z Irlandczyków z którym rozmawiałam – black pudding, mówiąc po naszemu kawałek kaszanki.

Wspominany Irlandczyk o typowym dla zielonej wyspy imieniu Brian, chwalił się, że jako jedyni w Europie, to właśnie Irlandczycy jedzą pomielone mięso z kaszą, do którego jako jedyni dodają zwierzęcą krew. Grzecznie mu wytłumaczyłam, że to raczej nie jest ich wynalazek i odkąd pamiętam w Polsce również jada się kaszankę. Do śniadania koniecznie pije się szklankę świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy oraz kawę z mlekiem. Po tak sytym posiłku ma się siłę na zwiedzanie!

Podobnie jak w Wielkiej Brytanii częstym napojem jest herbata z mlekiem, która jest spożywana o różnych porach dnia (niekoniecznie five o’clock ;)) Z rzeczy, które mnie zaskoczyły to na przykład przeróżne, niespotykane w Polsce smaki chipsów. Irlandzkie sklepy spożywcze raczą nas chipsami o smaku winegret, pomarańczy czy też kurczaka w miodzie z grilla. Smaki te w ogóle nie pasują mi do smaków chrupek i zawsze pozostaną dla mnie czymś charakterystycznym jedynie dla zielonej wyspy.

To co lubię najbardziej, a wszyscy się temu dziwią to piwo Guinness. Dziwią się dlatego, że jest to mocny w smaku, aromatyczny trunek, który głównie popijają mężczyźni. Piwo to jest bardzo ciemne z charakterystyczna gęstą pianą. Należy raczej do cięższych piw, dlatego po wypiciu pinty ( w Irlandii nie ma podziału na litry piwa, tylko na pinty) zawsze czułam się jak po zjedzeniu schabowego z ziemniakami.

Guinness’a nie jest tak łatwo nalać – zamawiając go w pubie, musisz poczekać dobre kilka minut. Piwo to musi odstać parę minut, po czym układa się na wierzchu gęsta piana – w lepszych pubach na owej pianie odbijana jest pieczątka (często w kształcie czterolistnej koniczyny – jest to symboli Irlandii). Tak przygotowany browar jest gotowy do wypicia. Irlandzkie puby są niezwykłymi miejscami, każdy z nich ma niepowtarzalny klimat i wystrój. Dominują skórzane kanapy, wyskie stołki barowe, wygodne fotele, do okoła flagi ulubionych lokalnych drużyn hurlingowych ( Hurling jest to gra zespołowa bardzo popularna na wyspach, każde irlandzkie hrabstwo ma swoją drużynę).

To co urzekło mnie w tamtejszych knajpach to bezwzględny zakaz palenia papierosów – w Polsce dopiero od niedawna możemy cieszyć się strefami wolnymi od dymu. Dodatkową ciekawostką jest to, że najwięcej osób w pubie nie spotkamy w piątek czy sobotę a w czwartek. Czwartki są dniem gdzie wszyscy spotykają się w pubach, a sklepy w centrach miast są otwarte do 21:00. Jest to ten dzień tygodnia, gdzie najdłużej możemy imprezować i wydawać pieniądze. A skoro o imprezowaniu mowa, to należy wspomnieć o alkoholach.

Prócz ciemnych piw, irlandzki przemysł alkoholowy specjalizuje się w produkcji whisky. Są wytwarzane jęczmienia i jego sodu, co sprawia, że mają słodkawy smak, dojrzewają minimum trzy lata. Do znany marek należą Jameson, Powers, Tullamore Dew, Midleton Very Rare i Paddy. Każda z nich z dodatkiem coli smakuje niebiańsko! (A odrobinka whisky do kawy tworzy niepowtarzalną irish coffee, koniecznie z bitą śmietaną!)

Dobrze jest wiedzieć, że po godzinie 23:00 nie kupimy alkoholu w żadnym sklepie! W tym czasie do 10:30 rano stoiska są przykryte ciemnymi płachtami, a droga do regału w supermarkecie jest zagrodzona metalową barierką. (Dla nas Polaków jest to niewyobrażalne ;))

Tak więc co pozostało? Koniecznie trzeba zabukować bilet na samolot i wybrać się do tego małego acz urokliwego kraju, gdzie wszyscy są uśmiechnięci a na ulicach słychać celtycką muzykę! Gdzie można dobrze zjeść, wiele zwiedzić i świetnie się bawić!

Wykorzystano materiały: http://www.tpi.poznan.pl



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...