Według niektórych opinii ekspertów z dziedziny żywienia, niemowlę do szóstego roku życia, karmione mlekiem matki nie powinno być dopajane wodą, gdyż mleko matki zawiera wystarczającą jej ilość. Ale czy na pewno?
Istnieją sytuacje podczas których nie ma możliwości karmienia dziecka piersią lub przerwy w karmieniu są na tyle długie, że dochodzi do odwodnienia organizmu. Przy odwodnieniu stan dziecka może się gwałtownie pogorszyć. Najmłodsi nie potrafią w sposób jednoznaczny poprosić o coś do picia, wiec łatwo dochodzi tu do przeoczenia. Dzieje się tak nie tylko w gorące upalne dni ale również w wtedy gdy ubierzemy dziecko w zbyt grube ubranka, czy przebywamy dłużej w klimatyzowanych pomieszczeniach. Wystarczy nawet przedłużający się „ojcowski” spacer, by dziecko leżące w wózku nie otrzymało odpowiedniej ilości wody. Pierwszym charakterystycznym objawem, który wskazuje na stan odwodnienia jest zmiana zabarwienia moczu dziecka na ciemniejszy kolor.
By nie dopuścić do deficytu wody, najlepiej podawać dziecku wodę w ilości 2- 3 łyżeczek co 15 minut. Woda którą podajemy dziecku musi być niskozmineralizowana, nie zawierać sodu oraz posiadać pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka.
W przypadku wystąpienia gorączki, wymiotów i biegunki, kiedy straty wody są duże, należy obligatoryjnie dopajać dziecko. Ważne jest by podawać ją w mniejszych ilościach w miarę często, by nie doprowadzić do przewodnienia organizmu, które również może być niebezpieczne dla dziecka. Duża ilość płynów podawanych jednorazowo doustnie może powodować ulewania oraz nasilać wymioty, co zwiększa ryzyko zachłyśnięcia.
mgr inż. Maciej Bońkowski – specjalista ds. żywienia człowieka
