Kasza gryczana z kurnej chaty
Taką kraszoną kaszę na grzybowym smaku często robiła moja Prababcia.
Czas : 1 godzina
Składniki :
10 dag suchej kaszy prażonej ( ok. ¾ szklanki )
2 średnie cebule
3 łyżki drobno pokrojonego boczku ( wędzonki , bekonu )
garść grzybów suszonych
1 łyżka masła
1 łyżka oleju
1szklanka wody
1,5 szklanki bulionu ( drobiowy lub warzywny )
sól
Grzyby zalać wodą i ugotować do miękkości .Odcedzić zachowując wywar .
W garnku o grubym dnie rozgrzać olej z masłem i wrzucić boczek . Smażyć mieszając aż się obrumieni . Dołożyć pokrojoną w piórka cebulę i dalej smażyć aż cebula się,, zeszkli „ . Grzyby pokroić drobno i wrzucić do garnka. Wlać wywar z gotowania grzybów i bulion .Zagotować i sprawdzić czy płynu nie trzeba dosolić .Przykryć i gotować na małym gazie aż kasza wchłonie płyn i będzie miękka. Odkryć , zamieszać i odparować resztę płyny. Zawinąć w koc i zostawić na 30 minut pod przykryciem by kasza ,, doszła „ i zrobiła się sypka ( można też ugotować wcześniej a potem podgrzewać podlewając kilka łyżek wody i ogrzewając kaszę by płyn wyparował ).
Podałam do ,,Zrazików ze schabu wg Babcigramolki„