Jonizator powietrza

26 czerwca 2009, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Po co mi właściwie coś takiego jak jonizator?

Senność, znużenie, trudności z koncentracją, bóle głowy, uczucie duszności, obniżenie odporności organizmu, podrażnienie oczu, górnych dróg oddechowych, różnego typu alergie, szum w uszach i przyspieszone bicie serca, choroby sercowo-naczyniowe, astma, migrena. Wyliczać można długo. To wszystko grozi nam, gdy oddychamy byle czym w źle wentylowanych i nieodpowiednio klimatyzowanych pomieszczeniach. O innych poważnych chorobach, które rozwiną się z czasem, nie wspominając. Problem jest już traktowany z dużą powagą w krajach najbardziej rozwiniętych. Niestety, my, Polacy, nadal go lekceważymy. W wyścigu szczurów zapominamy o tym co w życiu najważniejsza – własne zdrowie.
Bez niego nie będzie awansów, zarobków, urlopu, radości – pamiętaj o tym i już od dziś zacznij dbać o to czym oddychasz – masz taką szansę.

Powietrze, którym oddychamy w miejscach, gdzie przebywamy najczęściej – biurach i mieszkaniach, samochodach – jest niczym szambo. W różnych okolicznościach – od kilku do nawet stu razy! bardziej zanieczyszczone niż powietrze miejskie. Naukowcy odnaleźli w nim kilkaset rodzajów różnych substancji chemicznych, nawet tak toksycznych, jak benzen czy formaldehyd (stolarka okienna, prasowane drewno, parkiety z PCV itd.). W pomieszczeniach zamkniętych gromadzi się dwutlenek węgla, para wodna, zanieczyszczenia powstające przy gotowaniu i sprzątaniu (z produktów chemicznych codziennego użytku), generowane przez materiały budowlane, meble, sprzęt biurowy, kurz, pyłki roślin, mikroorganizmy, dym tytoniowy… Jednym słowem, żyjemy w zabójczej mieszance.

Biura

W krajach najbardziej rozwiniętych już obliczono, że inwestycja w dobrą jakość powietrza w biurze po prostu się opłaca. Zła jakość powietrza obniża wydajność pracy nawet o kilka procent. Niestety wartość wydajności pracy w naszym kraju nie jest w ogóle doceniana, a problem złego samopoczucia pracownika wywołany złej jakości powietrzem pozostawiony bez rozwiązania.

W krajach rozwiniętych w przypadku gdy pracownicy czują się źle, bada się emisję toksycznych substancji z materiałów budowlanych, mebli i wyposażenia biurowego, obecność mikroorganizmów – w nieczyszczonych przewodach klimatyzacyjnych mogą żyć grzyby pleśniowe, wywołujące alergie i wydzielające toksyczne związki organiczne, lub mogą namnażać się patogenne szczepy bakterii, sprawdza się niekorzystne dla zdrowia promieniowanie oraz stopień zjonizowania powietrza (jony dodatnie).
Każdy pracodawca, którego pracownicy skarżą się na złe samopoczucie powinien – we własnym interesie – dołożyć starań, by te niekorzystne czynniki wyeliminować. W Polsce – jednak żaden pracodawca nie zwraca na to uwagi – niewydajnego pracownika się zwalnia zamiast poprawić jego warunki pracy!

Teraz przed Tobą otwiera się możliwość poprawienia powietrza którym oddychasz. Skutecznego oczyszczenia go z niebezpiecznych zanieczyszczeń, dymów, alergenów, chemikaliów i drobnoustrojów.
Urządzenie, o którego skuteczności mówi ten artykuł, jest produktem najnowszej technologii budowanym pod nadzorem zachodnich naukowców – właśnie pod kontem oczyszczania pomieszczeń średniej wielkości, pomieszczeń biurowych, wnętrz pojazdów.
Nawet 10 minutowe przebywanie w strumieniu powietrza wydobywającego się z wnętrza
urządzenia daje widoczne rezultaty (migrenowy ból głowy ustępuje).
5 stopniowy system oczyszczania powietrza gwarantuje że powietrze we wnętrzu gdzie pracuje Nasz jonizator ulegnie przemianie o 180stopni. Stężenie pyłków zostanie zredukowane o 80%, zanieczyszczeń organicznych o 98%, chemicznych 70%, a dodatkowo nowoczesny generator nasyci je 3 milionami jonów ujemnych na 1cm3 ! (nie jest dostępne w handlu inne urządzenie produkujące większą ilość jonów ujemnych)


marq.pl




FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...