Jesienne muffinki z suszoną żurawiną

5 września 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

_muff1

Długie jesienne wieczory to idealny czas na eksperymentowanie w kuchni. O tej porze roku doskonale sprawdzą się ciepłe słodkości – muffiny z suszoną żurawiną. Jan Niezbędny zdradza jak je upiec domowym sposobem, bez potrzeby kupowania specjalnych foremek. Przygotujesz go szybko i niewielkim kosztem. Słodkie muffinki świetnie komponują się z kawą albo gorącą herbatą.

Jesienne muffinki z suszoną żurawiną

Czego potrzebujemy:
– ok. 300 g mąki pszennej
– ok. 160 g cukru
– 2 łyżek kakao
– ok. 75 g mlecznej czekolady
– ok 75 g gorzkiej czekolady
– 1 szklanki suszonej żurawiny
– 2 łyżeczek proszku do pieczenia
– ok. 80 g roztopionego masła
– 1 dużego jajka
– 3/4 szklanki mleka
– papieru do pieczenia

Jak przygotować ciasto?
1.    Wszystkie suche składniki mieszamy w misce razem z kawałkami pokrojonej  lub startej wcześniej czekolady. Dorzucamy żurawinę.
2.    Roztopione masło, jajko i mleko wlewamy do drugiej miski i dokładnie mieszamy.
3.    Łączymy mokre i suche składniki – pamiętajmy, żeby nie mieszać ich zbyt mocno. Delikatne połączenie składników sprawi, że muffinki idealnie wyrosną.

muff2

Jak upiec idealne muffinki?
Ciasto powinniśmy powkładać do specjalnych papilotek – foremek, w których upieką się nasze słodkości. Tradycyjne papilotki możemy jednak zastąpić zwykłym papierem do pieczenia – wystarczy powycinać z niego kwadraty i odpowiednio uformować, a następnie wlać do nich ciasto (trwały papier do pieczenia, który nie podrze się w trakcie formowania, posiada w swojej ofercie m.in. marka Jan Niezbędny).
Muffinki wkładamy na 20 minut do piekarnika rozgrzanego do maksymalnie 200 stopni.



FORUM - bieżące dyskusje

zabawa - odpowiedz tytułem piosenki…
"Wszystko czego dziś chcę" Kiedy masz gorszy dzień...
Outlet - Promocje
Jak byłam tam na zakupach to sporo rzeczy było marnej jakości, w końcu wybrałam...
Jaki odkurzacz
Ja sprzątam tylko mopem, nie mam już dywanów więc odkurzacz stał się zbędny...
Sprawdzone sposoby na dziecięce dol…
Dokładnie. Nie zabierać dzieci do sklepów, przychodni jak nie potrzeba. Nieraz widzę...