Temat depresji powraca wraz z rozpoczynającą się jesienią. Co powoduje, że tyle osób na nią choruje? Jakie są czynniki zwiększające ryzyko zachorowania na depresję? Czy w ogóle można jej zapobiegać?
Osobowość antydepresyjna
Olbrzymie znaczenie mają cechy osobowości. Są ludzie, którzy niezależnie od tego co się w ich życiu dzieje potrafią zachować optymizm. Są osoby, które ze względu na osobowość nie są w stanie zapaść na depresję. Mają oni zdecydowana przewagę nad pozostałą większością, dla której podstawą do przeciwdziałania depresji jest coś, co nazwałabym higieną psychiczną. Tak jak mycie zębów ma na celu zapobieganie próchnicy, tak higiena psychiczna wspiera nas w zapobieganiu depresji.
Jak dbać o higienę psychiczną?
Przede wszystkim nie możesz zapominać o relaksie. Wbrew temu co nam się wydaje, nasza psychika potrzebuje czasami złapać oddech i zająć się czymś innym niż obowiązkami. Najlepsze efekty daje robienie tego co się lubi, dla jednej osoby będzie to sen, dla innej jogging dla kogoś jeszcze ulubiony serial lub dobra książka. Ważne, żeby było to zajęcie, któremu oddajemy się z przyjemnością. Zdaję sobie sprawę z tego, że absorbująca praca czy rodzina często nie zostawia nam możliwości znalezienia takiego czasu. Jednak jak w tym żarcie o bieganiu z taczką: „Dlaczego biegasz tam i z powrotem z pustą taczką? – Człowieku roboty tyle, że nie ma kiedy załadować”. Nie odpoczywasz -chorujesz. Warto znaleźć choć kilkanaście minut dziennie na przyjemność, na to co lubisz doładuje Twoje wewnętrzne akumulatory.
Nie zarywaj nocy
Pamiętajmy o śnie to stwierdzenie, które wydaje się banalne, lecz jest kluczem do zdrowia. Warto pamiętać, że jednym z powodów problemów ze snem jest… brak snu. Jeśli bez przerwy zarywasz noce, bo coś jest ważniejsze – z czasem napięcie w organizmie rośnie na tyle, że uniemożliwia to zasypianie. Może skutkować również wybudzaniem się w środku nocy czy nad ranem. Sen to nie tylko czas kiedy organizm fizycznie odpoczywa, to czas kiedy mózg porządkuje nagromadzone w ciągu dnia informacje. Próbuje poszufladkować i ułożyć emocje pozostałe po całym dniu. Ogólnie rzecz mówiąc sprząta. Potrzebuje na to czasu.
Aktywność fizyczna wspomaga nie tylko Twoje mięśnie
Ruch to ważny element naszego życia. Najlepiej na świeżym powietrzu. Nie chodzi o to, żeby każdy uprawiał biegi. Ani nie o to, żeby zamęczać się przy uprawianiu jakiejś dyscypliny sportu. No chyba, że właśnie to sprawia Ci przyjemność. Jeśli możesz to, po prostu przejdź się pomiędzy dwoma, trzema przystankami autobusowymi. Wróć na piechotę do domu albo przejedź się rowerem. Podejmuj taki ruch, który sprawi Ci przyjemność. Pamiętaj, że stres zatrzymuje się w fizyczny i chemiczny sposób w naszym organizmie. Żeby pozbyć się jego negatywnych skutków organizm potrzebuje go spalić. Nie każdy jednak ma czas i fundusze na wizyty w klubie fitness, warto więc rozpocząć od spaceru.
Przyjaźń zmniejsza ryzyko depresji
Badania wykazują, że osoby mające przyjaciół rzadziej zapadają na depresję. Jak wykazali badacze brytyjscy, depresja nie jest zaraźliwa. Dobre samopoczucie jednak tak. Posiadanie nastawionych pogodnie przyjaciół, utrudnia rozwój depresji. Co nie oznacza, że mając przyjaciół w depresji należy się ich pozbywać. Poczucie wsparcia pomaga nie tylko jej zapobiegać, ale też wspomaga leczenie depresji. Zapewne masz we własnym doświadczeniu, wspomnienia spotkań z bliskim osobami, po których było Ci lżej. W życiu pomagają nawet tzw. pogaduszki z mało znanymi osobami, o neutralnych lub pozytywnych elementach życia. One również mają bardzo dobry wpływ na naszą psychikę.
Akceptuj swoje emocje
Musisz pozwolić sobie na przeżywanie swoich emocji. Nie chodzi oczywiście o realizację marzeń typu: „szef mnie wkurza, rozbiję mu klawiaturę na głowie”. Ważne jest akceptowanie tego, że akurat teraz czuję złość, smutek czy też mam „głupawkę”. Czuję to, co czuję i mam do tego prawo. Są sytuacje w życiu, gdy niekoniecznie możemy sobie pozwolić na ekspresję uczuć na zewnątrz. Możemy poczuć je w środku, pomyśleć „jestem wściekła/smutny/zaraz wybuchnę śmiechem” i zaakceptować, że w tym momencie tak właśnie się czuję.
Na koniec, wróć do początku i zacznij od siebie
Bądź dla siebie życzliwy. W myśl hasła „nie lubimy ludzi, którzy są dla nas niemili”, nie sprawiaj sobie przykrości. Masz prawo do gorszego dnia, masz prawo się pomylić, masz prawo czuć niepewność. A jeśli, powyższe sugestie nie wystarczają, zwróć się o pomoc do specjalisty. Psychoterapia to po prostu element higieny psychicznej.
Materiał powstał przy współpracy z Beatą Danielską, psychoterapeutą z Podróże do siebie