Wiele powstało poradników na temat modelowania kształtu twarzy za pomocą makijażu. Kłopot w tym, że natura nie znosi rutyny i często trudno jest nam określić czy nasza twarz jest okrągła, a może kwadratowa. Jakich reguł się trzymać, by makijażem stworzyć dzieło sztuki, a nie karykaturę?
Twarz to bryła
Właśnie, bryła nie obraz! Nakładając makijaż pamiętajmy, że nie malujemy obrazu na płaskim tle, lecz niczym rzeźbiarz tworzymy trójwymiarowe dzieło, które poddawać się będzie grze światła i cieni. Jeśli więc chcemy uniknąć efektu papierowej maski musimy zaopatrzyć kosmetyczkę w odpowiednie narzędzia: pędzle, róż, puder, bronzer i dwa odcienie podkładu.
Dzięki niewielkiej ilości pudru brązującego dookoła twarzy dodamy makijażowi trójwymiarowego efektu – radzi Agnieszka Sęczkowska, wizażystka Golden Rose. – Lekkie pociągnięcia pędzla do pudru na linii włosów, w okolicach uszu oraz wzdłuż linii żuchwy, brody i szyi wydobędzie rysy twarzy. Pamiętajmy jednak, by strzepywać nadmiar kosmetyku, żeby nie przesadzić!
Rozświetlaj centralną część twarzy
Przyciemnione miejsca sprawiają wrażenie głębi, dlatego w centralnej części twarzy skupiamy się na rozjaśnianiu i nabłyszczaniu, które optycznie uwypukla. Jeśli więc chcemy osiągnąć idealny kształt twarzy rozjaśniamy środek czoła, brodę i miejsca pod oczami, zmarszczki mimiczne wokół oczu i ust. Można tego dokonać o ton jaśniejszym podkładem nakładanym grubym pędzlem, który równomiernie rozprowadzi kosmetyk i precyzyjnie go rozetrze. Na koniec aplikujemy jasny puder, który doda skórze blasku, zapewni aksamitne wykończenie i naturalny efekt.
Jeśli nie musimy – nie przesadzajmy z matowieniem skóry pudrem. Lekko błyszcząca skóra wygląda naturalnie i świeżo, dlatego o ile nie mamy cery bardzo tłustej, na co dzień matujmy tylko strefę „T” – czoło, nos i brodę – mówi wizażystka Golden Rose – Chcąc odwrócić uwagę od niezgrabnego nosa – rezygnujemy z pudrowania czoła i brody – matowy nos wyda się optycznie mniejszy.
Wyszczuplanie cieniowaniem
Pyzate policzki, kwadratowa szczęka, szerokie czoło? Na wszystkie przypadłości jest rada – odpowiednie maskowanie. Posiadaczki okrągłej twarzy o niewidocznych kościach policzkowych i pulchnych policzkach powinny się uzbroić w skośny pędzel do różu, który nawet niewprawnej ręce pomoże wysmuklić twarz. Róż lub bronzer nakładamy nim poniżej kości policzkowych od uszu, niemal po kości żuchwy. Dzięki odpowiedniemu ścięciu włosia efekt będzie bardziej wyrazisty i precyzyjny.
Twarz trójkątna wymaga skorygowania proporcji pomiędzy szerokim czołem, a spiczastą brodą. Doskonały efekt uzyskamy dzięki nałożeniu ciemniejszego pudru po bokach czoła, na skroniach oraz brodzie. Warto również podkreślić różem policzki. Pamiętajmy, by nigdy nie nakładać podkładu czy pudru na szerokim czole poziomymi liniami– dodatkowo poszerzymy je optycznie!
Szeroka szczęka bywa zmorą właścicielek twarzy o kształcie kwadratu. Łatwo złagodzić jej kontur nakładając puder brązujący na boki żuchwy zaczynając niemal od uszu tworząc owal. Warto pamiętać o uwypukleniu kości policzkowych jasnym podkładem lub pudrem. Chcąc uzyskać delikatny efekt krycia warto nakładać bronzer pędzlem Kabuki. Dzięki zaokrąglonej i szerokiej końcówce pozwala na subtelne i równomierne rozprowadzenie kosmetyku, nie utworzy wyraźnej granicy ciemniejszego pudru.
Więcej porad na www.facebook.com/GoldenRosePolska
zobacz również:
- Prawdy i mity na temat zmarszczek
- Olejowanie włosów – na czym polega?
- Olejowanie twarzy – efekty
- Naturalne metody kręcenia włosów – filmiki