Podczas gdy wielu rodziców skupia się nad rozwojem fizycznym lub intelektualnym dzieci, często zapomina się o sferze uczuciowej dziecka. A równowaga w rozwoju emocjonalnym Malucha jest tak samo ważna, jak rozwój mowy, chodu czy nabywanie kolejnych umiejętności intelektualnych. To dzięki niej dziecko uczy się rozpoznawać emocje w sposób prawidłowy, nazywać je oraz wyrażać. Warto zatem przyjrzeć się i tej sferze rozwoju dziecka oraz ją wspomagać w codziennym życiu. W jaki sposób? Wyjaśniamy poniżej.
Podstawa rozwoju emocjonalnego dziecka
Co stanowi podstawę rozwoju emocjonalnego dziecka? Jest to przede wszystkim zdolność rozpoznawania, nazywania oraz wyrażania emocji w sposób społecznie akceptowalny. Prawidłowy rozwój emocjonalny jest niezwykle ważny dla dziecka i tego, jaką będzie osobą w przyszłości – jakie będzie miało poczucie własnej wartości, czy będzie ufać sobie i innym, czy będzie umiało tworzyć zdrowe relacje i związki. To wszystko w dużej mierze zależy od umiejętności dziecka radzenia sobie z emocjami, czyli tzw. samoregulacji.
Rodzic uczy dziecko radzenia sobie z emocjami
Na początku rozwoju dziecko wyraża swoje uczucia spontanicznie, bez zahamowań i bez względu na otoczenie. Niemowlęta wyrażają przede wszystkim strach, smutek, radość oraz złość. To, jak z biegiem czasu będzie wyglądało wyrażanie przez nie tych emocji (a więc i rozwój emocjonalny), zależy od środowiska, w jakim się znajdują. To rodzic staje się zatem niejako przewodnikiem dla dziecka w sytuacjach trudnych. Od rodziców zależy, jak dziecko będzie radziło sobie z emocjami: w jaki sposób będzie odreagowywało złość, sytuacje stresowe, jak będzie przeżywać smutek czy walczyć ze strachem.
Jak wspomagać rozwój emocjonalny dziecka?
Poniżej przedstawiam kilka możliwości wspomagania Malucha w tych skomplikowanych sytuacjach, czyli jak możemy wspierać rozwój emocjonalny dziecka w roli Rodzica:
- Słuchaj dziecka. Bądź czuły i empatyczny dla swojej pociechy. Staraj się budować atmosferę otwartą dla wyrażania własnych uczuć, a nie ich tłumienia. Jeśli dziecko ma problem z emocjami, poświęć mu w danym momencie 100% czasu, staraj się zaangażować je w rozmowę, oferuj swoje wsparcie. Jeżeli dziecko poczuje, że je rozumiemy i chcemy wiedzieć, co odczuwa, będzie lepiej umiało sobie radzić z trudnymi sytuacjami i najczęściej samo będzie potrafiło sobie pomóc w przyszłości.
- Zadawaj pytania otwarte. Podczas rozmowy zadawaj pytania otwarte niesugerujące żadnego stanowiska. Czyli np. zamiast pytać, jak się dziecko czuje, możemy zapytać „opowiedz mi, co się stało i co czujesz w tej sytuacji?”. Dajemy tym samym szansę wypowiedzenia przez dziecko swoich prawdziwych emocji, których być może byśmy nie poznali, zadając pytanie „jak się czujesz”.
- Nie dopowiadaj, jeśli dziecko nie potrafi się wysłowić – nie wiemy, co ono czuje i co tak naprawdę ma na myśli. Bądź zatem cierpliwy/a i czekaj, aż Maluch wypowie to, co zamierza.
- Pomagaj akceptować uczucia oraz je nazywać. Istotne jest przy tym, aby wyzbyć się wszelkich uprzedzeń. Jeśli np. nie lubimy jakiejś emocji u siebie, nie pozwólmy na to, aby zakazywać dziecku jej wyrażania, tylko dlatego, że jej nie rozumiemy czy jest ona przez nas niepożądana. Stajemy się dla dziecka przykładem i swoją postawą pokazujemy, co może ono robić w sytuacji powodującej smutek, strach lub złość. Nazywajmy zatem emocje, mówiąc np. „wiem, że to Cię zasmuciło – ale co możesz zrobić, aby poczuć się lepiej?” – i pokażmy kilka przykładów, aby wspólnie wypracować rozwiązanie dla radzenia sobie z takimi emocjami (np. możemy coś narysować, pomyśleć o swoich sukcesach itd.). Należy uczyć dziecka, aby nie tłumiło swoich emocji, tylko je wyrażało, nazywało i dzięki temu wykorzystywało skuteczne metody do walczenia z nimi.
- Ucz dziecko akceptowalnych sposobów radzenia sobie z emocjami. To, że akceptujemy daną emocję u dziecka – np. złość – nie znaczy, że mamy akceptować np. zachowania destruktywne pod jej wpływem. Naszym zadaniem jest pokazanie dziecku, jakie są zasady społeczne i jakie może wykorzystać sposoby radzenia sobie z emocjami, nie naruszając granic innych osób czy nie wyrządzając sobie krzywdy.
- Dzieci wyrażają emocje głównie za pomocą ciała. Jeśli nie mogą ich wyrazić, tłumią je w sobie i przejawia się to nawet różnymi chorobami psychosomatycznymi, takimi jak zaburzeniami snu, zaburzeniami apetytu czy trawienia, problemami skórnymi, nadmierną ruchliwością czy pobudliwością. Jeśli nie nauczymy dziecka wyrażania emocji słowami, możemy sprawić, że dziecko będzie zmagało się z wieloma problemami natury zdrowotnej w obliczu trudnych emocji.
- Za „niegrzecznym” zachowaniem dziecka stoją tak naprawdę błędne przekonania wyznawane przez Malucha. Jeśli np. ma napad złości czy płaczu, być może wynika to z przekonania, że czuje się głodne, nie zaoferowaliśmy mu wystarczająco uwagi, jest zmęczone, coś je boli – a nie dlatego, że jest złośliwe i nie chce nas słuchać. Nie skupiajmy się zatem na zachowaniu, ale na potrzebie i wyprowadzaniu dziecka z błędnego przekonania. Mówmy często, że jest dla nas ważne, że je kochamy i jesteśmy przy nim. W sytuacji napadu złości, pozwólmy mu się uspokoić, a następnie porozmawiajmy o jego potrzebach i przyczynach takiego zachowania – pokazując jednocześnie, co może zrobić następnym razem, aby wyrazić swoje uczucia w sposób akceptowalny społecznie.
- Nie bagatelizuj emocji poprzez słowa typu „nie ma się czego bać, nic się nie dzieje” – nie spowodujemy tym, że dziecko przestanie odczuwać strach, tylko sprawimy, że poczuje się odrzucone i niezrozumiane. Należy pozwolić dziecku poczuć się w pełni akceptowalnym wraz z całym wachlarzem emocji, jakie odczuwa – tylko wtedy przyjdzie do nas porozmawiać o nich następnym razem czy w sytuacji problemowej.
- Nie oceniaj, nie krytykuj i nie poniżaj dziecka. Takie działanie mocno wpływa na jego poczucie własnej wartości. Jeśli więc dziecko przychodzi i mówi nam o swoich problemach, nie rozwiązuj ich za niego – być może zna rozwiązanie, ale potrzebuje czuć się rozumiane i wspierane, aby podjąć odpowiednie działanie. Wspomagaj zatem szukanie rozwiązań – róbcie to wspólnie. Pomyślcie, co można zrobić w takiej sytuacji, aby poczuć się lepiej. Takie zachowanie sprawia, że wzmacniamy poczucie zaufania, ale także własnej wartości i samodzielności w radzeniu sobie z trudnymi sytuacjami.
Autor: Anna Baranowska