Jak rozpoznać anoreksję u dziecka?

28 sierpnia 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Czy moja wnuczka ma anoreksję?

Moja 19-letnia wnuczka wróciła z wakacji szczuplejsza prawie o dziesięć kilo. Ma zapadnięte policzki, wyostrzone rysy i sińce pod oczami. Mimo to, wciąż narzeka, że jest gruba. Kiedy nocuje u mnie jest podenerwowana, ponieważ nie mam wagi i twierdzi, że to straszne zacofanie. Zmienność nastrojów to normalna cecha nastolatki, ale moja wnuczka stałą się osobą histeryczną. Ma napady furii, płacze z byle powodu i mało się śmieje.  Jej matka, która także nieustannie stosuje jakieś diety, bagatelizuje problem, twierdząc, że moda na szczupłą sylwetkę wymaga wyrzeczeń. Nie jedzą normalnych obiadów, tylko sałatki, specjalne pieczywo, i różne artykuły dietetyczne. Mam wrażenie, że ciągle odzwyczajają się od jedzenia i cierpią z tego powodu.  Powtarzam wnuczce, że jest piękną, zgrabną dziewczyną, ale to tylko prowokuje lawinę narzekań. Boję się, że wpadnie w anemię albo anoreksję i nie wiem jak ją przed tym ustrzec.

odpowiada Sławomir Wolniak, lekarz psychiatra

Opisane zachowania wnuczki mogą być zarówno typowymi reakcjami nastolatki na presję środowiska, lansującego ideał chudej kobiety, jak i niepokojącym objawem przesuwania granicy pożądanej wagi w dół. Jeśli dziewczyna spożywa regularne posiłki z warzyw i owoców, wzbogacając je innymi produktami, a spadki masy ciała nie są drastyczne, można przypuszczać, że wszystko jest w normie. Kontrolowanie wagi ciała jest wręcz zalecane przez dietetyków i lekarzy. Kiedy jednak człowiek zaczyna traktować przyjmowanie posiłków, jako jedną z przykrych funkcji fizjologicznych, może to oznaczać zapowiedź komplikacji. Trzeba bowiem pamiętać, że jedzenie dostarcza nam nie tylko niezbędnych składników dla funkcjonowania organizmu, ale jest także źródłem wielu bodźców pobudzających zmysły i stymulujących kondycję psychiczną.
Pierwszym, niepokojącym objawem anoreksji jest utrata kontroli nad odchudzaniem. Chorobliwe zaburzenia odżywiania sprawiają, że pacjentki, mimo wychudzenia, wciąż uważają, że są zbyt pulchne. Pojawia się lęk przed każdym dodatkowym kilogramem, a reakcje na znikome nawet zmiany stają się niewspółmierne do rzeczywistości. Zauważalne są drastyczne skoki nastroju – od euforii po depresję. Za tymi objawami kryją się często narastające problemy emocjonalne – kompleksy, zaburzenie relacji rodzinnych i środowiskowych. Dlatego specjaliści zaburzeń odżywiania zalecają terapię rodzinną, upatrując w dysfunkcji najbliższego otoczenia znacznego wpływu zarówno na powstanie jak i przebieg choroby.
Najnowsze badania, przeprowadzone m.in. w London’s Great Ormond Street Hospital (cytowane przez portal Guardian.co.uk wykazały jednak, że przyczyn jest znacznie więcej. Jedną z nich, być może okaże się, że najistotniejszą, są zaburzenia rozwoju mózgu w życiu płodowym, głównie
u dziewczynek. U 70 proc. badanych cierpiących na anoreksję stwierdzono niewielkie zmiany
w budowie mózgu i zakłócenia funkcji neuroprzekaźnikowych. Nie wyklucza to wpływów środowiskowych na rozwój choroby, wskazuje jednak, że trzeba ją diagnozować w bardzo szerokim kontekście. Statystyki podają, że w Europie na anoreksję cierpi ok. 1-2 procent dziewcząt i kobiet.
Prawie 63 proc. badanych nastolatek nie akceptuje swojego wyglądu, a ponad trzy czwarte uważa, że chłopcy wolą szczupłe dziewczyny (źródło: Gazeta.pl). Być może w tych danych mieści się także powód obsesyjnego dążenia wielu dziewcząt do poprawy swojej sylwetki.
Anoreksja jest ciężkim zaburzeniem psychicznym. Prowadzi do nieodwracalnego wyniszczenia organizmu, w tym anemii, powikłań ośrodkowego układu nerwowego czy rozrodczego. Osoby z takimi zaburzeniami nie mają świadomości własnej choroby. Przekonanie ich do zmiany nawyków żywieniowych bywa bardzo trudne i wymaga wiele wysiłku ze strony zarówno lekarzy jak i opiekunów. Często kończy się niepowodzeniem. Na szczęście, nie każda osoba stosująca dietę, nawet, jeśli jest chuda, jest anorektyczką i wiele z nich, po ustabilizowaniu swojej życiowej sytuacji, np. znalezieniu stałego partnera zarzuca drakońskie diety, odnajdując przyjemność w spożywaniu posiłków.

Sławomir Wolniak jest ordynatorem Kliniki Psychiatrycznej i Terapii Uzależnień „Wolmed”,
w Dubiu k. Bełchatowa (www.wolmed.pl )

Blog Sławomira Wolniaka  http://swolniak.blogspot.com