Na kawie z prawnikiem 2: jak dostać rozwód? Zapraszamy na forum z prawnikiem TUTAJ
Rozwód to mała przyjemna sprawa. Poza gorzkimi słowami i żalem z nieudanego związku trzeba się zmierzyć z prawnymi problemami. Kojarzy się z kłótniami w sądzie i przeciągającymi rozprawami. Czy musi tak być? Niekoniecznie!
Komu rozwód?
Rozwód to nie tylko decyzja małżonków, ale też sądu. Muszą być spełnione konkretne, doprecyzowane w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym warunki (art. 56). Chodzi o:
„zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego”
Co to znaczy? Zupełny– trzeba wykazać, że nie ma szans na ponowne nawiązania pożycia. Trwały- chodzi o dłuższy czas. Małżonkowie, którzy pokłócili się tydzie
ń temu prawdopodobnie nie dostaną rozwodu. Nie ma tego w przepisie, ale powództwo musi wykazać, że zupełny i trwały rozpad dotyczy trzech więzi. Psychicznej- czyli zanik uczyć np. nie kocham męża od dwóch lat, fizycznej- brak relacji intymnych np. od pięciu lat unikamy czułości małżeńskiej oraz ekonomicznej- czyli brak wspólnej gospodarki finansowej oraz oddzielne mieszkania. Z tymi przesłankami zazwyczaj problem dotyczy trzeciej. W naszych realiach nie tak łatwo się wyprowadzić i z reguły dzieje się to tuż przed, albo nawet po rozwodzie. Właśnie dlatego dwa pierwsze warunki trzeba spełnić, zaś zerwanie więzi ekonomicznej nie jest tak niezbędne. Należy jednak wykazać, że małżonkowie mieszają ze sobą jedynie ze względów finansowych. Najlepiej gdy rozliczają się oddzielnie, każdy zarabia na siebie, mieszkają co najmniej w oddzielnych pokojach. Jeśli nie zaakcentujemy, że chodzi wyłącznie o pieniądze sąd może pomyśleć, że więź między stronami jednak nie ustała.
Jest jeszcze wymóg negatywny. Sąd nie orzeknie rozwodu jeśli na jego skutek ucierpi dobro małoletnich dzieci. Jeśli więc w rodzinie są nieletni najbezpieczniej wykazać, że ich dobro ucierpi gdy małżeństwo będzie utrzymane. Sąd może wstrzymać się z rozwodem, gdy z innych względów byłby on sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. O co chodzi? Przykładem jest gdy jeden małżonek chce opuścić położenie chorego współmałżonka i zostawić go samego, bez środków utrzymania czy opieki.
Co więcej:
„Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.”
Przykładowo, mąż zatracił się w hazardzie i alkoholu. Chce rozwodu, ponieważ stał się obciążeniem dla żony. Ona jednak kocha go. Wybacza i chce skierować męża na terapie. Sąd nie orzeknie rozwodu, jeśli żona się na to nie zgadza.
Drugi przykład. Mąż jest uzależniony od alkoholu. Po wypiciu bije żonę. Nie chce jej krzywdzić, ale nie panuje nad sobą. Ona nie chce rozwodu. Jednak taki stan rzeczy zagraża jej życiu. Jeśli mąż dobrze uzasadni powództwo- to może się zdarzyć.
Rozwód trwa taaaak długo! Jak go przyspieszyć?
Fakt, rozwód to trudna sprawa. Jedyny sposób by skrócić jego czas to wystąpić ze zgodnym powództwem. Jeżeli strony chcą rozwodu bez orzekania o winie i przedstawią względnie zgodny stan faktyczny i żądania- sprawa jest w miarę prosta. Jeśli mają małoletnie dzieci pozew musi też zawierać ustalenia dotyczące władzy rodzicielskiej i dokładną rozpiskę (np. w nieparzyste Boże Narodzenie dzieci są u mamy) to może się udać na jednej rozprawie. UWAGA: mimo wszystko małżonkowie nie powinni być ZBYT zgodni. Nie powinni sugerować swoim zachowaniem, że są świetną parą. Sąd może wtedy uznać, że rozwód zupełnie nie jest im potrzebny.
Kiedy dzielimy się majątkiem?
Co do zasady powództwo o rozwód służy jedynie rozwiedzeniu małżonków. Majątkiem dzielą w odrębnym postępowaniu prowadzonym w zupełnie innym trybie (nieprocesowym). Wyjątkowo jeśli małżonkowie przedstawią wspólny, zgodny plan podziału, uwzględniający wartość poszczególnych składników, a nikt z nich nie zgłosi „ale” to może się udać. Jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości, sąd pozostawi tą kwestię bez rozpoznania.
W następnym artykule: odpowiedzi na pytania użytkowników !