Dlaczego warto kupować okulary przeciwsłoneczne po sezonie?
Okulary przeciwsłoneczne nieodzownie kojarzą się z wakacjami i ciepłem. Kupowane są najchętniej wiosną i latem. Jednak najlepiej na okulary przeciwsłoneczne zdecydować się jesienią. Dlaczego? Jest kilka argumentów, które mogą nas przekonać.
Pełna ochrona przed promieniowaniem UV
Choć zimą promieniowanie UVB, odpowiedzialne za opalanie, znacznie się zmniejsza, to dawka szkodliwego promieniowania UVA, o najdłuższej fali, jest taka sama. Choć ten zakres promieniowania jest mniej szkodliwy, to przy dużych dawkach może działać negatywnie na oczy i prowadzić do zaćmy. Oczy powinny być zatem chronione przez cały rok, a dobre okulary przeciwsłoneczne jak najbardziej nam w tym pomogą.
Korzystna cena
To najbardziej oczywisty i nienegowalny argument. W wielu sklepach zaczynają się posezonowe wyprzedaże i to wcale nie modeli gorszych. Sprzedawane są wtedy wszystkie okulary w nieco lub mocno obniżonej cenie. Jest to dobra okazja, by zakupić markowe okulary, w sezonie kilkukrotnie droższe, które oprócz doskonałej ochrony przed promieniowaniem UV będą jeszcze niewiele kosztować. Warto wtedy wybrać modele ponadczasowe, które nie znudzą się nam ani w przyszłym, ani w kolejnym roku i zawsze pozostaną modne.
Narty czy auto?
Słońce choć nie daje tyle ciepła zimą i jesienią co latem, to potrafi świecić na tyle mocno, że momentami nas oślepia. Najbardziej czujemy to, prowadząc auto lub jeżdżąc na nartach. Wtedy nieocenione będą okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją [tutaj, pod frazą „okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją” link: http://www.kontaktowe.pl/index.php?cat_id=17&page=0&view=3&sort=default]. Na czym polega ten efekt? Gdy promienie słoneczne odbijają się od gładkiej, jednolitej powierzchni (śnieg, szyba), rozpierzchają się i powstają oślepiające oczy odblaski. Soczewka polaryzacyjna w okularach przeciwsłonecznych ułatwia widzenie, skupiając promienie w jednej płaszczyźnie.
Do tego okulary pełnią zawsze rolę modnego dodatku do naszego ubioru.