Hiszpańska restauracja La Iberica Warszawa – opinia, ceny, menu
Prezentujemy dzisiaj kolejną restaurację, której dania testujemy w ramach ogólnopolskiej akcji Blogerzy Smakują – z miłą chęcią udaliśmy się do hiszpańskiej restauracji La Iberica w Warszawie:
Restauracja La Ibérica
ul. Płowiecka 35 (róg Nowowiśniowej)
04-501 Warszawa
Telefon: (22) 810 22 47
Z zewnątrz restauracja nie wygląda szczególnie zachęcająco i w mojej ocenie przydałaby się istotna rewitalizacja otoczenia, jednak po przekroczeniu progu szybko o tym zapominam. Jest prosto, kameralnie, a przede wszystkim bardzo po hiszpańsku.
Gospodarzami tego miejsca są rodowici Hiszpanie: Miguel Capitán i José Perez. Pierwszy pochodzi z Madrytu, drugi z Malagi, ale obydwaj już od lat mieszkają w Warszawie. Bogate doświadczenia zdobyte w stołecznych restauracjach doprowadziły ich do wspólnego dzieła i oczka w głowie pn. La Ibérica. José niepodzielnie króluje w kuchni, podczas gdy Miguel pełni rolę menedżera i dba o komfort gości na sali. Są przyjaciółmi i partnerami biznesowymi.
A oto i nasze tapas: grillowane kiełbaski chorizo, krewetki w tempurze, warzywa zapiekane w piecu z kozim serem, hiszpańska kaszanka z Burgos z kozim serem, kalmary po andaluzyjsku z czosnkowym sosem aioli, pomidory z serem Manchego. Jak widać, trudno nam było się powstrzymać i przystąpiliśmy do konsumpcji, zupełnie zapominając o dokumentacji fotograficznej. Na szczęście, opamiętanie przyszło w porę, gdy większość przekąsek pozostawała wciąż w stanie nienaruszonym. Wszystkie tapas były naprawdę znakomite, choć każde z nas miało swoich faworytów. Mnie uwiodły krewetki oraz kaszaneczka, a moje dziecko zachwyciło się chorizo i kalmarami.
Tapas |
Po tak sympatycznym wstępie, przyszła pora na festiwal dań głównych. Zamówiliśmy sobie: kotleciki jagnięce z grilla, polędwicę z argentyńskiej wołowiny, stek z miecznika oraz polędwicę z dorsza. Zaserwowano nam je z sosami: aioli oraz (genialnym!) romesco, w towarzystwie pieczonych buraków, pieczonych ziemniaczków oraz wielowarzywnej surówki. O tapas napisałam, że były znakomite. Zastanawiam się teraz, jakich użyć słów, by w pełni i sprawiedliwie oddać jakość użytych składników oraz rodzaj doznań, jakich dostarczyły nam dania główne. Wyborne, doskonałe, zachwycające? Jest jeszcze lepsze określenie – to były przysmaki WYBITNE.
Mięsa i ryby serwowane w restauracji są przedniego gatunku. Zaryzykuję stwierdzenie, że prezentują jakość rzadko spotykaną w innych lokalach. Dowiedziałam się od Miguel’a, że wołowina jest sprowadzana z Argentyny, natomiast dostawca jagnięciny, oprócz La Ibérica, zaopatruje również Atelier Amaro i są to jedyne stołeczne restauracje, które obsługuje. Czy muszę tłumaczyć, w jaki sposób powiązanie tych faktów świadczy o klasie produktów?
Dania główne |
Wzniesieni na wyżyny doznań smakowych, na zakończenie naszej uczty, zamówiliśmy słodkości: domowy krem kataloński oraz domowy sernik na zimno. Desery okazały się najsłabszym ogniwem, ale też trzeba podkreślić, że po wcześniejszych daniach, poprzeczka była postawiona niebywale wysoko. Zarówno krem, jak i sernik były smaczne, jednak po prostu nie wzbudziły naszego zachwytu.
Domowy krem kataloński |
Na hasło: desery rodem z zagranicy, moje myśli szybują najpierw do Włoch i do Francji, zahaczają o Austrię, Szwajcarię, wpadają na chwilę do Grecji, by potem udać się za ocean. Hiszpania w tym rankingu zajmuje odległą pozycję, no może z drobnym wyjątkiem dla bardzo lubianych przeze mnie churros.
Domowy sernik na zimno |
Choć desery nie powaliły na kolana, to jednak w żadnej mierze nie zatarły wcześniejszych cudownych wrażeń. Mając świeżo w pamięci fantastyczną kolację, planuję kolejną wizytę w La Ibérica. Tym razem, na widelec wezmę paellę, z której z bólem serca i pełnym żołądkami, zmuszeni byliśmy wówczas zrezygnować.
Jeśli marzy Wam się podróż do Hiszpanii i chcecie poczuć smak prawdziwej iberyjskiej kuchni, La Ibérica to miejsce dla Was stworzone. Rewelacyjne jedzenie i sympatyczna, kameralna atmosfera. Naprawdę warto się wybrać.
Portalowi Uroda i Zdrowie serdecznie dziękuję za zaproszenie!
Testowała:
swiatpachnieszarlotka.blogspot.com