H. i T. Docherty: Bajkołapek na dobranoc – recenzja

13 listopada 2018, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

Helen Docherty, Thomas Docherty:

Bajkołapek na dobranoc

Bajkołapek na dobranoc to premierowa propozycja Wydawnictwa Amber skierowana do najmłodszych czytelników. To opowieść o Norkach Małych i zwyczaju codziennego wieczornego czytania na dobranoc. Rytuał zostaje jednak zachwiany, bowiem zaczynają ginąć książki i z rąk czytelników i z domowych biblioteczek. Tu pięć, tam sześć, książek ubywa każdej nocy. Eliza Uszko zastawia pułapkę na złodzieja cudzych książek i pomimo ogromnego przerażenia i strachu, który jej towarzyszy podczas nocnego czuwania odkrywa smutną prawdę… A jaką, i kto stoi za kradzieżą, dowiecie się, sięgając z dziećmi po tę książeczkę.

Bajkołapek na dobranoc, jak przystało na każdą dobrą i prawdziwą bajkę niesie przesłanie i morał. Mówi o paskudnym uczynku kradzieży, a jednocześnie pokazuje, jak należy zamienić uczynione zło w dobro. Autorka udowadnia jednocześnie, że każdy potrzebuje bajki na dobranoc, dlatego rodzice powinni czytać bajeczki swoim dzieciom. Może się też zdarzyć, że wtedy do naszego domu zawita niespodziewany gość – Bajkołapek, który wsłuchany w czytaną opowieść razem z nami przeniesie się w bajkowy świat, i już nie będzie musiał czuć się samotny i opuszczony.

 

Bajeczka przeznaczona jest dla najmłodszych dzieci, cechuje ją, zatem prostota, mała ilość tekstu i wyraźny przekaz. Jednakże wartość słowną opowieści uzupełniają barwne, prześliczne ilustracje, które są zarówno dopełnieniem, jak też historią samą w sobie. Zatem zarówno tekst, jak i obraz są tu, tak samo ważne. Ma to znaczenie szczególne, bowiem małe dzieci najbardziej interesuje wizualna strona książki, ich uwagę zwracają i przyciągają ciekawe, duże ilustracje, dzięki którym, potrafią skupić się nieco dłużej na tym, co słyszą.

W Bajkołapku na dobranoc mamy mocno rozwiniętą, uroczą stronę ilustracyjną, która niejako samodzielnie opowiada całą historię. Opowieść dotyczy nocy, tajemniczych zaginięć, strachu przed nieznanym i tajemniczego złodzieja, dlatego klimat ilustracji utrzymany jest głównie w ciemnych barwach, co pozwala wytworzyć odpowiedni nastrój i wyostrzyć dziecięcą wyobraźnię. Rysunki są ciekawie skomponowane z tekstem, a bohaterowie opowieści przedstawieni w przeuroczych szczegółach, co pozwala obdarzyć ich sympatią i zainteresowaniem.

Książeczka, jak wszystkie podobne bajki Wydawnictwa Amber jest przepięknie wydana. Cechuje ją duży format, twarda oprawa, wyraźna, duża czcionka umożliwiająca naukę czytania, gruby, kremowy papier… Formatem i kształtem pasuje do pozostałych pozycji, zatem przepięknie prezentuje się zarówno sama, jak i w zestawie z innymi książeczkami w dziecięcej, domowej biblioteczce. Dzieci urzeka postać Bajkołapka, stworka o niecodziennym wyglądzie (sprawdzone i potwierdzone), zatem książkę rekomendujemy każdemu rodzicowi i dziecku, jako wspaniałą opowieść na dobranoc. Piękne wydanie, co podkreślam z przyjemnością, sprawia również, że książeczka ta może być idealnym pomysłem na prezent.

Pełna ciepła i uroku opowieść o czytaniu, dobrych i złych uczynkach i nocnych odwiedzinach niesamowitego stworka… Nie można się oprzeć jej urokowi… Polecamy serdecznie, bowiem każdy potrzebuje bajki na dobranoc

Książka Bajkołapek na dobranoc Helen i Thomasa Docherty ukazała się pod znakiem „Przyjaznej Łapki”, czyli znaku, jakim Wydawnictwo Amber oznacza uznane na całym świecie, bogato ilustrowane książki dla dzieci w wieku 3-5 lat, które ukazują się pod jego skrzydłami. To międzynarodowe bestsellery, tłumaczone na wiele języków, zarówno istniejące na rynku przez kilka dekad, jak i wybitne nowości. Warto sięgnąć po tę serie, gdyż każda książeczka porusza wiele ważnych tematów w sposób interesujący i zrozumiały, a zaskakujące opowieści i piękne ilustracje zajmą każdego, nawet najbardziej energicznego rozrabiakę.






FORUM - bieżące dyskusje

zabawa - odpowiedz tytułem piosenki…
"Wszystko czego dziś chcę" Kiedy masz gorszy dzień...
Outlet - Promocje
Jak byłam tam na zakupach to sporo rzeczy było marnej jakości, w końcu wybrałam...
Jaki odkurzacz
Ja sprzątam tylko mopem, nie mam już dywanów więc odkurzacz stał się zbędny...
Sprawdzone sposoby na dziecięce dol…
Dokładnie. Nie zabierać dzieci do sklepów, przychodni jak nie potrzeba. Nieraz widzę...