H. i T. Docherty: Bajkołapek na dobranoc – recenzja
Helen Docherty, Thomas Docherty:
Bajkołapek na dobranoc
Bajkołapek na dobranoc to premierowa propozycja Wydawnictwa Amber skierowana do najmłodszych czytelników. To opowieść o Norkach Małych i zwyczaju codziennego wieczornego czytania na dobranoc. Rytuał zostaje jednak zachwiany, bowiem zaczynają ginąć książki i z rąk czytelników i z domowych biblioteczek. Tu pięć, tam sześć, książek ubywa każdej nocy. Eliza Uszko zastawia pułapkę na złodzieja cudzych książek i pomimo ogromnego przerażenia i strachu, który jej towarzyszy podczas nocnego czuwania odkrywa smutną prawdę… A jaką, i kto stoi za kradzieżą, dowiecie się, sięgając z dziećmi po tę książeczkę.
Bajkołapek na dobranoc, jak przystało na każdą dobrą i prawdziwą bajkę niesie przesłanie i morał. Mówi o paskudnym uczynku kradzieży, a jednocześnie pokazuje, jak należy zamienić uczynione zło w dobro. Autorka udowadnia jednocześnie, że każdy potrzebuje bajki na dobranoc, dlatego rodzice powinni czytać bajeczki swoim dzieciom. Może się też zdarzyć, że wtedy do naszego domu zawita niespodziewany gość – Bajkołapek, który wsłuchany w czytaną opowieść razem z nami przeniesie się w bajkowy świat, i już nie będzie musiał czuć się samotny i opuszczony.
Bajeczka przeznaczona jest dla najmłodszych dzieci, cechuje ją, zatem prostota, mała ilość tekstu i wyraźny przekaz. Jednakże wartość słowną opowieści uzupełniają barwne, prześliczne ilustracje, które są zarówno dopełnieniem, jak też historią samą w sobie. Zatem zarówno tekst, jak i obraz są tu, tak samo ważne. Ma to znaczenie szczególne, bowiem małe dzieci najbardziej interesuje wizualna strona książki, ich uwagę zwracają i przyciągają ciekawe, duże ilustracje, dzięki którym, potrafią skupić się nieco dłużej na tym, co słyszą.
W Bajkołapku na dobranoc mamy mocno rozwiniętą, uroczą stronę ilustracyjną, która niejako samodzielnie opowiada całą historię. Opowieść dotyczy nocy, tajemniczych zaginięć, strachu przed nieznanym i tajemniczego złodzieja, dlatego klimat ilustracji utrzymany jest głównie w ciemnych barwach, co pozwala wytworzyć odpowiedni nastrój i wyostrzyć dziecięcą wyobraźnię. Rysunki są ciekawie skomponowane z tekstem, a bohaterowie opowieści przedstawieni w przeuroczych szczegółach, co pozwala obdarzyć ich sympatią i zainteresowaniem.
Książeczka, jak wszystkie podobne bajki Wydawnictwa Amber jest przepięknie wydana. Cechuje ją duży format, twarda oprawa, wyraźna, duża czcionka umożliwiająca naukę czytania, gruby, kremowy papier… Formatem i kształtem pasuje do pozostałych pozycji, zatem przepięknie prezentuje się zarówno sama, jak i w zestawie z innymi książeczkami w dziecięcej, domowej biblioteczce. Dzieci urzeka postać Bajkołapka, stworka o niecodziennym wyglądzie (sprawdzone i potwierdzone), zatem książkę rekomendujemy każdemu rodzicowi i dziecku, jako wspaniałą opowieść na dobranoc. Piękne wydanie, co podkreślam z przyjemnością, sprawia również, że książeczka ta może być idealnym pomysłem na prezent.
Pełna ciepła i uroku opowieść o czytaniu, dobrych i złych uczynkach i nocnych odwiedzinach niesamowitego stworka… Nie można się oprzeć jej urokowi… Polecamy serdecznie, bowiem każdy potrzebuje bajki na dobranoc…
Książka Bajkołapek na dobranoc Helen i Thomasa Docherty ukazała się pod znakiem „Przyjaznej Łapki”, czyli znaku, jakim Wydawnictwo Amber oznacza uznane na całym świecie, bogato ilustrowane książki dla dzieci w wieku 3-5 lat, które ukazują się pod jego skrzydłami. To międzynarodowe bestsellery, tłumaczone na wiele języków, zarówno istniejące na rynku przez kilka dekad, jak i wybitne nowości. Warto sięgnąć po tę serie, gdyż każda książeczka porusza wiele ważnych tematów w sposób interesujący i zrozumiały, a zaskakujące opowieści i piękne ilustracje zajmą każdego, nawet najbardziej energicznego rozrabiakę.