Gołąbki ziemniaczane w kiszonej kapuście
Artykuł zewnętrzny
To przepis z mojego rodzinnego domu. U mnie w domu podczas kiszenia pomiędzy warstwy poszatkowanej kapusty układało się całe główki. Był to zapas na zbliżający się rok. Taka ukiszona kapusta była rozdzielana na liście, w które był zawijany ziemniaczany farsz. Dodatkiem do gołąbków był sos mięsny lub grzybowy. Pyszne, co tu mówić więcej…
SKŁADNIKI:
- 1 kg kiszonych kapuścianych liści
- 1,5-2 kg ziemniaków
- sól, pieprz do smaku
Liście krótko obgotować (ja tego nie zrobiłam, gdyż dowiedziałam się o tym kiedy gołąbki były już zawinięte).
Ziemniaki obrać i zetrzeć tak jak na placki ziemniaczane. Odcisnąć nadmiar wody. Ja wyłożyłam starte ziemniaki na dość gęste sitko – wodę odlałam, a skrobia, które zebrały się na dnie z powrotem dodałam do ziemniaków. Ziemniaki doprawić solą i pieprzem.
Na liście kłaść nadzienie ziemniaczane i zawijać tak jak zwykłe gołąbki. W naczyniu żaroodpornym ułożyć warstwę liści (najlepiej te malutkie, które niezbyt nadają się do zawijania). Gołąbki układać w naczyniu. Piec pod przykryciem 1,5 – 2 godziny w temperaturze 180 stopni.
Gołąbki podawać z sosem mięsnym (wieprzowym) lub grzybowym (z suszonych grzybów). Najlepszy jest taki zwykły, zagęszczony mąką ze śmietaną, bez zbędnych przypraw – po prostu: mięso lub grzyby, cebula oraz sól i pieprz.