Gangliony – zmiany guzkowate są niebezpieczne? | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Gangliony – zmiany guzkowate są niebezpieczne?

15 grudnia 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Ból nadgarstka i tajemniczy „guzek” na dłoni, który pojawia się i znika. To tzw. ganglion. Nie jest groźny, ale utrudnia ruchy nadgarstka, powoduje ból i dyskomfort.

Dłoń i palce ręki poruszane są za pomocą mięśni przedramienia. Do ręki dochodzą tylko ich ścięgna, które przebiegają na dolnej i górnej powierzchni nadgarstka. Są one ciasno „upakowane”. Aby ich ruch odbywał się bez przeszkód, otaczają je pochewki ścięgniste wypełnione galaretowatym płynem, tzw. mazią. Pełni on rolę smaru, dzięki któremu ścięgna mogą prawie bez oporu się przesuwać. Pochewki ścięgniste są jednak dość wrażliwe na urazy i napięcia, a ich ściana w niektórych miejscach może ulec osłabieniu. Wówczas pod wpływem ciśnienia, część płynu maziowego może ją uwypuklać, tworząc małe podskórne guzki zwane ganglionami (in. torbiel galaretowata pochewki ścięgna). Z reguły tworzą się one na nadgarstku – jego górnej i dolnej powierzchni, ale mogą też powstawać w każdym miejscu, gdzie biegną ścięgna w zgięciu łokciowym, pod kolanem, na stopie. Ich wielkość bywa różna, od kilku milimetrów do 2-3 cm. Często niewidoczne w spoczynku, ujawniają się dopiero przy zgięciu stawu. Z reguły niebolesne, czasem wywołują dolegliwości – zarówno w spoczynku, jak też przy ucisku. Ponadto, jeśli zlokalizowane są blisko nerwu, mogą powodować jego ucisk i objawy uszkodzenia – mrowienia, drętwienia, bóle, osłabienie mięśni.

Ganglion powstaje prawdopodobnie na skutek zmian biochemicznych zachodzących w torebce stawowej i w tkance otaczającej staw. Rzadziej rozwija się bezpośrednio ze ścięgna, pochewki ścięgna lub tkanki znajdującej się w pobliżu stawu. Może się tworzyć na skutek urazów mechanicznych pochewek ścięgnistych, czyli struktur ochraniających ścięgna, a także w sytuacjach ich przeciążenia. Dlatego gangliony częste są u osób pracujących fizycznie i uprawiających sport. Właściwa przyczyna powstawania ganglionu nie jest jak dotąd dobrze znana.

Postępowanie zależy od stopnia dolegliwości. Diagnostyka ganglionów nie jest problemem. Obraz kliniczny i lokalizacja zmian pozwalają zwykle na szybkie rozpoznanie. W niektórych przypadkach niezbędne bywa badanie USG, aby ocenić morfologię guzka i jego stosunek do sąsiednich struktur. Czasem konieczny jest też rentgen okolicy ganglionu. Jeśli zaś pacjent skarży się na zaburzenia neurologiczne, które mogą mieć związek ze zmianą, należy skonsultować go z neurologiem, by ocenić, który z nerwów mógł zostać uszkodzony. Wtedy zleca się badania elektromiograficzne i elektroneurograficzne. W jego trakcie naw stymulowany jest prądem elektrycznym, a elektrody odbiorcze pozwalają określić szybkość jego przewodzenia i odpowiedź mięśni na stymulację. W ten sposób ocenia się miejsce i stopień uszkodzenia nerwu.

Większość ganglionów to tylko defekt kosmetyczny. Zazwyczaj wystarcza unieruchomienie i odciążenie stawu, by same się wchłonęły. Ale jeśli są duże lub wywołują dolegliwości, należy je usunąć. Na przykład przez nakłucie i zaaspirowanie znajdującego się w nich płynu. Nie jest to bolesny zabieg, jednak obarczony dużym ryzykiem nawrotów. W niektórych rejonach kuli ziemskiej gangliony nazywane są „guzami biblijnymi”. Ten archaiczny termin wywodzi się z czasów, kiedy wierzono, że najlepszą metodą pozbycia się ganglionu jest uderzenie go Biblią lub inną ciężką książką. Nie była to metoda bezpieczna, ponieważ mogła doprowadzić do uszkodzenia tkania lub do złamania drobnych kości nadgarstka. Obecnie stosuje się alternatywne metody leczenia z wykorzystaniem fal dźwiękowych; są one skuteczne szczególnie w chorobach stawów. Kilka zabiegów akupunktury może spowodować pęknięcie ganglionu. Wówczas galaretowata zawartość rozpływa się i zostaje wchłonięta przez otaczające tkanki. Trzeba się jednak liczyć z możliwością nawrotu.
Efekt podobny jak akupunktura mogą dawać różne formy masażu zwłaszcza shiatsu lub akupresura. Ganglion często pęka samoistnie i zanika. Nie należy gnieść lub uciskać ganglionu, bo może się to skończyć wywołaniem bolesnego stanu zapalnego. Stan zapalny ganglionu leczy się ogólnie dostępnymi środkami przeciwzapalnymi łagodzącymi ból i obrzęk (kwas acetylosalicylowy, ibuprofen). Najinwazyjniejszą, ale najpewniejszą metodą jest wycięcie ganglionu w znieczuleniu miejscowym i zszycie pochewki. Operacja może być przeprowadzona w znieczuleniu odcinkowym, tzn. znieczulone będzie całe przedramię i dłoń lub w znieczuleniu ogólnym. Pacjent nie wymaga długiej hospitalizacji. Po zabiegu ręka powinna być unieruchomiona przez 2 tygodnie.
Dwa tygodnie po zabiegu, gdy można uruchomić rękę, należy rozpocząć ćwiczenia, najlepiej pod okiem fizjoterapeuty. Pozwolą one na szybszy powrót sprawności i zapobiegną przykurczom w operowanym stawie. Przy rozległym zabiegu w operowaną okolicę podaje się leki przeciwzapalne i sterydy, by uniknąć zrostów utrudniających poruszanie kończyną.

Czy wiesz, czym się od siebie różnią?

Ganglion: guzek w miejscach, gdzie przebiegają ścięgna: na nadgarstkach, w zgięciu łokciowym, pod kolanem, na stopie.

Tłuszczak: kulista, miękka, dość dobrze przesuwalna względem podłoża, niebolesna zmiana o charakterze łagodnego nowotworu. Nieleczony, stopniowo rośnie i może osiągać znaczne rozmiary. Leczenie jest wyłącznie operacyjne – usunięcie zmiany powoduje całkowite wyleczenie i nie wymaga innego postępowania.

Nerwiak: łagodna zmiana nowotworowa wywodząca się z komórek osłonki nerwu. Twarda i kulista, zwykle małych rozmiarów. Powstaje w różnych okolicach ciała niezależnie od przebiegu ścięgien. Może wywoływać piekący ból. Niekiedy spotyka się liczne nerwiaki. Leczenie jest zwykle operacyjne.

Chrzęstniak: powstający w okolicy stawów łagodny guz nowotworowy, zwykle dość twardy, ale sprężysty. Wymaga leczenia operacyjnego.

Zobacz również:

  1. Nasze problemy zdrowotne – forum
  2. Ochrona przed osteoporozą
  3. Co zawierają winogrona?
  4. Jak ułożyć właściwe menu?

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

9 komentarzy do Gangliony – zmiany guzkowate są niebezpieczne?

  1. avatar Agg pisze:

    Witam mam ganglion na nadgarstku kilka razy(no moze z5) mialam pobierany plyn. Guz dalej sie pojawial, co miesiac odwiedzalam ortopede. Zaproponowal masowanie jednak sam dotyk powodowal okropny bol, mrowienie, kazal polozyc tez monete owinac opaska jednak to wywolalo uczulenie. Ostatnia wizyta wygladala tak ze lekarz wcisnal juz lekko widoczny guz i wyslal do domu. Za pol roku mialam stawic sie do kontroli. Jednak minal miesiac guz pojawil sie znowu jest coraz wiekszy nadgarstek napuchl okropnie boli jest gorzej niz przedtem. Dosyc juz mam jezdzenia co miesiac by sciagac plyn i czekania 2 godz w kolejce do gabinetu by na chwile bol i mrowienie ustapilo coz robic w takim przypadku czy po zabiegu wyciecia moge wrocic do pracy przynajmniej po 2 tyg nie ma opcji by siedziec z reka w domu przez 2 miesiace. Jak wyglada rehabilitacja i ile czasu trwa regeneracja

  2. avatar Kacper pisze:

    Witam. Po około roku treningu na siłowni właśnie taki ganglion pojawił się na moim nadgarstku. Po wizycie u lekarza rodzinnego dostałem skierowanie do chirurga, ten z kolei stwierdził że to nic groźnego, żebym codziennie masował ten „guzek” i powinien zniknąć. Tak też się stało, codziennie około minuty rozmasowywałem go delikatnie, pare tygodniu później nie było juz po nim śladu.

  3. avatar Mieczysław pisze:

    Z boku prawego kolana od strony wewnętrznej wyrósł bezbolesny guz wielkości przepiórczego jaja, po wykonaniu USG lekarz oznajmił, że to ganglion.22 grudnia ortotedzi usunęli guz przy znieczuleniu od połowy w dół zastrzykiem w kręgosłup.Po pięciu godzinach od zabiegu odzyskałem czucie w kończynach.Wieczorem poprosiłem o zastrzyk przeciw bulowy, który pozwolił mi przespać całą noc.Rano wstałem do wc i czułem się bardzo dobrze.Po wizycie lekarskiej i zmianie opatrunku wypisano do domu.Dostałem receptę na 10 zastrzyków przeciw zkrzepowych, które raz dziennie daję sobie sam w brzuch.Teraz jest pierwszy dzień po zabiegu spuchła trochę łydka myślę,że to normalne.Lekarz polecił nie forsować nogi i przynajmniej dwa polecił poleżeć.Tak wygląda historia moiego przypadku.

    • avatar Maaaaarcinek pisze:

      Witam, jestem zdumiony Pana historią, mi się zdarzyło coś podobnego tylko ze na przepiórczych jajach a to „coś” jest wielkości jaj ale strusich. Nie wiem czy wycinać czy po prostu zostawić zeby samo się wchłonęło, wtedy może będą zachowane proporcje jaj przepiórczych, mam nadzieje że ktoś mi pomoże gdyż mam downa i nie wiem co z tym problemem zrobić. Hm no nie powiem, ale to mi trochę przeszkadza przy codziennych czynnościach takich jak wysiadywanie moich jajek gdyż mam siedzący tryb życia.

  4. avatar Mateusz pisze:

    wyrosło Mi coś takiego na ręce i niewiem co to jest jak to nazwać?! Obecnie przebywam na terenie republiki czeskiej pracując przy składaniu oparć to skody co obciąża ręce a przedewszystkim dłonie i tutaj w czesie tej pracy to zauważyłem wcześniej tego nie miałem istnieje takowa możliwość że nabawiłem się tego poprzez pracę właśnie przy tym co robię?proszę o radę Kogoś Kto będzie wiedział jak tą sytuację rozwiązać czekam na wiadomości pod adresem mailowym [email protected]

  5. avatar Anonim pisze:

    W zeszłym roku miałam usuwany ganglion. Teraz mam go znowu. dzis rano przy mocnym zgieciu pękł mi. Czuje że w nagdarstku mam żel. Co mam zrobic ?

    • avatar Julka pisze:

      i co z tym ganglionem dalej jak ci pekl? miales operacje i wycieto ci go wczesniej czy tylko strzykawka ci pobierali ten plyn? pytam bo tez to mam

  6. avatar Justyna pisze:

    witam
    miesiac temu miałam operacje ganglionu-usunięcie. Ale po 1 dniu wypuscili mnie i jedynym ich zaleceniem było abym zmieniała opatrunek codziennie i przyszła za 10 dni na ściągnięte szwów, a tu sie dowiaduje że reka powinna być unieruchomiona itp. a mnie nikt nic takiego nie powiedzał. Minął miesiąc na dłon mnie bardzo boli w okolicach tam gdzie kiedyś znajdował się ganglion, przy podnoszeniu czego kolwiek cięższego tak od 0,5kg czuję tak jak by się tam coś rwało, takie naderwanie. próbuję oszczędzać reke ale w pracy nie zawsze to wychodzi, martwi mnie strasznie ten ból, czy może to być związane z tym ze nikt mi nic nie powiedział i że lekarz nie zastosował sie do tego aby mnie o tym powiadomić i w jakiś sposób unieruchomić reke ?

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Co na ściany do salonu?
Moim zdaniem sprawdzą się panele na ścianę. W nowoczesnych wnętrzach świetnie sprawdzą...
Najtrudniejsze kierunki studiów
Moim zdaniem to przyszły student powinien wiedzieć i decydować jakie są jego zainteresowania...
opadająca powieka
Jednym z naturalnych sposobów na zlikwidowanie problemu opadającej powieki są okłady na opadające powieki....
moda męska
Wiosna 2024 to świetny moment na powrót do stylu retro. Płaszcze męskie i cieplejsze...