Fundacja Ciepły Posiłek – staramy się pomagać wszystkim tym, którzy takiej pomocy potrzebują. Wywiad
Dzięki działaniom Fundacji Ciepły Posiłek udaje się nieść pomoc potrzebującym dzieciom. Jej założyciele – Julia i Łukasz Malczyk – robią to z potrzeby serca, poświęcając swój prywatny czas i angażując wolontariuszy. 2024 rok przyniesie dla fundacji przełom – jeszcze więcej projektów i szansę na to, by pomagać o każdej porze roku. Zapytaliśmy więc o plany i marzenia.
Fundacja Ciepły Posiłek niesie pomoc dzieciom i młodzieży w Polsce. Jak wiele jest potrzebujących? Da się w ogóle to policzyć?
Wbrew pozorom potrzebujących dzieci i młodzieży jest coraz więcej.
Nie mamy oszacowanej wielkości problemu, staramy się pomagać wszystkim tym, którzy takiej pomocy potrzebują i do których jesteśmy w stanie dotrzeć.
Dzieci żyjące w biedzie, opuszczone, chore… Niesienie im pomocy to wasz cel. Jak do tego doszło? I jak udaje się wam dzielić swój czas, bo przecież macie pełne ręce roboty?
Od kilku lat działaliśmy jako wolontariusze, przy różnego rodzaju zbiórkach. Postanowiliśmy to jednak sformalizować, dlatego założyliśmy fundację.
Łukasz i Julia Malczyk z dziećmi
Nie jest łatwo dzielić czas na prowadzenie domu, opiekę nad własnymi dziećmi, pracę i działalność charytatywną, ale nam udaje się jakoś to pogodzić. Chyba dlatego, że otaczamy się wspaniałymi ludźmi, którzy nam w tym wszystkim pomagają.
Finansujecie posiłki, ale nie tylko. Co udało się zebrać podczas ostatnich akcji? 15 grudnia mieliście finał bardzo ważnej akcji charytatywnej „Nie bądź Sknera, kup Pampera”.
Zbieramy głównie dary rzeczowe, czyli pieluszki, dania w słoiczkach, mokre chusteczki, kaszki i wiele innych. Ilość darów liczymy już w tysiącach opakowań zbiorczych.
Piętnastego grudnia 2023 zebraliśmy ponad 3200 opakowań pieluszek, ponad 5300 opakowań mokrych chusteczek, 3800 słoiczków z obiadkami, ponad 1800 opakowań kaszek.
Ekipa akcji „Nie bądź Sknera, Kup Pampera”
Jesteśmy bardzo zadowoleni z każdej pomocy. Otrzymujemy również wsparcie w formie finansowej (czyli darowizn) na cele statutowe. To pozwala nam jeszcze szerzej nieść pomoc dla potrzebujących dzieci.
Jak dotąd wasza działalność charytatywna polegała na zbiórce darów w ostatnich kilku tygodniach przed Świętami Bożego Narodzenia z finałem tydzień przed świętami. Teraz jednak zmieniacie tę formułę, by pomagać cały rok. Jak to będzie wyglądało?
Tak, od dziewięciu lat zbiórki były organizowane na miesiąc przed świętami Bożego Narodzenia z finałem w ostatnim tygodniu przez Świętami, a od 2024 chcemy rozwinąć akcję charytatywną.
Planujemy zorganizować Galę Charytatywną, Bieg Charytatywny i Festyn Charytatywny. Wszystko po to, by przez cały rok nieść pomoc dla potrzebujących. Dotychczas nasza jedna zbiórka zapewniała pomoc tylko przez kilka miesięcy w roku, zaangażowanie się w akcje całoroczne, pozwoli nam na wsparcie przez dwanaście miesięcy w roku.
Na co zostaną przeznaczone środki z planowanych wydarzeń? I jakie są wasze marzenia, jeśli chodzi o te akcje?
Środki zostaną przeznaczone na wsparcie większej ilości dzieci potrzebujących. Będziemy w stanie zapewnić im całoroczną pomoc.
Współpracujecie ze szkołami, żłobkami, przedszkolami, ale też firmami, a nawet galeriami handlowymi. Ludzie chętnie udostępniają przestrzenie, robią paczki? Tak wiele jest potrzeb, zwłaszcza w sezonie zimowym…
Akcja charytatywna rozwija się z roku na rok i to pomimo kryzysu pandemii, wojny za naszą wschodnią granicą i szalejącej inflacji.
Dzięki Bogu, otaczają nas cudowni ludzie, mający ogromne serca.
Jeżeli chodzi o nasze marzenia, to chcielibyśmy rozwijać naszą pomoc poprzez budowę całorocznego magazynu z którego płynęłoby wsparcie dla maluszków i starszych dzieci oraz zakładu opiekuńczo-leczniczego, który zajmowałby się najmłodszymi chorymi i porzuconymi dziećmi.
Udało wam się ustalić termin Gali Charytatywnej „Nie bądź Sknera, kup Pampera“. Czego możemy się spodziewać i jakie są założenia?
Gala charytatywna odbędzie się dwunastego kwietnia 2024 w Hotelu Regent w Warszawie. Założeń jest kilka, m.in: zbiórka funduszy na wsparcie maluszków, uczczenie naszej okrągłej rocznicy – czyli 10 edycji zbiórki, która odbędzie się właśnie w przyszłym 2024 roku – wyróżnienie naszych kochanych wolontariuszy, ludzi bez których pomocy nasze działanie na taką skalę nie byłoby możliwe.
Fundację Ciepły Posiłek prowadzi pani z mężem Łukaszem. Musieliście jakoś podzielić obowiązki. Możecie liczyć na wsparcie, czy wszystko robicie we dwoje?
Tak, fundację prowadzimy razem z mężem. Działamy we dwójkę, ale oczywiście ze wsparciem ludzi ogromnych serc, naszych kochanych przyjaciół wolontariuszy, bez których nie moglibyśmy osiągnąć tak wiele. Chwała im za to.
Co piszą do was rodziny, które otrzymały wsparcie? Dostajecie informację zwrotną, czy bardziej skupiacie się na kolejnych akcjach, bo przecież cały czas coś się dzieje…
Nie oczekujemy w zamian za wsparcie żadnych podziękowań, jednak bardzo często takowe otrzymujemy. Jest to miłe i daje dodatkową satysfakcję z działalności, jaką prowadzimy.
Jak można pomóc waszej fundacji? Kto może się zgłosić i w jakim charakterze?
Każdy może pomóc, na przykład wpłacając darowiznę na cele statutowe naszej Fundacji Ciepły Posiłek lub biorąc udział w naszych akcjach charytatywnych. Zawsze powtarzamy, że każda para rąk do pomocy się liczy i jest na wagę złota.
Łukasz Malczyk podczas finału akcji charytatywnej
Informację o numerach kont do wpłaty lub aktualnych działaniach charytatywnych, w których można wziąć udział znajdują się w naszych mediach społecznościowych, na przykład na Facebooku gdzie prowadzimy dwie strony: Nie bądź Sknera, kup Pampera oraz Fundacja Ciepły Posiłek https://www.facebook.com/FundacjaCieplyPosilek.
A jak was znaleźć w sieci, żeby być na bieżąco z tym, co dzieje się w fundacji?
Na chwilę obecną prowadzimy i rozwijamy media społecznościowe na Facebooku, Instagramie i LinkedIn. Jesteśmy również w trakcie budowy naszej strony www, która zostanie otwarta w pierwszej połowie 2024 roku.
Jakie macie marzenia, jeśli chodzi o Fundację Ciepły Posiłek? Wiele już osiągnęliście, ale wygląda na to, że 2024 rok będzie przełomowy?
Jak już wspominaliśmy, naszym cichym marzeniem jest budowa zakładu opiekuńczo-leczniczego dla chorych dzieci oraz profesjonalnego magazynu na dary rzeczowe, które otrzymujemy.
Rok 2024 będzie przełomowy, bo podjęliśmy się wielu akcji, które do tej pory były tylko w planach, a w przyszłym roku będą realizowane. Bardzo cieszymy się na myśl o nich, ale oczywiście zdajemy sobie sprawę, że będzie to nie lada przedsięwzięcie i wysiłek nie tylko dla nas, ale również dla naszych współpracowników – wolontariuszy.
Trzymamy kciuki! I dziękujemy za wasze zaangażowanie.