Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Z tego:
[img]https://s25.postimg.org/eluvaih8v/ciuchy.jpg[/img]
zaczynam przestawiać się powooooli na bardziej kobiecy styl, choć militarny zawsze będzie jednym z moich ulubionych. Chyba zaczynam dojrzewać do bycia kobietą. Kupiłam ostatnio koszulę w kwiatki, dwie sukienki i spódnicę. Nie poznaję siebie. Ach ta miłość 
Ja lubię sportowy i niezobowiązujący styl. Czuję się wygodnie i modnie, a przede wszystkim jest to strój dość uniwersalny. Na co dzień mam dużo zajęć, a co się z tym wiąże mało czasu na zakupy. Od lat jestem wierna marce bon - prix. Nigdy się nie zawiodłam, a poza tym jest szeroki asortyment ubrań w moim stylu. Dodatkowym atutem jest też możliwość uzyskania zniżki na ciuchy poprzez skorzystanie z / adres www usunięty/ Można dostać rabat zarówno na asortyment sklepu jak i np dostać kupony do znanych restauracji albo fast-foodów
Ostatnio edytowany przez durka (2017-03-03 18:51:05)
Ja lubię francuski styl, sukienka w paski i obowiązkowo do tego okulary przeciwsłoneczne, apaszka i oczywiście jeżdżę na miejskim rowerze Raz zakochałam się w Paryżu i przepadłam 
W moim przypadku ciężko jest określić styl, w którym się ubieram ze względu na to, że często łączę ze sobą nawet takie ubrania, które na pierwszy rzut oka kompletnie by do siebie nie pasowały. Najczęściej są to ubrania w kolorze czarnym o prostych lub lekko militarnych krojach. Uwielbiam kurtki parki, kurtki skórzane ramoneski, czarne jeansy i wszelkie czarne bluzy, koszule, narzuty i koszulki. Najczęściej mają one proste kroje, ale nie stronię od sportowych ubrań, które lubię łączyć z pozostałymi ubraniami, które można by było zakwalifikować do stylu grunge. Nie mam swoich ulubionych sklepów, jeśli chodzi o ubrania w stylu grungę, ale mam swój ulubiony sklep z ubraniami w stylu sportowym i jest nim sklep House. Jednak zawsze szukam promocji w House zresztą jak i również w przypadku innych sklepów odzieżowych, bo nie lubię przepłacać i zazwyczaj robię zakupy tylko kilka razy w roku, gdy znajdę fajne promocje na większą ilość rzeczy i kupuje wtedy kilka lub nawet kilkanaście ubrań, za które z reguły nie płacę więcej niż zapłaciłabym za kilka ubrań w cenie regularnej. Wcześniej sprawdzałam je tylko w sklepie stacjonarnym, ale od niedawna również tutaj , bo to wygodniejsze.
Ja ubieram się raczej tak aby mi było wygodnie . Ale czasem mnie bierze aby ubrać sobie mini spódniczki i obcasiki;) zależy od mojego humoru;)
Do pracy ubieram sie raczej elegancko, ale jest to strój nie taki poważny, bardziej powiedziałabym że podkreślający figurę. Czasami nawet troszkę seksowny. Często stroje wykańczam szpilkami, które również dodają kobiecości. Ale czasami ubieram się bardziej na luzaka, jednak też staram się aby te stroje były kobiece. Nie lubię ubrań workowatych czy wiszących w tyłku spodni.
Poza pracą stawiam na wygodniejsze, sportowsze ciuszki.
Ja do pracy też muszę biegać w eleganckich ciuszkach i zazwyczaj na szpilkach, ale w domu wolę luźle, swobodne ciuszki w stylu sportowym, albo takim bardziej rockowym ;-)
Rockowa dziewczyna z Ciebie. Czyli tak troszkę z pazurem 
Do niedawna moja szafa też była pełna głównie czarnych ciuchów, dopiero od kilku lat można znaleźć tam cos w innym kolorze :-)
He he, ja też dopiero kilka lat temu glany wymieniłam na szpilki
A nie kochana, glany to ja nadal mam - na spacery z dzieckiem są genialne. Co prawda przez lata z czarnych zmieniłam na niebieskie, ale pozbywać się tego typu obuwia nie zamierzam :-)
Glanów to ja nie posiadam. Ale kiedys faktycznie nosiłam się na czarno. Teraz tez mam sporo rzeczy w tym kolorze, ale jednak dużo mam też kolorowych, żywych ubrań Lubię tez kolorowe dodatki, typu chusta, szal, apaszka
Kolorowe dodatki do czarnego super wyglądają. Ja teraz lubie tez szarości, błękity, ogólnie raczej wszystko takie stonowane, spokojne.
Aneta- wyrzucić nie wyrzuciłam ale w nich już nie chodzę bo jakoś tak nie mam gdzie
Joanna jak to nie masz gdzie? - do lasu, na koncerty, na długie wędrówki :-), możliwości jest wiele, jeśli tylko chęci bedą :-)
Do lasu byłoby mi szkoda bo ja to lubię po krzaczorach łazić a moje glany w bardzo dobrej formie są. Na koncerty już nie chodzę, chociaż przydałoby się wybrać dopóki jeszcze w stolicy jestem. A na ostatnie koncerty na jakich byłam to ubierałam buty na wysokim obcasie- nawet na metallice w takich byłam Na długie wędrówki też nie chodzę a jeśli już to wolałabym lżejsze obuwie- tak więc sama widzisz
no jak koleżanka na koncerty w szpilach chodzi ;-)...
przy okazji - proponuję przejrzeć co gra w stolicy w Progresji, tam są ciekawe rzeczy czasami ;-)
Joanna ale to były takie koncerty na których trzeba stać?
no raczej ;-), to nie filharmonia ;-)
To podziwiam ☺ ja często noszę szpilki ale na takie wyjścia raczej stawiam na coś wygodniejszego.
ja ostatnio też, kiedys jak chciałam robic dobre wrazenie i dobrze wyglądać, to mi sie różne ekstrawagancje zdarzały, teraz z czasem coraz bardziej cenię sobie wygodę :-)
Wygoda ma znaczenie ale mimo wszystko chce się wyglądać ładnie. Szkoda że szpilki nie sá wygodniejsze .
Niektóre nawet są, nie wiem jak to się dzieje, ale czasem niektóre wkładam i czuję sie jakby były szyte na mnie i mogę w nich cały dzień chodzić, a drugie niby są podobne, a poruszanie się w nich jest jakąś torturą
To nie były szpilki tylko moje ulubione botki na fajnym stabilnym, ale dość cienkim obcasie. Najwygodniejsze buty na świecie Trochę są już stare ale jeszcze dają radę
Też mam jedne botki które sá wysokie ale też bardzo wygodne. Natmomiast szpilki jednak zawsze męczą moje stopy, nawet jeśli sá wygodne. Chociaż jestem już do tej mèczarni przyzwyczajona ☺
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
