Odp: Jakie sporty uprawiacie ?
Oj, chyba wezmę jakieś prywatne lekcje u Ciebie...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 13 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Oj, chyba wezmę jakieś prywatne lekcje u Ciebie...
A jesteś z Krakowa?:)
No niestety nie ale może jakiś kurs korespondencyjny...
No, no........ wyczuwam miętę
[quote=emilia_s292]No, no........ wyczuwam miętę [/quote]
To zakręć Tymbarka . Ej ja z chęcią bym pokazał ćwiczenia, ale tak przez forum to się nie da. Chyba, żebym podsyłał filmiki treningowe z youtube, ale kto by Cie motywował wtedy:)
Hahhahaha. Nie piję Tymbarka. Motywacja jest najważniejsza....
No dziwne, że nie zauważyłem odpowiedzi w tym wątku. Motywacja jest bardzo ważna, na muay thai mamy trenera doskonałego (albo zespół trenerów). Pierwszy z nich jest prezesem Polskiego Związku Muay Thai, złoty człowiek, potrafi skrytykować tak, że cała sala się śmieje, łącznie z tym skrytykowanym. Twardy facet, bardzo silny fizycznie, mimo wszystko pełen radości i ciepła. Drugi trener motywował nas samą swoją obecnością, najlepszy zawodnik z naszego klubu, pokusiłbym się, że najlepszy polski zawodnik muay thai bez względu na kategorię wagową (a do 60 kg, to na pewno najlepszy, możecie zobaczyć jego filmik [url]http://www.youtube.com/watch?v=tulJG5ypdsY[/url] ). Trzeci trener to był taki młodziutki koleś z zaciętą miną i on nas po prostu zabijał treningami, motywacją była chęć opuszczenia sali . Ale każdy rodzaj motywacji złożył się na nasze umiejętności, które naprawdę widocznie rosły.
fajny filmik.
jak ktoś jest takim samym antysportowcem jak ja, to polecam taniec - cudownie robi
nie trzeba się aż tak namęczyć, a figurka zyskuje - ostatnio zapisałam się na salsę i daję radę
Moja lista jest długa
Jedne regularnie, inne sporadycznie, ale sport zawsze był w moim życiu bardzo ważny..
Przez blisko 20 lat wyczynowo uprawiałam jeździectwo (głównie skoki ale też ujeżdżenie, wkkw czy wyścigi), mam papiery instruktorskie w tej dyscyplinie.. Poza tym mam licencję nurka P2 i bilardzistki
A do tego amatorsko czysto fitness wszelkiej maści (thai bo, ABS, barbell etc), spinning, biegi, tenis, narty..
Nie wyobrażam sobie bez sportu życia
teraz to tylko rowerem jeżdżę,ale kiedyś na judo chodziłam;)
Ja jak się nie ruszę i nie zacznęznów ćwiczyć jak kiedyś, to niedługo pozostanie mi chodzenie na zajęcia rehabilitacyjne.
hula hop <3
no i ,muszę wrócić do ćwiczeń, bo jak tak dalej pójdzie to z figury nic nie zostanie
Kiedyś dużo jeździłam na rowerze, a teraz nawet go nie posiadam :-/
Jedyny sport jaki ostatnio uprawiam to surfowanie... aż sobie nadgarstek otarłam i palec wskazujący nadwyrężyłam.
Obecnie biegam od około 3 tygodni oraz ćwiczę wg 8 minute (legs i buns). Polecam
Aerobik - polecam!
Zbyt niestabilne stawy mam, albo tak mi się wydaje od czasu drugiej kontuzji. Boję się wykonywać energiczne ruchy i nie mogę tego przemóc
Aktualnie biegam i chodzę na fitness, jeszcze niedawno chodziłam na taniec ale niestety zbyt to obciążało mój budżet
To mogłaś podłapać parę sztuczek z zajęć i odtworzyć je u siebie w domu mniejszym kosztem
Też tak na początku robiłam ale niestety mój pokój jest za mały na takie wygibasy i niestety nie miało to większego sensu.
To tak jak u mnie. Po przemeblowaniu zrobiło się przestronniej, ale wtedy dostałam komputer stacjonarny i trzeba było wstawić biurko z krzesłem, więc znów jest tyle, że jedynie na gimnastykę mogę sobie pozwolić.
Dla mnie sport zawsze swoistym rodzajem kary przez wf Ale w końcu się zmotywowałam i zaczęłam chodzić wiosną na zumbę Świetna sprawa, bardzo energetyczne zajęcia i ile można przy nich kalorii spalić ;D Teraz oprócz tego chodzę na fitness : pilates, ABT i TBC
Rozbrykałaś się niewiasto. Ta zumba widzę podbija serca, bo już kolejna osoba zachwala.
Kiedyś trzeba było się w końcu za siebie wziąć A zumba faktycznie coraz bardziej popularna się staje Ale wiadomo dużo też od instruktorki zależy.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 13 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź