1,351

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Rozwódką lepiej? Chyba jak mąż alimenty płaci na byłą żonę.
Ja po zerwanych zaręczynach czuję, że zabrnęłam daleko za daleko, a po małżeństwie to już byłabym daleko daleko za daleko smile Kilka dni temu minęliśmy się na chodniku bez słowa (zawsze ta sama myśl: co ja w nim widziałam?), za to dziś spotkałam jego matkę - jego matka i siostra to jedyne co mnie dobrego w tym związku spotkało. Wysłuchałam należnych mi komplementów, obgadałyśmy facetów, poprzytulałyśmy się. Cute. tongue

1,352

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Wiesz, na ulicy jakoś przeżyjesz minięcie się bez słowa, ale pomyśl, jak byś się czuła, mijając go bez słowa w kuchni czy sypialni...?:)

1,353

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Ja nawet nie chciałabym mu "cześć" powiedzieć. Na Fb przyjęłam zaproszenie i po jakimś czasie go zablokowałam. To śmieszne, że nie potrafi powiedzieć "cześć", a wysyła jakieś gówniane zaproszenia na fejsie do znajomych, do polubienia strony, do wydarzenia.
I masz rację - milczenie pod jednym dachem to jedna z najgorszych patologii w związku.

Mieliśmy takie "ciche marsze", kiedy było źle i odprowadzał mnie do domu. Cała droga bez słowa. A kiedy nie potrafiliśmy sobie czegoś powiedzieć, siadaliśmy na fotelu i pisaliśmy do siebie na kartce całe dialogi. Kończyło się śmiechem i normalną rozmową. Po dwóch latach spędzonych z nim miałam ogromne poczucie zmarnowanego czasu, bo wtedy czas płynął inaczej. Dziś ledwie zauważam, że mijają dwa lata, a wtedy to był naprawdę kawał życia. Człowiek myślał, że starość zaczyna się po trzydziestce, każdego dnia działo się tyle nowych rzeczy, wszystko było jeszcze przede mną.

Najgłupsze było to, że w ogóle zaczęłam z nim chodzić. Spodobało mi się, że jest oczytany (dziś wiem, że w wąskim zakresie tematycznym), że posiada wiedzę, którą chciałam zdobyć, że z pasją o tym opowiada. Koleżanka poznała mnie z kolegą, ten kolega poznał mnie z nim. Chyba po 2 miesiącach już byliśmy razem.
Spotykaliśmy się po przyjacielsku i po prostu pewnego wieczoru zaczął mnie przekonywać... przez cztery godziny. Gadał jakieś bzdury o tym, że boję się zaufać ludziom i on to zmieni. Nie chciałam z nim być, ale czułam presję i nie chciałam go stracić. Wiele razy w życiu żałowałam, że nie potrafię mówić "nie", na szczęście zaczęłam się tego uczyć. Bardzo podobał się mojej koleżance i próbowałam się tym zasłonić. Nie udało się, bo ona już z kimś była (dziś mówi, że gdyby wiedziała jak to się skończy, powstrzymałaby mnie wtedy). Dodatkowo dwóch jego kolegów trochę za bardzo się do mnie zbliżyło - jeden miał taką kochliwą naturę, wiecie, rozkochiwał się w każdej dziewczynie, która się z nim zaprzyjaźniała, więc nie mogło mnie ominąć, ktoś nawet apelował, żebym jasno dała mu do zrozumienia, że go nie chcę, zanim zabrnie za daleko i poczuje się skrzywdzony, romantyczny wrażliwiec (dziś jest szaleńcem, serio), a drugi to zwykły babiarz, interesował się mną, bo interesował się każdą - związek był dla mnie wygodnym sposobem odmówienia im.
"Męczył" mnie, a ja nie wiedziałam co zrobić, nie wiedziałam jak odmówić i jednocześnie zatrzymać go jako przyjaciela, nie byłam nawet w stanie poprosić o kilka dni do namysłu. Po tych czterech godzinach przekonywania zgodziłam się i od razu poczułam źle.

To był pierwszy facet, z którym spałam. Nie dość, że dziewictwo odebrał mi w żałosny sposób - to była totalna porażka - to jeszcze miałam przy nim "prawie orgazmy", a w pewnym momencie zablokowałam się i przez 2 lata nie miałam żadnego. Uprawiałam po nim seks i było ok, czułam się zaspokajana, ale nie dochodziłam. Dopiero w następnym związku pewnego razu stało się tak, że miałam prawdziwy, najprawdziwszy orgazm. Wiecie co? Roześmiałam się i rozpłakałam w tym samym momencie i jakoś tak mi zostało, że potem... śmiałam się po szczytowaniu. Nie jakoś głupkowato, nie na cały głos jak z czegoś zabawnego, tylko z czystą radością.

Aaaa, i wiecie co? On ma włosy na tyłku! Jak je pierwszy raz poczułam w ciemnym pokoju pod dłońmi, to się wystraszyłam! lol

1,354

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Może na Fb jakoś przychodzi to łatwiej, bo nie zaboli tak jak ktoś odrzuci zaproszenie? Ale skoro nie potrafił Cię zadowolić wtedy, tonie dziwne, że i dziś nie ma żadnej przyjemności z kontaktów z nim....

1,355

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Wgl mi się nie podoba nawet fizycznie, a wtedy chyba wyszukiwałam w nim to, co mogłoby mi się spodobać. Jest za chudy, za niski, nie podobały mi się jego fryzury, sposób chodzenia, ale doszukiwałam się tego, co w nim było fajne, np. przedramiona czy wyraz twarzy, kiedy się na czymś skupiał. I miał... ekhem... fajnego.

1,356

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Wiesz, nie na darmo się mówi, że najważniejsze jest to, co ukryte dla oczu wink Do pewnego czasu oczywiście...

1,357

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Dziewczyny sorka, że się trochę wtrącam i może nie na temat ale ostatnio po prostu mnie poniosło z moim chłopakiem i no wiecie już pogoda taka się trochę zrobiła wiosenna to tak jakoś spontanicznie pojechaliśmy sobie nad jezioro i nagle zrobiła mi się ochota by to spróbować gdzieś tak na łonie natury i się odważyliśmy i to zrobiliśmy około tak godziny 18 i mam nadzieję, że nikt tego nie widział hihi

1,358

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Świetne miejsce to łazienka. Pod prysznicem, na wannie. Na łonie natury jest równie przyjemnie no chyba, że zimno. Ale seks na pewno nas rozgrzeje:)

1,359

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Właśnie bardzo w temacie.
Heh, w szpitalu w moim mieście salowa z pacjentem w brudowniku została przyłapana big_smile
Brudownik to takie pomieszczenie gospodarcze. Ogólnie rzecz biorąc zdradzała swojego męża na okrągło, m.in. z mężem koleżanki z pracy, od której to wiem. Poznałam ta kobietę. Zrobiła na mnie sympatyczne wrażenie, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam jaka jest.

1,360

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Cóż, widocznie miała nieprzeciętne potrzeby i męża impotenta wink Ja bym jej nie potępiała, bo pacjent na pewno dzięki niej poczuł się lepiej.... Gdyby więcej pań ze służby zdrowia miało takie misyjne podejście do swojej pracy, to o ile by się skróciły kolejki do lekarzy, a wzrosły te do drzwi personelu big_smile

1,361

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

W brudowniku?! Ja bym się brzydziła... Ale widocznie ich mocno przycisnęła nagła potrzeba wink

1,362

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Nie mieli gdzie. Do łazienki wciąż ktoś puka, a w innych miejscach przebywa personel. Byłam tam kilka razy (na tym oddziale, nie w brudowniku) i rzeczywiście nie ma miejsca, które dawałoby więcej prywatności. Męża ma za granicą, zarabia na wybudowanie domu dla nich. Romantyczne.

1,363

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Romantyczne no co Ty mówisz to trzeba płakać..Mąż ciężko pracuje by im poprawić byt, a ona się zabawia u siebie, jeszcze w pracy. Nie chce być ciekawska, ale powiedz mi: mąż tej kobiety o niczym po prostu nie wie, że ona go sobie tak zdradza? : ( jeśli o mnie chodzi to takie dziwne miejsce gdzie to zrobiłam to kuchnia moich teściów jak ich nie było : pp

1,364

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Hmmm, pewnie nawet się nie domyślali, co się działo na tym blacie, na którym oni sobie kanapki robią:)

1,365

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Chyba się nie domyślali ale przecież taka para mogła po tym wszystkim mocno posprzątać - zresztą nawet pojęcia nie mam hihi i nie chce wiedzieć ; )) jeśli o mnie chodzić to kiedyś jak jeszcze byłam 18nastką i była trochę taka jak wiecie wyszczekana i szalona to jechałam z moim facetem starszym o 2 lata na woodstock pociągiem i po prostu naszła nas ochota to poszliśmy do tej łazienki w pociągu i się kochaliśmy.

1,366

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

My w bardziej estetycznych warunkach, bo w lesie, wczesną jesienią...:)

1,367

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Oooj, to dopiero fajnie, a jaki nastrój tworzą te szeleszczące suche liście pod pupą:)

1,368

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

U nas z takich ciekawszych miejsc, gdzie próbowaliśmy się kochać to najfajniej nam było na łonie natury, gdy byliśmy w Beskidach - zrobiliśmy to w takim zagajniku:) była super letnia pogoda i jeszcze ta nutka niepewności czy ktoś nie patrzy hehe. Polecam tym bardziej nieśmiałym w takich kwestiach :>

1,369

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Próbowaliście... To co Wam przeszkodziło?.. Podglądacze czy niewygoda?

1,370

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Hehe, może wypłoszyła ich straż graniczna wink

1,371

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Straż graniczna hihi dobry tekst mocno się uśmiałam..Ja to akurat jeszcze nie próbowałam w takich dziwnych miejscach nie miałam jakiejś może okazji. Chociaż myślę, że jakbym sobie przypomniała to było gdzieś u mojego chłopaka na działce gdzie dużo ludzi spacerowało a my w altance..

1,372

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Na szczęście zwykle nie zaglądają przez okno do cudzej altanki, także chyba było bezpiecznie wink

1,373

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

U mnie najdziwniejsze miejsce to był przystanek za miastem, przy lesie:)

1,374

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Kochałam się kiedyś z chłopakiem na kuchennym blacie w mieszkaniu jego mamy. Myśleliśmy, że nikogo nie ma. W pokoju obok spał jego kuzyn. Wstał, przyszedł do przedpokoju, zgasił światło i poszedł dalej spać big_smile Obciach.

Co do pani salowej, to nie wiem czy jej mąż jest świadomy, że ona regularnie się puszcza, bo fama poszła, ale on tu nie przebywa. Wie natomiast o jej kilkumiesięcznym romansie i wybaczył jej. Wrócił zza granicy na jakiś czas, to ukradła mu pieniądze. Wiem, że w świetle prawa i tak są tak samo jej, jak jego, ale ona mu wzięła całą przywiezioną gotówkę bez jego wiedzy i zgody.

1,375

Odp: Najdziwniejsze miejsca na seks

Może wzięła tą kasę bo musi płacić żeby ktoś ją zaspokoił? Aż taka brzydka jest? big_smile