Żałuję...... (Strona 2 z 4)

I słusznie. Rozgrzeszenia nie dostaniesz i tak. Nie ode mnie.

Hehe ciekawe czy Niechcemisie wykaże się konsekwencją czy litością?

heh

[quote=niechcemisie]Hm... zobaczysz Ninek - to że ciało miękkie nie znaczy, że serce twarde nie będzie.
Ksymeno! Nie zapomnij posypać głowy popiołem.[/quote]
Tylko skąd poza sezonem grzewczym wziąć popiół?!?  Daj namiary na to ognisko na którym ostatnio byłaś:)

Zawsze można opróżnić popielniczkę. Wygłupialyśmy się kiedyś w ten sposób z koleżanką... fujt.

Hahahahahaha, "taki eko"
Nie mogę... zaraz się będę tarzać i kwiczeć

Ja Wam mogę wygarnąć trochę popiołu z kominka

Nie ma tu nikogo? Myślałam że w niedzielę i w taką pogodę w dodatku coś się tu będzie działo...
Z nudów zaczęłam czytać "Ogniem i mieczem", ale ile można nad książką siedzieć?

O, jakie fajne słońce.
Mi też wczoraj humor coś szwankował. Dlatego szukałam pocieszenia tutaj, a tu pusto było. Poszlam sobie więc na inne forum, ale tylko się zdenerwowałam, bo tam też "pusto" było, tyle że pod innym wzgledem.

Ale pogoda ma się poprawić U mnie już teraz słoneczko choć zimno troszkę...

Moi rodzice wrócili w piątek z nad morza. Pogodę mieli piękną. Mama stwierdziła, że jeszcze nigdy im się aż tak ładna nie trafiła