Odp: sposoby na zmęczone oczy
no coś ty. Ta nasza córeczka to taki aniołek, że się cieszę jak widzę jak on ją kocha bo ja też ją uwielbiam
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
no coś ty. Ta nasza córeczka to taki aniołek, że się cieszę jak widzę jak on ją kocha bo ja też ją uwielbiam
No to po prostu sielanka...
tak, pełna sielanka..................
w ogóle bez spięć? takie sopkojne z Was towarzystwo?
oczywiście, że są spięcia. to chyba normalne w małżeństwie, ale staramy się (może bardziej ja) iść na jakiś kompromis. W ogóle to nie lubię się kłócić albo gniewać z błahego jakiegoś powodu. dla mnie to trochę głupie jakbym miała się do mojego nie odzywać trzy dni bo on nie chciał np. wynieść śmieci
w ogóle nie odzywanie się jest wg mnie głupie i dziecinne. Ja to od razu bym wniosła pozew rozwodowy i po sprawie
no coś ty!!!!!!!!!!! A ty masz męża?
Nie, a z tym rozwodem to żartowałam... Chociaż jak by było tak, że nie potrafiłabym się z kimś dogadać, to zrezygnowałabym z niego... nie lubię się umartwiać
Dlatego, moim zdaniem, zanim się weżmie slub trzeba razem trochę pomieszkać i poznać tę drugą osobę.
[quote=emilia_s292]Dlatego, moim zdaniem, zanim się weżmie slub trzeba razem trochę pomieszkać i poznać tę drugą osobę.[/quote]
ale mam dziś nastrój, od rana haruję jak kura domowa, ale ... już się nie mogę doczekać ślubu
Wiesz, a to teraz to taka typowa kura domowa jestem............powodzenia. szybko zleci do września.
Bo w razie czego można zapobiec rozwodowi w przyszłości, nie biorąc ślubu w ogóle
chociaż na to nie ma reguły. Niektórzy znają się miesiąc, po miesiącu slubują i żyją długo i szczęśliwie wiele lat a inni nawet roku nie wytrzymują ze soba.
reasumując: miłość na wszystko pomaga... również na zmęczone oczy
tak, wracając do tematu, masz rację
[quote=emilia_s292]chociaż na to nie ma reguły. Niektórzy znają się miesiąc, po miesiącu slubują i żyją długo i szczęśliwie wiele lat a inni nawet roku nie wytrzymują ze soba.[/quote]
Znam parę, co przed ślubem nie mogła bez siebie żyć, nawet spotykali się wbrew rodzicom, a jak zamieszkali razem po ślubie, to po 2 miesiącach ona się wyprowadziła i założyła sprawę rozwodową
No to smutna historia.
Na zmęczone oczy-zaparzasz w kubku 2 torebki zwykłej taniej herbaty jak przestygną przykładasz do oczu
Jasny makijaż, różowy kolor w kącikach oczu I mało podkładu, wtedy cała twarz będzie bardziej rześka. A na oczy okulary żelowe.
[quote=niechcemisie]Jasny makijaż, różowy kolor w kącikach oczu I mało podkładu, wtedy cała twarz będzie bardziej rześka. A na oczy okulary żelowe.[/quote]
Albo przeciwsłoneczne Hehe
Krople z apteki-chyba świetlik. Reklamuje je "Perfekcyjna pani domu"-p. Małgorzata Rozenek.
Mnie pomahaly oklady z herbaty lub szałwi
Na zmęczone oczy polecam też ziołową herbatkę Gonseen. W okresie zimowym wolę ciepłe okłady. Natomiast w lecie wilgotne saszetki wkładam do zamrażalnika i w razie potrzeby wyciągam i są bardzo kojące. Na okłady stosuję zużyte saszetki, z których wczesniej zrobiłam herbatkę do picia. A saszetki zamiast wyrzucać suszę lub wkładam do zamrażarki.
moje oczy wiecznie zmęczone, sińce, worki.. ale pomogła mi ostatnio zmiana fryzury. miałam opadającą na oczy grzywkę, oczy bardzo mi się męczyły. teraz sa krótki i jest lepiej.. trochę.
No tak, nie ma to jak usunąć problem samemu:)
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź