1

Temat: Czy macie kogoś, przy kim jesteście zawsze sobą?

Bo ja czasem nie mam przed kim być prawdziwym sobą. Najłatwiej przed obcymi ludźmi, bo przecież i tak się nie myśli o tym, co powiedzą. Ale jak fajnie byłoby być sobą przed kimś nie obcym....

2

Odp: Czy macie kogoś, przy kim jesteście zawsze sobą?

Tak, przy moim psie nie muszę nikogo innego udawać;)

3

Odp: Czy macie kogoś, przy kim jesteście zawsze sobą?

ja tak się czuje przy moim mężu. Przy nim niczego nie muszę udawać.

4

Odp: Czy macie kogoś, przy kim jesteście zawsze sobą?

Tylko sama przed sobą mogę być... sobą:)

5

Odp: Czy macie kogoś, przy kim jesteście zawsze sobą?

Tak, przy moim kocie jestem zawsze sobą wink

6

Odp: Czy macie kogoś, przy kim jesteście zawsze sobą?

Ja przy sobie jestem sobą. ...

7

Odp: Czy macie kogoś, przy kim jesteście zawsze sobą?

Mam takiego przyjaciela, przy którym czuję się w pełni swobodnie we wszystkim. To jest człowiek, który tak oddziałuje na innych swoją otwartością, szczerością, luzem jaki w sobie ma i tym, że nie ocenia i ma szacunek do ludzi. To pozwala mi czuć się przy nim dobrze. Nie odzywają się przy nim kompleksy, mogę mówić swobodnie o tym co myślę i czuję, moje przekonania go nie rażą jeśli są inne niż jego, woje defekty mu nie przeszkadzają, bo nie postrzega mnie przez ich pryzmat. Nie zniechęcają go do mnie moje błędy, wady i potknięcia. Nawet jak spotykam się ze znajomymi, z którymi mam bardzo dobre relacje, to zawsze jakoś specjalnie muszę się starać, żeby dobrze wyglądać, a przy nim nie odczuwam żadnego dyskomfortu przez to, że się nie pomalowałam, czy że zarzuciłam kurtkę na to w czym chodziłam po domu i poszliśmy na spacer.