Opryszczka (Strona 6 z 8)

[quote=summerlove]Wiem, że nas uważasz za 'parę", ale zapewniam Cię, że to nie to [/quote]
Potwierdzam - jestem hetero - sprawdzone

Fuj, okropieństwo! Pewnie sama ją poroznosiła po twarzy rękami - np. nie wolno myć buźki jak sie ma opryszczkę na wardze i wycierać w ręcznik, bo wirusy tam zostaną i co gorsza rozniosą się po twarzy... Więc sama się tak załatwiła swoją niewiedzą i nieostrożnością

Wbrew temu co mówią na  mieście nie jesteśmy razem

opryszczka do obrzydlistwo, najgorzej, że nie da się tego pozbyć, u mnie wraca nawet kilka razy w roku. smaruję czym popadnie, a i tak nie pomaga. muszę zawsze "przechorować" kilka dni i tyle.

Koleżanka potrafi to mieć na ustach przez dwa miesiące, masakra. Obraziła się na mnie ostatnio, bo bawiłam się na mieście z nią i jeszcze jedną koleżanką, która też miała akurat pęcherz, no i po piwku humorki nas wzięły, koleżanka dała buziaka tamtej i przystawia usta do mnie, a  obie z opryszczką. Obróciłam to w żart odwracając głowę i udając obrażoną ze słowami:"Nie dam ci buzi". na co ona na serio się obraziła. Hm... mogłaby jednak coś pomyśleć, chyba że to było celowe, a w jej przypadku bym się wcale nie zdziwiła.

Ja też bnie biorę. I nie lubię, kiedy ktoś mnie prosi. Jakoś tak dziwnie mi. Wolę, żeby nikt nie dotykał mojej szczotki, ręcznika i pomadki.

pomadka ochronna  jest w stanie znacznie  złagodzić ich objawy, jeśli zawiera wyciąg aloesowy, olejek, które w połączeniu z alantoiną i naturalnym woskiem pszczelim złagodzą każde podrażnienie i stan zapalny.

A nie okładami z tegoż liścia?

No tak się własnie zastanawiałam nad tym "raz na zawsze", bo podobno osoba, ktora raz się zarazila jest nosicielem do końca życia, co nie znaczy, że wystąpią pęcherze.

Trochę można przysuszyć spirytusem, ale nie polecam smarowania tłustymi kremami, strasznie swędzi potem

W takim razie uwaga na ręczniki do twarzy.