Odp: Typy mężczyzn
W łóżku nie chodzi o perfekcję tylko o ten dreszczyk, który wzbudza ktoś, kogo chcemy... A ja kobiety nie chcę, to i co mnie miałoby podniecić w takich widokach...?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
W łóżku nie chodzi o perfekcję tylko o ten dreszczyk, który wzbudza ktoś, kogo chcemy... A ja kobiety nie chcę, to i co mnie miałoby podniecić w takich widokach...?
No wiem Z kobietą nie chciałabym się bzykać
[quote=Zafira]W łóżku nie chodzi o perfekcję tylko o ten dreszczyk, który wzbudza ktoś, kogo chcemy... A ja kobiety nie chcę, to i co mnie miałoby podniecić w takich widokach...?[/quote]
Racja, zgadzam się w 100%.... Facetów takie widoki podniecają, ale ja bym nie chciała ani tego oglądać, ani tym bardziej uczestniczyć w czymś takim.
Raz obejrzałam, spokojnie
Z ciekawości to ja też oglądałam, ale jakoś niczego nowego mnie to nie nauczyło;)
No wiadomo,że facet to facet i kobieta jego nie zastąpi
Dziewczyny, zamiast oglądać filmy, spróbujcie same jakiś nakręcić
Co się tu wyprawia? Dlaczego nikt mnie nie woła na lesbijski film? Rozumiem... chciałyście sobie obejrzeć bez mojego krytykowania.
Porno traktowane jako film instruktażowy to czysta wymówka facetów, którzy chcą się napalać innymi ciałami, tak uważam. Kolega kazał mi kiedyś obejrzeć nagranie porno gwiazd pokazujących, które z popularnych w filmach erotycznych pozycji są tak naprawdę szalenie beznadziejne i nielubiane przez kobiety, niewygodne i nie dostarczające rozkoszy, ale efektownie wyglądają, więc wykorzystuje się je w scenach.
Porno robi się dla kasy i na pokaz, te jęki itp. to tylko gra.
dokładnie tak jest, masz racje
Niestety niektóre efekty wprowadzają naiwnych mężczyzn w błąd. Myślą, że kobiecie powinno być dobrze, gdy................ A jej nie jest. Dlaczego tamtej pani na filmie było, a jej nie?
Nie rozumieją, że my gramy w swoim filmie i mamy swoje upodobania, za które nikt nam nie płaci...
Miałam kilka razy propozycję podniecania przez telefon
A kto kogo miał podniecać?;) Oni Ciebie czy na odwrót...?
Ja jego, bo na mnie to nie działa
Jeśli na Ciebie to nie działa to tylko byś zmarnowała cenny czas, wysilając się dla czyjejś przyjemności. Trzeba było go odesłać na Showup.tv Ja tam wszystkich składających niemoralne propozycje odsyłam.
Czas najwyższy, żeby to oni nam sprawili jakąś małą przyjemność:) Czekamy, panowie:)
Generalnie kobiety mówią że faceci to świnie , buce, itd. A faceci o kobietach, że kłamczuchy, głupie blondynki itd. Ale choć ja o facetach nie mam dobrego zdania, to jako kobieta też nie stanę w obronie kobiet... Bo wiem z obserwacji, z opowiadań znajomych, i tym podobnych, że niektóre baby mogłyby sobie podać rękę z niektórymi facetami.
Warto facetom wytyczać granice i z góry uprzedzać czego nie znosimy i czego nie zamierzamy tolerować, w moim przypadku są to kłamstwa, nieszczerość, ukrywanie prawdy, robienie z drugiego człowieka idioty, zabawa uczuciami (uważam to za wyjątkową podłość), knucie za plecami, brak lojalności, brak dyskrecji, wchodzenie z butami w moją prywatność i układanie mi życia, nieliczenie się z moim zdaniem i tchórzostwo, zaborczość, brak przyzwoitości i skruchy gdy się skrzywdziło czy zraniło, oszukało... Ludzie, którzy tak postępują szybko brzydną i obojętnieją w moich oczach, sami sobie wystawiają świadectwo, mam prawo wymagać od innych tego czego sama wymagam od siebie.
Ostatnio poznałam takiego ok. 40-tki, zero delikatności, dbanie tylko o siebie, nawet nie ogolił się na randkę. Porażka. Czy oni wszyscy w tym wieku przestają o siebie dbać...?
Zależy od faceta, czasem ci młodzi właśnie są mało delikatni, dążą od razu do przyjemności, a z wiekiem uczą się delektować bliskością... Że nie chodzi o to, żeby coraz mocniej miętosić, tylko żeby głaskać, miziać...
Coraz częstszy typ - leniwy życiowo...
Ja nie dzielę mężczyzn na typy. Nie potrzeba mi już wiele w życiu. Tylko tej jednej wyjątkowej osoby z podobnym systemem wartości, dla której można by stracić głowę i z którą można by się szczęśliwie zestarzeć...
Bezuczuciowy, obojętny, egoista....
Czekałam długo na TEGO jedynego.
Pojawił się - ON.
Poukładany, odpowiedzialny, szczery...
Niestety to tylko pozory, po 6 miesiącach znajomości zaczął pokazywać swoją drugą twarz.
Z fajnego faceta jakiego grał na początku stał się zimny, obojętny, myślący tylko o sobie.
Skoro twierdzi,że jest we mnie zakochany, to dlaczego te słowa nie chcą przejść mu przez gardło?
Chciałam GO pokochać, chciałam być kochana, ale po tym co ostatnio mi powiedział, jestem załamana.....
Zapomnij o nim... Jest tylu lepszych, więcej wartych.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź