Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mam koleżankę, 26 lat, mieszka z rodzicami bo cżeściej nie ma pracy niż ma. No i oni jej znaleźli kandydata na męża i zmuszają żeby się z nim spotykała. Ona mu się podoba, ale on jej nie- i teraz klops - bo ona nie ma pracy, a rodzice mówią, że jak ich nie posłucha w kwestii tego chłopaka, to ma się wyprowadzić. I ona teraz szuka pracy, żeby na szybko coś wynająć i ich zostawić...
Moja sąsiadka ma syna 31 lat, który nie kwapi się ani do wyprowadzki ani do zakładania rodziny.... Sąsiadka mówi że aż u wróżki była żeby jej powiedziała kiedy on się wyprowadzi, a wróżka na to, że bez motywacji ze strony mamy on się nigdy nie wyprowadzi 
No i jest pat.
A ta sąsiadka to bardziej by chciała, żeby on sobie po prostu kogoś znalazł, czy żeby się wyprowadził i sam siebie w pełni finansował?
Sąsiadka to najbardziej chce mieć już wnuki:) A tu ani widu, ani słychu, bo syn woli gry komputerowe...
Uuuu... to ciężko będzie. Taki trochę Piotruś Pan? A chociaż zarabia sam na te gry i dokłada się mamie do wydatków domowych?
Gry potrafią być straszne. Poznałam kiedyś taką rodzinkę, w której to rodzice byli uzależnieni od gry. Rodzice trochę zarzucali obowiązki domowe. Ich osiemnastoletni syn skarżył się, że nie ma obiadu czy wypranych rzeczy, choć mówiłam mu, że w tym wieku przecież powinien umieć obsłużyć pralkę. No ale... on nie był samodzielny, oni po przyjściu z pracy tylko grali.
Dobrze, ze ten nie ma dzieci, a jego mama powinna w końcu zauważyć, że on nie nadaje się na ojca... Sama babcia dziecka mu nie wychowa..
To musi być trochę przykre uczucie, kiedy oczekiwania względem dorosłych dzieci się nie spełniają. Bo tutaj chyba mamy do czynienia z taką sytuacją. On albo ma swój pomysł na życie, albo właśnie nie ma żadnego, co bardziej prawdopodobne, a jego mama chciałaby, żeby wszedł w pewien schemat, utarty od lat, że przychodzi pewien wiek i człowiek dojrzewa do założenia własnej rodziny.
Jeśli rodzice zaniedbuja już dorastające dzieci to one powinny umieć już ugotować obiad czy coś uprać , a ja mam wrażenie że rośnie nam pokolenie wymagające ciągle obsługi.... Sama gotowalam w wakacje obiady dla rodziny mając 14 lat bo mama pracowała. Wystarczy trochę chęci....
Ostatnio edytowany przez outside (2023-07-18 20:54:24)
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
