Odp: Miłość a pieniądze - dylemat
Samochód był służbowy, ale podobno on kupił od firmy i już jest jego
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Samochód był służbowy, ale podobno on kupił od firmy i już jest jego
Uważaj, bo zaraz kupi całą firmę, bajerant
Od firmy to on kupił paliwo... Tylko firma nic o tym nie wiedziała.
Za wspólny pobyt (byliśmy w agroturystyce)
wystawiono jemu rachunek na koszt firmy,że to taki nocleg.
Nic to jego nie kosztowało, za wyjątkiem małych czekoladek.
Chociaż może i to dopisał do diety.
Dopiero teraz jak to piszę, to do mnie dociera
Firma nawet nie wie, że sponsoruje jego romanse:) Ciekawe tylko, jak się wytłumaczy, że wziął 2-osobowy pokój - że innych tam nie było?
Może ogólnie tylko tam kwota była napisana? Weszłam jak już kończył gospodyni tłumaczyć, jak pisać.
Ogólnie tak, ale musiała też napisać, za co była ta kwota;) Jeśli ją namówił, żeby wpisała więcej niż zapłacił za sam nocleg, to mógł jeszcze na tym zarobić
A tego to nie wiem...
Kto wie, może on wszystkie poznane w sieci holował do tej agroturystyki na balety
[quote=milagro]Ogólnie tak, ale musiała też napisać, za co była ta kwota;) Jeśli ją namówił, żeby wpisała więcej niż zapłacił za sam nocleg, to mógł jeszcze na tym zarobić [/quote]
Widzisz subtellna, jak niechcący się przyczyniasz do wzrostu gospodarczego na prowincji?
Ostatnio edytowany przez outside (2015-10-01 13:41:48)
Ale ta agroturystyka jest w moich stronach
Analizując na spokojnie już rozmowę z nim i to,gdzie pracuje,
to on być może szukał klientki, nie kobiety dla siebie...
[quote=Finao]Firma nawet nie wie, że sponsoruje jego romanse:) Ciekawe tylko, jak się wytłumaczy, że wziął 2-osobowy pokój - że innych tam nie było? [/quote]
Czasami dwuosobowe są tańsze niż jednoosobowe. Spotkałam się z tym wiele razy w pensjonatach.
[quote=subtellna]Ale ta agroturystyka jest w moich stronach
Analizując na spokojnie już rozmowę z nim i to,gdzie pracuje,
to on być może szukał klientki, nie kobiety dla siebie...[/quote]
A co takiego chciał Ci sprzedać czy zaoferować (oczywiście poza sobą samym - steranym weteranem portali randkowych) ?
On pracuje przy odszkodowaniach,
to może szukał klientki
Myślę, że on sam powinien Ci zapłacić odszkodowanie za stracony czas i zawiedzione nadzieje...
Nic zbytnio nie planowałam.
Po prostu zdołował mnie tym fałszem po wyjeździe i zablokowaniem na koncie przede wszystkim...
Chyba nie zamierzałaś i tak już do niego pisać... Więc w czym problem? Jednego palanta mniej w kontaktach
Lepiej, że sam siebie usunął z Twoich kontaktów. Powinien znaleźć się na czarnej liście, choć... tworzenie listy palantów jest bezcelowe, kiedy fajnych facetów można zliczyć na palcach jednej ręki... i jeszcze tych palców zostanie.
Zawsze może założyć drugi profil i już nie będzie rozpoznawalny dla innych potencjalnych ofiar
To on mnie wstawił do czarnej listy
Nie dziwne, skoro stwierdził, że nie będzie miał z Ciebie "pożytku"... Faceci myślą do bólu praktycznie.
Eeee no tak... do bólu... też zadając ból często...
Trzeba nabrać dystansu i zawsze spodziewać się najgorszego, wtedy miłe zaskoczenie bardziej ucieszy
Może to dobra metoda
Ja jestem za równouprawnieniem w finansach, nie może być tak, że kobieta tylko oczekuje prezentów i sponsorowania.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź