zdecydowanie przedszkole, moj synek wlasnie skonczyl 5 lat, rok temu gdy mial 4 latka poslalam go do przedszkola, byl to bardzo trudny okres dla mnie jako mamy, moj synek bardzo rozpaczal gdy go prowadzalam do przedszkola, ale jakos to przetrwaliśmy, trwało to kilka miesięcy, ale warto było, dodam ze moj synek ma cechy autystyczne co bylo dodatkowym bodzcem dla mnie aby przebywal razem z innymi dziecmi, jest jedynakiem. nie byla to grupa integracyjna, ale mimo to zostal mile przyjety przez panie przedszkolanki i dzieci ze swojej grupy, wiele sie nauczyl, juz po 3 dniach w przedszkolu wrocil do domu i zrobil siusiu do ubikacji jak prawdziwy mezczyzna
( czyli na stojaca), dodam tylko ze od wielu miesiecy walczylam w domu z nim aby zaczal korzystac z muszli klozetowej, a tu bach, po 3 dniach taka niespodzianka, fakt ze byly tez minusy - choroby czy tez niektore zachowania ktore pojawily sie po jakims czasie, typu szczypanie czy plucie, ale mimo wszystko mysle ze nie ma nic lepszego niz przedszkole, bilans zawsze wychodzi dodatni 