Temat: Faceci boją się atrakcyjnych kobiet?
Muszę gdzieś ostatecznie wylać swoją frustrację. Czy w dzisiejszych czasach mężczyźni na prawdę aż tak boją się atrakcyjnych kobiet ? Mam 25 lat, jestem szczupłą i wysoką brunetką, z uwagi na to że codziennie ćwiczę ( z zamiłowania, nie katuję się by mieć idealną sylwetkę ) to figurę też mam niczego sobie.
Absolutnie nie piszę tego, żeby się przechwalać bo doskonale zdaję sobie sprawę, że są dużo ładniejsze dziewczyny ode mnie, ale zawsze ktoś będzie w czymś gorszy, a ktoś lepszy. Mogę powiedzieć że jestem naprawdę bardzo zadbaną kobietą, zawsze świeżo umyte i ładnie ułożone włosy, zadbane i pomalowane paznokcie, makijaż ( nie przesadny, bardzo naturalny powiedziałabym ), obowiązkowo jakaś biżuteria i ładne ciuchy. Uwielbiam chodzić w spódniczkach i obcasach, interesuje się modą i raczej zdecydowanie preferuję bardziej elegantszy i zdecydowanie oryginalny styl. Śmiało mogę powiedzieć że prawie cały rok biegam w spódniczkach i sukienkach. Nie dlatego żeby się komuś przypodobać ale dlatego że zwyczajnie lepiej się tak czuję.
Generalnie zwracam na siebie uwagę. Mimo mojego wieku nigdy nie byłam w żadnym związku, żaden facet nigdy nie chciał się ze mną umówić czy też bardziej zagłębić naszej znajomości. Jest to dla mnie na prawdę frustrujące, zawsze mówiłam sobie że mam czas ale nie daje mi spokoju fakt że w tym obszarze mojego życia nie dzieje się kompletnie nic. Wszyscy mi mówią że jestem bardzo fajną, ciepłą i pozytywną osobą, nie chodzę wiecznie naburmuszona czy coś, staram się uśmiechać jak najczęściej potrafię. Naprawdę nie potrafię zrozumieć dlaczego mimo tego że przypadkowi faceci non stop zachwycają się moim wyglądem można powiedzieć nawet nigdy żaden nie próbował się ze mną umówić. Czy mężczyźni aż tak boją się atrakcyjnych kobiet czy o co chodzi ? Dodam jeszcze do tego fakt że ostatnio chyba wpadłam po uszy. Spodobał mi się pewien niedawno poznany facet który niestety jest nieśmiały i z tego co wiem, też ma jakieś problemy. Cały czas były jakieś uśmiechy, wpatrywanie się we mnie, odwracanie szybko wzroku jak go na tym przyłapałam, bycie jak najbliżej kiedy tylko mieliśmy okazję
się widzieć, no cuda wianki, co się tylko dało, i co, i nic kompletnie żadnej propozycji, zupełnie
nic. Naprawdę nie wiem co ze mną jest nie tak, mam już serdecznie dosyć wszystkiego także będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie, nawet całkowite zjechanie mnie od góry do dołu jeśli myślicie że coś ze mną bardzo nie w porządku.
Ostatnio edytowany przez pinklogo (2015-06-26 15:19:45)