Odp: Co ostatnio sobie kupiliśmy
Kupiłam sobie dwie sukienki, w sam raz na taką pogodę i nowe trampki do biegania
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Kupiłam sobie dwie sukienki, w sam raz na taką pogodę i nowe trampki do biegania
Torebka nie w moim stylu, ale ogólnie ładna Jeśli coś oceniam jako ładne, mimo że do mnie nie pasuje, to jest... ładne
Iwonko, a gdzie byłaś?
Summerlove! W trampkach chcesz biegać? Nie za cienkie podeszwy?
Ja kupiłam duży dzbanek na zimne napoje i doję z niego ile wlezie
[img]//s25.postimg.org/586i5txvz/woda_jag.jpg[/img] [img]//s25.postimg.org/3ruznouz3/woda.jpg[/img]
A oprócz tego krem prostujący włosy Wellaflex, piankę Wellaflex i odżywkę Pantene pro-V.
Dzisiaj kupiłam kilka bluzek. Chciałam jeszcze torebkę, ale się powstrzymałam.
niechcemisie -> byłam w Kotlinie Kłodzkiej
Moje ostatnie zakupy to głównie spożywka
Kupiłam sobieeee... żelazko
Wygooglowałam Kotlinę Kłodzką... jejuuu... jak tam pięknie!
Kupiłam duży wiklinowy kosz chociaż mam już 5 różnych... Ale lubię:)
spódniczkę w szkocką kratę
Z ciuszków nic, tylko fajny żel pod prysznic
Szampon i odżywkę do włosów, zz keratyną, podobno rewelacja:)
Ja kupiłam sobie żel do twarzy z laroche. Niestety nie spojrzałam w sklepie - ma SLS.
Ostatnio kupiłam parę książek, jak zwykle.
Wczoraj sprawiłam sobie spodnie do piżamy. Są urocze!
Ręcznik kąpielowy, bardzo duży i sól do kąpieli:)
O właśnie... od wczoraj mm straszliwą ochotę na kąpiel w soli
Powoli trzeba pomyśleć o jesiennej garderobie, nie Dziewczyny?
Kupiłam sobie cieplejszą kurtkę, już z myślą o jesieni...
Książkę Grega Marinovicha i Joao Silvy "Bractwo Bang Bang". Film oglądałam, ich galerie też. Zdjęcia są naprawdę wstrząsające
Dla tych, którzy nie kojarzą bractwa: to czterech reporterów, którzy pracowali razem w czasach obalania apartheidu w RPA.
Jeden z nich zginął tam podczas zamieszek (Ken Oosterbroek), drugi popełnił samobójstwo (Kevin Carter). Dwóch pozostałych nadal pracowało w zawodzie. Jeden koniec końców porzucił fotografię wojenną, drugi stracił obie nogi w Afganistanie (mina). Greg Marinovich dostał Pulitzera za fotografię podpalonego człowieka, Kevin Carter za zdjęcie sępa czekającego na śmierć dziecka, ale widziałam jeszcze bardziej drastyczne fotografie ich autorstwa
Zainteresowanym polecam artykuł: [url=http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,12619063,Greg_Marinovich__legenda_fotografii_wojennej___Ta.html]Greg Marinovich, legenda fotografii wojennej: "Ta praca to samozniszczenie"[/url]
W filmie [url=http://www.filmweb.pl/film/Bractwo+Bang+Bang-2010-473891]"Bractwo Bang Bang"[/url] wiernie odtworzono wiele prawdziwych scen, które można zobaczyć na nagraniach dokumentalnych jak się poszpera w sieci. Nawet list pożegnalny Cartera jest tylko w niewielkim stopniu zmieniony (usunięto fragment o jego dziecku z tego co pamiętam).
Kupiłam dużo słodyczy na pochmurną jesień, kolejną apaszkę do kolekcji i nową klawiaturę:)
Finao, Finao, wiesz, że od słodyczy się tyje? Od tych, którymi się człowiek nie dzieli, bo jak się podzieli to może zjeść ile chce.
Też by mi się przydała nowa klawiatura.
Dzisiaj kupiłam trzy książki na wyprzedaży. teoretycznie z działki "używane", ale chyba tylko jedna z nich była czytana.
Spodnie i kardigan:)
Torbe na ramie , grę na komórkę , lakiery do paznokci oraz balsam
Bluzkę (luźna, waniliowa, z długim rękawem), etui na smartfona, suplement diety ze skrzypem (wiem wiem, suplementy to zło) i doniczkę... za małą
Czapkę z daszkiem i ochraniacze na kolana...
Ja kupiłam przedwczoraj tonik do twarzy. Dzisiaj muszę jeszcze sobie sprawić puder i glinkę zieloną.
Spodnie, podręcznik do mikroekonomii i nie mogłam sobie odmówić Milki Oreo, której szczątki potem wysypywałam z torebki Tak to jest, jak się nie zje całej tabliczki od razu
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź