Scarlett345 - ja zdaję sobie sprawę, że istnieją jeszcze lekarze, którzy nie chcą zlecać badań. Wtedy należy podsunąć lekarzowi pod nos pismo o wzięciu odpowiedzialności za ewentualne nieprzewidziane skutki uboczne i miło się uśmiechnąć Albo nie robić cyrku i zmienić lekarza. Tylko, że czasami się nie da, bo np jest jeden ginekolog w mieście. Wtedy albo trzeba jechać do innego miasta, albo zrobić badania za własne pieniądze. Ja wiem, że to sporo kosztuje, ale z drugiej strony - zdrowie jest cenniejsze niż te kilka zadrukowanych papierków.
Badajcie się dziewczyny. Nawet jak macie dobrze dobrane tabletki i nic Wam nie dolega. Cytologia, krew, badania hormonalne, badania wątroby... To takie minimum