Temat: Życie z partnerem i kochankiem
Po raz pierwszy w swoim życiu dopuściłam się zdrady. Widocznie musiało to teraz nastąpić, czyli w wieku 42 lat, do tej pory byłam wierna jak pies, mimo iż byłam wielokrotnie zdradzana. Ja i mój kochanek (kilka lat starszy ode mnie) jesteśmy w związkach (nieformalnych) od kilku lat. Mój partner (jesteśmy ze sobą od 5 lat) jest alkoholikiem, zaniedbuje mnie, zarywa spotkania, do tego mieszkamy od siebie w odległości 330 km. Spotykamy się tylko w ukryciu od 3 miesięcy, co nie do końca jest fajne. Jestem rozbita, bo czuję, że i jeden i drugi nie daje mi do końca pełni szczęścia, a jednocześnie nie chcę ich obu stracić. Ale przewaga jest już po stronie kochanka, jednak on nie zamierza odejść od partnerki. Nie chce już mi się szukać nowego faceta, z kochankiem znaliśmy się wcześniej, jest mi bardzo bliski. Ale czy ja jemu też? Nie wiem do końca. On nie chce jednak zrywać ze mną, pomimo iż ma partnerkę. Nie wiem już co robić, jestem rozdarta wewnętrznie. I jak tu żyć w jakiejś równowadze?